[is200]Check Engine + migające TRC off!
Posted: 29 Nov 2012, o 02:06
Hej,
Panowie, Lexa mam stosunkowo niedawno, lecz ostatnio włączyła mi się kilka razy kontrolka Check Engine i TRC off ( które miga ). Kiedy się włącza samochód wchodzi w stan awaryjny = 0 mocy, dopiero po przyciśnięciu do deski dostaje dużego kopa. Po zgaszeniu silnika i uruchomieniu go ponownie problem z mocą znika, lecz check engine i trc nadal się świecą, a standardowo po 5 poprawnych odpaleniach samochodu ( lub nawet wcześniej ) kontrolki gasną. Wiem, że świece i rozrząd były wymieniane stosunkowo niedawno, czytałem, że może to też byc problem z korkiem, lecz wydaje się, że działa ok, bo przy otwieraniu wlewu paliwa, lekko syczy = nie jest zapowietrzony ( dobrze to rozkminiam ? ). Od poniedziałku mam taką checę, że zatankowałem samochód kreseczkę przed rezerwą, a wskaźnik mi się w ogóle nie podniósł. Co prawda było to tylko 5 litrów ( ahh, to życie studenta ! ) ale nadal. Dziś rano wlałem dla upewnienia się 8 i nadal wskazówka się nie rusza, a wręcz spadła do 0, rezerwa się nadal świeci.
Macie jakieś pomysły ?
Umówiłem się z mechanikiem na piątek na podłączenie pod komputer i sprawdzanie błędów ( tu kolejne pytanie, czy w
jest standardowe wejście OBD 2, czy trzeba kupować jakieś adaptery ?
P.S. Czy to co mi się dzieje z bakiem, może mieć jakieś połączenia z kontrolkami ? Gdyż od czasu, gdy zaczeło mi nie pokazywać stanu paliwa, ani razu nie dostałem CEL.
Czekam na pomysły, dzięki!
Panowie, Lexa mam stosunkowo niedawno, lecz ostatnio włączyła mi się kilka razy kontrolka Check Engine i TRC off ( które miga ). Kiedy się włącza samochód wchodzi w stan awaryjny = 0 mocy, dopiero po przyciśnięciu do deski dostaje dużego kopa. Po zgaszeniu silnika i uruchomieniu go ponownie problem z mocą znika, lecz check engine i trc nadal się świecą, a standardowo po 5 poprawnych odpaleniach samochodu ( lub nawet wcześniej ) kontrolki gasną. Wiem, że świece i rozrząd były wymieniane stosunkowo niedawno, czytałem, że może to też byc problem z korkiem, lecz wydaje się, że działa ok, bo przy otwieraniu wlewu paliwa, lekko syczy = nie jest zapowietrzony ( dobrze to rozkminiam ? ). Od poniedziałku mam taką checę, że zatankowałem samochód kreseczkę przed rezerwą, a wskaźnik mi się w ogóle nie podniósł. Co prawda było to tylko 5 litrów ( ahh, to życie studenta ! ) ale nadal. Dziś rano wlałem dla upewnienia się 8 i nadal wskazówka się nie rusza, a wręcz spadła do 0, rezerwa się nadal świeci.
Macie jakieś pomysły ?
Umówiłem się z mechanikiem na piątek na podłączenie pod komputer i sprawdzanie błędów ( tu kolejne pytanie, czy w

P.S. Czy to co mi się dzieje z bakiem, może mieć jakieś połączenia z kontrolkami ? Gdyż od czasu, gdy zaczeło mi nie pokazywać stanu paliwa, ani razu nie dostałem CEL.
Czekam na pomysły, dzięki!