Page 2 of 2

Re: Odmowa przyjęcia mandatu a wyrok sądu.

Posted: 27 Mar 2018, o 09:53
by agiless
Zewus wrote:
wojtekS wrote:
Mogli dać pouczenie ale widać coś im nie pasowało.
Budżet im się nie zgadzał zapewne. Normalnych policjantów już praktycznie nie ma, to cyborgi do zarabiania kasiory.
Mnie kilka lat temu namierzyi niby (67/50) na wjeździe w obszar zabudowany małej wioski, miałem max 60, bo wiem, że tam stoją. Przez wieś jechałem 50, patrzę w lusterko i myśle co to za debil tak popiernicza wyprzedzając co tam popadnie. Na koniec będąc za mną dopiero włączyli sygnały. Oczywiście propozycja mandatu, ale nie zgodziłem się zarzucając wesołym Panom pomiar pod złym kątem, radar wycelowany w metalową wiatę przystanku autobusowego, i poruszanie się w obszarze zabudowanym z nadmierną prędkością bez włączonych sygnałów ( miałem świadka). Panowie nie mogli zrozumieć że goniąc mnie po ujawnieniu naciąganego wykroczenia bez włączonych dyskotek i pipitek spowodowali większe zagrożenie niż ja, a że swoje prawa znam, poprosiłem grzecznie o rozstanie się w pokoju. Po krótkich dywagacjach panowie przystali na propozycję, bo uprzedziłem, że nie odpuszczę w tym przypadku, a oni sami dobrze wiedzą, że pomiar wykonany był nieprawidłowo.
Policja musi dziś zarabiać i jestem jak najbardzej za ściganiem i karaniem debili za kółkiem, ale stanowczo jestem przeciw naciąganiu prawa żeby wyrobić dzienną normę madatów.

Re: Odmowa przyjęcia mandatu a wyrok sądu.

Posted: 27 Mar 2018, o 10:20
by adamsky73
Mój "rekordowy" mandat za przekroczenie prędkości, zresztą z bardzo dawnych czasów, to 42 km/h. Cała miejscowość z ograniczeniem do 30 km/h i policjanci z suszarką za zakrętem ;) Dostał ktoś za mniejszą prędkość? :sarcastic:

Re: Odmowa przyjęcia mandatu a wyrok sądu.

Posted: 23 May 2018, o 10:39
by km2591
Po prostu miałeś szczęście.