Lexus - Forum

Ja zmieniam bo po prostu niemieckie auta mi się znudziły i chce spróbować czegoś innego a NX mi się bardzo podoba. Nigdy nie miałem problemów z awaryjniscia moich aut. Pewnie każdy lubi co innego ale do tego sciaszania radia tak się przyzwyczaiłem że będę miał problem jeśli tego nie będzie. Z tym telefonem fajny patent. U mnie rozłącza. Miałem NXa na trzech jazdach testowych i wrażenia bardzo pozytywne. Jedynie jak dla mnie trochę wysoko się siedzi - mam 188 cm.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie się lepiej jeździ NX niż meśkiem i volvo (te mam powiedzmy na co dzień), choć tymi również się jeździ bardzo fajnie. Niestety, każde auto jest nieco inaczej pomyślane i zaprojektowane, potem się człowiek przyzwyczai i to czego mu brakuje w tym ,ten ma za dużo czegoś ,coś co jest nie potrzebne itp. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.

To obyśmy w Lexie na którego sam czekam mieli tak samo z awaryjnością jak dotychczas. Osobiście jakichś poważnych awarii w Oplu nie miałem,ale kilka rzeczy na gwarancji (przedłużonej) miałem wymienione. Osobiście uważam, że od kilku lat wkraczamy w strefę,w których auta będą mocno awaryjne przez elektronikę, im jej więcej w aucie tym gorzej. To jest nieuniknione. Szczególnie kolejni właściciele, sam się nie obawiam, ale za te 15 lat np.??

A samochody to nie samoloty czy np. japońskie bullet train,które muszą być bezwględnie robione jako niezawodne i tworzone na lata, auto motive to jest inna filozofia, zrobić byle jeździło ,wsadzić pierdół tak naprawdę ,które kompletnie są nie potrzebne i wio. To jak w NX i pakiet luxurry, totalnie nie chciałem ostrzegania poprzecznego z przodu, ani asystenta wyprzedzania, tylko głośniki. Ale się nie dało osobno wziąść głośników. Nie ma wyboru niestety. Postęp technologii to wymusza, czasem niestety z potencjalną niekorzyścią dla klientów.

Lewsey wrote:3 Jan 1970, o 23:02 Co do jazdy na światłach dziennych zamiast mijania w deszczu, to mój już ex Ford z 2018 i Renault żony z 2019 nie mają z tym problemów. W fordzie jeśli wycieraczka przyjechała określoną liczbę razy w 1 jednostce czasu to włączały się światła mijania. Np: 5 razy na min. Wyłącznie nastepowało już w innym interwale. Np jeśli wycieraczki nie włączały się 1 raz na 2 min. Skoro Lexus w 2023 tego nie ogarnia to dla mnie również jest to ogromny minus

BTW. Chyba nawet Jumpery z 2015 roku to ogarniały.


 

Automatyczne włączanie świateł można regulować w ustawieniach.
Funkcja: Czułość czujnika światła od -2 do 2, czyli będą się włączały wcześniej tzn. gdy na zewnątrz jest jaśniej lub później gdy jest ciemniej.
 

Apted wrote: ↑16 Apr 2023, o 14:30

Lewsey wrote:3 Jan 1970, o 23:02 Co do jazdy na światłach dziennych zamiast mijania w deszczu, to mój już ex Ford z 2018 i Renault żony z 2019 nie mają z tym problemów. W fordzie jeśli wycieraczka przyjechała określoną liczbę razy w 1 jednostce czasu to włączały się światła mijania. Np: 5 razy na min. Wyłącznie nastepowało już w innym interwale. Np jeśli wycieraczki nie włączały się 1 raz na 2 min. Skoro Lexus w 2023 tego nie ogarnia to dla mnie również jest to ogromny minus

BTW. Chyba nawet Jumpery z 2015 roku to ogarniały.



 

Automatyczne włączanie świateł można regulować w ustawieniach.
Funkcja: Czułość czujnika światła od -2 do 2, czyli będą się włączały wcześniej tzn. gdy na zewnątrz jest jaśniej lub później gdy jest ciemniej.
 

