Lexus - Forum

czy ktoś mógłby mi doradzić olej do Ls'a 400 1999 rok, przejechane 250tyś km?
Myślałem o Valvoline Max-Life 5W30, Millersie EE 10W40, bo taki podaje konfigurator, lub Motul.
Jakieś porady?

asmo wrote:czy ktoś mógłby mi doradzić olej do Ls'a 400 1999 rok, przejechane 250tyś km?
Myślałem o Valvoline Max-Life 5W30, Millersie EE 10W40, bo taki podaje konfigurator, lub Motul.
Jakieś porady?

Do tego silnika wszystkie co wymieniłeś się nadadzą, także nie szukałbym dziury w całym ...

U mnie leje Motul 5W30 x-clean teraz zamówiłem już 3 bański 5W40 i majstry zawsze łapią go w bańkę przy spuszczaniu, bo jest delikatnie brunatny, a na bagnecie to miodowy, więc do ich niemieckich diesli w sam raz ... i żeby nie było to nie jest żart

Pozdrawiam
Link

Ale teraz dałeś Łukasz. Napisz jeszcze co ile olej zmieniasz?
Co do oleju dla LSa Millers naprawdę mi odpowiadał, ale Motul (byle z pewnego źródła) jest na pewno gut.

ale zastanawia mnie, czemu jeden producent proponuje 5W30, a drugi 10W40?
Mam jeszcze zapas Valvoline VR1 Racing 5w50 i moze tym go zalac?

Ten valvoline VR1 jest słaby. U mnie po 8kkm zaczęły klepać popychacze w Galancie.

Dobry i niedrogi olej do tego silnika to Mobil 1 5W30 ESP- ważne jest to ESP bo jest też mobil 5W30, ale o gorszych parametrach.

JanB wrote:Ale teraz dałeś Łukasz. Napisz jeszcze co ile olej zmieniasz?
Co do oleju dla LSa Millers naprawdę mi odpowiadał, ale Motul (byle z pewnego źródła) jest na pewno gut.

Zmieniam normalnie, co 10k km, ale mi to wystarczy na niecały rok, albo na pół i trochę ... następnym razem to każe im zlać w bańkę to do smarowania łańcucha piły motorowej w sam raz ... myślę że husqvarna i jej łańcuch pełnego systetyka jeszcze nie widziały ...

Kupuje na jedną przesyłkę 15 litrów oleju i 3 filtry man ... i mam, resztki co mi nie wejdą do silnika (bo potrzeba 4,5 litra) to stoi pod domem Monster z 1K-ZT ... on daje radę na każdym rodzaju oleju ... nie ważne czy to w silniku czy w zbiorniku ...

Pozdrawiam
Link

owczar wrote:Ten valvoline VR1 jest słaby. U mnie po 8kkm zaczęły klepać popychacze w Galancie.

Dobry i niedrogi olej do tego silnika to Mobil 1 5W30 ESP- ważne jest to ESP bo jest też mobil 5W30, ale o gorszych parametrach.

Widziałem tego mobila w sklepie koło mnie z markowymi olejami, faktycznie cena jest fajna.
Ciekawe jak on w porównaniu do Millersa C2 wypada jakościowo - coś wiesz

Nie wiem jak do C2 ale od XFSa okazał sie lepszy. W moim galancie popychacze sa czułe na słaby olej i jak tylko olej będzie lekko zużyty to zaczyna sie orkiestra. Sporo moich znajomych jeździ teraz na tym Mobilu i wszyscy sobie chwalą. Ma dobrą lepkość dynamiczną w 100 stopniach jak na 5w30. Nie jest co prawda robiony z estrów i nie jest to prawdziwy syntetyk ale kosztuje połowę ceny dobrego syntetyka, a w wolnossacych silnikach sprawdza sie doskonale - nawet zimą popychaczy nie słychać.

owczar wrote:Nie wiem jak do C2 ale od XFSa okazał sie lepszy. W moim galancie popychacze sa czułe na słaby olej i jak tylko olej będzie lekko zużyty to zaczyna sie orkiestra. Sporo moich znajomych jeździ teraz na tym Mobilu i wszyscy sobie chwalą. Ma dobrą lepkość dynamiczną w 100 stopniach jak na 5w30. Nie jest co prawda robiony z estrów i nie jest to prawdziwy syntetyk ale kosztuje połowę ceny dobrego syntetyka, a w wolnossacych silnikach sprawdza sie doskonale - nawet zimą popychaczy nie słychać.

Tak też przeczuwałem, że to "taki prawie" syntetyk .
Ja jednak zostanę przy millersie - cena fajna a i olej z dobrej półki a w dodatku koleś mi pod nosem otworzył sklep więc nie muszę za wysyłki płacić i tracić czasu na kurierów.

Po Millersie XFS myślałem, że będę musiał zmieniać popychacze, więc trochę się zraziłem do tej marki Nie wiem jak C2- nie testowałem.