IS200/300 - silnik bierze olej

JanB
Lex Driver
Posts: 371
Joined: 29 Jul 2012, o 21:37
Model Lexusa: GS
Skąd:: Polska
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by JanB »

Kolego jabbs Wszystko co wyżej koledzy piszą to prawda, ale... Może najpierw spróbujesz rozruszać te pierścionki? Kolega Piotr ze zmienolej ma w swojej ofercie bardzo mocną, ponoć najmocniejszą na rynku, płukankę do silnika BG109 tu masz szczegóły http://www.zmienolej.pl/oferta/dodatki- ... 5ml-detail Kosztuje to tylko 60 zł a może ci pomóc. Rzeczywiście jeśli zalewano do tego silnika Castr slx to mógł wiele złego zrobić vide problemy Toyoty z tym olejem. Niewiele kasy ryzykujesz a być może wyczyścisz silnik od środka. Do tego zmień olej na dobry, np Millers 5W30 (taki używam i jestem zadowolony) Potem po paru tysiącach km znowu. I może za raptem 500 zł rozwiążesz swój problem. Bez gwarancji oczywiście, bo może być tak, że silnik jednak został zajechany.
Pozdrawiam
JanB
User avatar
klexus
Lex Master
Posts: 1713
Joined: 21 Sep 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Location: Śląsk
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by klexus »

Zacznij od kompresji wywalisz niepotrzebnie kase na płukanki i oleje.
Zastanawia mnie tylko jedno, czy kopci bo przy tej ilości spalanego oleju to powinien kopcić ja trabant.
a może gubisz olej??
User avatar
matys200
Lex user
Posts: 26
Joined: 12 Feb 2014, o 13:16
Model Lexusa: is 200 Sport
Skąd:: BRZ
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by matys200 »

Dołączę się to tematu, ponieważ ostatnio sam wymieniałem silnik.
Przy takim poborze oleju jeśli nie cieknie z niego strumieniem, musiałby kopcić i śmierdzieć po rozgrzaniu jak lokomotywa.
Napewno na początek podłoga pod silnikiem do zdjęcia, potem kompresja.
Kupiłem silnik z 2002 roku z auta które odpaliłem i rozgrzałem za 1000zł.
Silnik znajdziesz już za 800zł z angola.Remont cieżko będzie zamknąc w sumie 3 razy wiekszej.
carsik
Lex Master
Posts: 1051
Joined: 24 Aug 2012, o 20:45
Model Lexusa: IS200
Skąd:: GT4 Warszawa
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by carsik »

co ma kompresja do poboru oleju? Bierze olej w tej ilości to albo remont albo wymiana. Nie ma czego szukac i deliberować
www.gt4serwis.pl 695 13 25 28
Chiptuning również DENSO, serwis DPF, EGR i wszystkich funkcji sterownika silnika, pełny serwis mechaniki i elektroniki.
TmK18
Lex user
Posts: 158
Joined: 9 Jul 2013, o 19:25
Model Lexusa: IS200
Skąd:: WLKP
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by TmK18 »

Warto w takim przypadku zbadać kompresje na 2 sposoby
Na początek sprawdzić kompresję, jak będzie niska to znaczy że jest coś nie tak
Następnie nalać trochę oleju na cylindry i wtedy sprawdzić ponownie, wtedy się okaże czy puszcza pierścieniami czy głowicą
Choć moim zdaniem takie ilości oleju mogą tylko pierścienie przepuszczać...
User avatar
carinus
Lex Master
Posts: 1840
Joined: 28 Nov 2010, o 19:29
Model Lexusa: RX400h,IS220d
Skąd:: lubuskie/Belgia
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by carinus »

TmK18 wrote:Warto w takim przypadku zbadać kompresje na 2 sposoby
Na początek sprawdzić kompresję, jak będzie niska to znaczy że jest coś nie tak
Następnie nalać trochę oleju na cylindry i wtedy sprawdzić ponownie, wtedy się okaże czy puszcza pierścieniami czy głowicą
Choć moim zdaniem takie ilości oleju mogą tylko pierścienie przepuszczać...

Gdziekolwiek by nie puszczało,to nie ma sensu tego robić.
TmK18
Lex user
Posts: 158
Joined: 9 Jul 2013, o 19:25
Model Lexusa: IS200
Skąd:: WLKP
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by TmK18 »

To tak tylko dla własnej wiedzy i ciekawości
Natomiast ja zmieniałem na silnik z anglika ale w Hondzie i brat w Nissanie też i obydwoje jesteśmy zadowoleni, u mnie silnik wyglądał jak nowy u brata trochę gorzej
Do tego 14 dni lub 1 miesiąc gwarancji. Tylko trzeba zwrócić uwagę żeby silnik który kupujemy był do końca używany a nie przeleżał na palecie 2 lata
User avatar
jabbs
Nowy lex user
Posts: 10
Joined: 9 Sep 2013, o 09:39
Model Lexusa: IS200
Skąd:: Wrocław
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by jabbs »