 

Ale sa momenty kiedy jest widno a leje deszcz/pada śnieg i chyba o taka sytuacje tu chodzi. Czy ktoś może testował to jakoś dokładniej? Dodatkowym przypadkiem jest kiedy przejeżdża sie przez serię krótkich tuneli. Jedne auta robią dyskotekę światłami przy każdym wjeździe i wyjeździe a niektóre trzymają przez jakiś czas zapalone światła mijania. Ciekawe jak to sie ma w NX.

Ale wiecie co, może nie wpadajmy w przesadę? Tak trudno przekręcić przełącznik, kiedy się uzna, że wypada włączyć światła? Wszystko za nas mają odwalać automaty?

Słuszna uwaga!

SedLex wrote: ↑16 Apr 2023, o 17:37 Słuszna uwaga!


 

Tak sobie napisałeś żeby nabić posta czy co? To może chociaż uzasadnij dlaczego tak uważasz?

To w sumie po co nam w ogóle cała automatyka. Przecież możemy wszystko włączać ręcznie. Wróćmy się do czasów szyb na korbki. Jeśli bule prawie 300k za auto to chce mieć wszystko co na dany moment jest dostępne w tej klasie samochodów konkurencji. Nie po to przesiadam się z 10 letniego Audi które ma to wszystko do auta wyższego segmentu żeby robić krok w tył za tyle kasy. I nikt tu nie wymaga kosmicznych technologii tylko zwykłego automatu do świateł który jest odrobinę bardziej skomplikowany niż włącz/wyłącz przy danym natężeniu światła.

Oczywiście może sie okazać że bijemy tu piane niepotrzebnie. Podczas moich jazd testowych światła podczas wyjeżdzania z tunelu wyłączały sie z małym opóżnieniem wiec wydaje mi się że tam jednak jest troche bardziej skomplikowana automatyka.

Klaudiusz potestuj tam i daj znać
 
 

Japonczyki maja troche inna filozofie. Przez 30 lat stosowali te same przełączniki. Wszyscy sie smiali ze w nowszym modelu sa przelaczniki z yarisa sprzed 20 lat. No i teraz pytanie: dlaczego tak robili? Odpowiedz jest prosta. Jesli cos dziala to po co to zmieniac. Japonczyki zawsze wprowadzaja cos z opoznieniem wzgledem konkurencji. Ale jak juz cos zrobia to przynajmniej to dziala.

Ja wychodze z z zalozenia ze jezeli tak zaimplementowal to zespol inzynierow to ja jestem za glupi zeby z nimi polemizowac. Na pewno mieli dobry powod. Moze wlasnie dlatego ciagle jezdze Toyotami. Jestem zbyt malo wymagajacy.

Potestuje i dam znac.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Problemy pierwszego świata, litości . Czy się światła włączają w jednym aucie jak jest ciut ciemniej, a w drugim nie chcą, szlag...ale to jest tak, że się jechać nie da w tym deszczu, bo jest tak ciemno
 ?? To mi się właśnie w lexie podoba, że wielu rzeczy nie testują na klientach, a u siebie na miejscu zanim to wyjedzie na ulice i ewentualnie patrzą pewnie jak u konkurencji wszystko się psuje, pragmatyczny naród. To jak z ich nowym elektrykiem i układem kierowniczym, dopiero za 2 lata ma być w sprzedaży o ile  będzie dobrze działało. Proste.

  
 
 

odoja wrote: ↑16 Apr 2023, o 19:16 Problemy pierwszego świata, litości . Czy się światła włączają w jednym aucie jak jest ciut ciemniej, a w drugim nie chcą, szlag...ale to jest tak, że się jechać nie da w tym deszczu, bo jest tak ciemno
 ?? To mi się właśnie w lexie podoba, że wielu rzeczy nie testują na klientach, a u siebie na miejscu zanim to wyjedzie na ulice i ewentualnie patrzą pewnie jak u konkurencji wszystko się psuje, pragmatyczny naród. To jak z ich nowym elektrykiem i układem kierowniczym, dopiero za 2 lata ma być w sprzedaży o ile  będzie dobrze działało. Proste.

  
 
 

 

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja tez nie lubię jak ktoś na mnie coś testuje. Tyle że w moim aktualnym aucie to działa doskonale. To naprawdę nie są loty w kosmos
Apropo testowania to ja myślę że właśnie Lexus testuje na nas różne swoje strategie. Sa kamery i pyk nie ma. Auto miało być za pol roku i pyk będzie za półtora...