Page 2 of 4

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 13:40
by bamss
sama nazwa lexus sie juz kojazy z luxusem i dobrze ja nikogo z bledu nie bede wyprowadzal :) ale vag moze sie uczyc od toyoty...

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 17:12
by turkus
Miałam ostatnio okazję przejechać się zarówno VW jak i BMW. Lex bije je na głowę komfortem i jakością wykonania (niemieckie auta są mocno plastikowe w środku, wszystkie wyglądają tak samo i nawet tak samo pachną). Bardzo się już przyzwyczaiłam do tego auta, zdecydowanie najprzyjemniej mi się nim jeździ :)

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 17:58
by bamss
ja wiem jedno japonczyki maja dusze reszta to tylko samochody...

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 20:54
by Dymis
Auto mam od kilku tygodni ale juz wiem ze w stosunku do aut z grupy VW i Francuzów to auto ma TO coś (nie mowie ze inne marki sa ble ale im tego poporstu brakuje), nawet stara honda miała wiecej tego czegoś niz nie jedno nowe Szwabskie auto Wniosek jest jeden - Tylko i wyłącznie Japan
Lexus od początku mi sie kojarzył z lepszą Toyota i od nazwy luksusem

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:04
by klexus
Panowie chciałbym Was widzieć jak mielibyście do wydania 100 000 i stał by do wyboru RS4 czy IS .
Nie popadajmy w obsesje Turkus do jakiego BMW czy VW porównujesz Lexusa??

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:23
by turkus
Ostatnio do Golfa, Paszczaka, BMW 3 (a więc konkurencja). Tyle, że to były 2x młodsze auta niż mój IS. Z tego samego rocznika mam porównanie do Skody Octavii. Tapicerka, wykonanie w środku, system audio - zdecydowanie na korzyść IS. Zawias też jak dla mnie jest lepiej zestrojony. To są moje subiektywne odczucia. Jak napisałam - bardzo się już przyzwyczaiłam do tego auta. IS ma natomiast mniej miejsca w środku i względem BMW (3.0 w automacie więc też porównywalna konfiguracja i podobny "kop") duuuużo wyższe spalanie beny - ale ten problem rozwiązuje gaz, którego do Bety z bezpośrednim wtryskiem założyć się nie da.

Kiedyś podobało mi się Audi, ale serio, te auta pachną w środku plastikiem. Nowe też, co zrobić.

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:31
by bamss
dokaldnie moze jest mniej miejsca ale jednak jest przytulnie w srodku, robie na codzien niemcy i zaden nie ma tej "duszy" jak japoniec, latalem accorde ale nawet lex jest nad nim...

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:39
by turkus
Niemieckie auto, którym jechałam i które jest dla mnie spoko, to Mercedes E 2007 2.5 V6. Na to mogłabym zamienić, gdyby nie fakt, że jest awaryjne i drogie w utrzymaniu. Natomiast nigdy nie kupiłabym nowej C klasy - mam 170 cm wzrostu, a haczyłam głową o sufit z tyłu i nie mogłam wyprostować nóg z przodu. No bez jaj :)

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:44
by bamss
100.000tys na auto ? tylko i wylacznie isf ...... ewentualnie gs... zadnych vagow i bmw ktore "nowe" maja juz takie usterki ze szlak by trafil konstruktorow

Re: Co tak naprawdę znaczy Lexus?

Posted: 13 Jul 2014, o 22:56
by turkus
bamss wrote:100.000tys na auto ? tylko i wylacznie isf ...... ewentualnie gs... zadnych vagow i bmw ktore "nowe" maja juz takie usterki ze szlak by trafil konstruktorow
W ogóle im nowsze auto, tym gorzej - są robione tak, że mają się psuć, bez kompa nie ma co podchodzić, wszystko najlepiej robić w ASO za straszne pieniądze. Ciężko wybrać coś, co będzie służyć przez lata i będzie na tyle fajne, że dbanie o to będzie sprawiać radość. U mnie następne auto to będzie pewnie RX mk II albo GS 430 mk III. O ile są tak niezawodne jak IS :)