Czułem, że wywołam poruszenie tym postem :)
Na wstępie chciałbym podziękować za aktywność i wszelkie porady.
Kilka faktów pominąłem w początkowym opisie problemu i całej historii. Jeśli chodzi o dymienie to tak, dymi na niebiesko i do tego kapało z rury (to z obserwacji kumpla, który za mną jechał). Wcześniej, w chłodniejsze dni przy depnięciu w pedał za autem była spora chmura dymu :/
Jeśli chodzi o sugestie kolegi Dawid0ss`a o przekręconym przebiegu to wszystko wskazywało i wskazuje na to, że jednak jest on realny. Albo ja jestem po prostu zbyt naiwny w swojej dedukcji :)
DO 100 tys auto było serwisowane cały czas w ASO w Katowicach, są na to faktury z napraw i ślad w systemie też jest. W 2009 kupił je drug właściciel i zrobił kolejną setkę w Koszalinie, jest tez sporo faktur i dokumentów. Mechanik, który rzekomo serwisował auto i z którym rozmawiałem zapewniał mnie, że przebieg jest realny i namawiając mnie na remont i odstępstwo od wymiany całego silnika przedstawiał również argument wymiany rozrządu, który sam robił przy 150 tys i mówił, że będę miał jeszcze z jego wymianą spokój na 40 tys.
Co do samego zakupu auta, wybrałem się z kumplem, stan oleju był sprawdzany, auto nie dymiło w ogóle przy oględzinach i to jest zastanawiające. A 2 tys później przywitał mnie suchy bagnet :) Jest opcja, że był zalany doraźnie jakimś motodoktorem np. ???
Auto ponadto sprawdziłem w ASO Toyoty w Słupsku, nie chciałem w Koszalinie, bo właściciel twierdził, że część napraw blacharskich wykonywał w ASO w Koszalinie właśnie.
Czasami się budzę rano i zastanawiam czy nie jest to wszystko jedna wielka ściema, wszyscy dogadani łącznie z mechanikiem, a jak tylko minąłem znak powiatu wszyscy otworzyli szampany i zaczęli świętowanie :)
Także ciągle uznaję przebieg za realny, aczkolwiek może nie powinienem ....
Tak jak napisał kolega carsik, albo remont albo wymiana. Na razie zliczając wasze głosy zdecydowanie przeważa opinia o wymianie silnika. Szczerze mówiąc przed napisaniem tego posta byłem już bardziej przekonany do remontu, bo jak to się mówi bym wiedział co mam. Choć rzeczywiście przy tych poborach oleju, po rozebraniu silnika może się okazać, że został tam tylko gnój :/

Ciągle pozostaje pytanie kosztów. Nie wiem jak w innych regionach kraju, ale we Wrocławiu 3 losowo wytypowanych mechaników zawołało za przekładkę silnika 1500 !! Za remont góry min. 2000. Znalazłem oczywiście mechanika, który remont może pykąć za 1200, ale podczas rozmowy o zamuleniu auta sugerował problemy z turbiną :D ręcę mi opadły i dałem sobie z nim spokój.

Może rzeczywiście przekładka tobyłby bardziej racjonalny pomysł, ale boję się, że wpadnię mi w ręcę kolejny złom, choć wiadomo z gwarancją rozruchową można zrobić to z głową i bezpiecznie.

Abstrachując od tego czy byłby to remont bądź przekładka, zna ktoś z was jakiegoś normalnego, ogarniętego mechanika, który nie zedrze hajsu i podejdzie rzetelnie do tematu. Ktoś z okolic Wrocławia, Lubina ewentualnie Częstochowy :)
Jeżeli któremuś z was faktycznie zalega gdzieś zdrowy motor po świeżym swapie to dajcie proszę znać .
User avatar
turkus
Lex Driver
Posts: 463
Joined: 11 Jun 2013, o 21:25
Model Lexusa: is 300 SC
Skąd:: Warszawa
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by turkus »

Tomek Kopacz z Dziewina, nr z internetu 71 843 58 59, ale postaram się odnaleźć komórkę. Ma warsztat przy domu, więc na stacjonarny w sumie też możesz próbować się dodzwonić. Jest solidny i ogarnięty, robił wszystkie nasze auta (poza Lexem, bo Lex na Dolnym Śląsku przebywa z rzadka) i auta znajomych.

Obadaj też wątek viewtopic.php?f=24&t=6196 tam się wypowiadali ludzie z Dolnego Śląska, może oni jeszcze kogoś Ci polecą.
JanB
Lex Driver
Posts: 371
Joined: 29 Jul 2012, o 21:37
Model Lexusa: GS
Skąd:: Polska
Contact:

Re: IS200 - Litr oleju na 1000 km

Post by JanB »

jabbs jak ci pali olej (chmura dymu za autem przy przegazowaniu) to albo uszczelniacze puszczają, albo pierścienie zapieczone. Ja bym zaryzykował tę płukankę, bo jest to najtańsze z rozwiązań problemu. Jeśli to nic nie da, to jednak remont, bo wtedy masz gwarancję warsztatu.Ostatecznie wymiana silnika, ale najlepiej kup tam gdzie od razu założą dając gwarancję.
Pozdrawiam
JanB
Post Reply

Return to “IS mk1 1998-2005”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests