Co do tego lexa, dziwnie wygląda na podwoziu, nie wiem czy to zabieg dobrego umycia czy może innych "patentów", może ktoś spojrzy w swoim wiekowym ls-ie i powie jak to się ma do jego egzemplarza

Bzdury to niestety Ty piszesz. Lexus to fakt dobra jakość ale pewnych rzeczy nie przeskoczy, bo nie ma takiej technologii. W 20 letnim aucie wiele gumowych elementów będzie do wymianyKaloteck wrote:"gumowe elementy zawieszenia, inne podzespoły typu przewody hamulcowe".... Panowie, bzdura. Mam 14-letnią Omegę, którą kupiłem w salonie w Polsce i jestem pierwszym i jak do tej pory jedynym właścicielem i nic nie wymieniałem z tych rzeczy, bo nigdy nie było takie potrzeby. Panowie, przypominam, to jest Opel. A co dopiero Lexus...
Kolega wypisuje farmazony to po pierwsze. Po drugie kolega pisze o elementach tanich i łatwo wymienialnych, które w niewielkim stopniu wpływają na cenę przy zdrowej karoserii i mechanice o niewielkim przebiegu.Sesil wrote:Konkretnie gumowe elementy zawieszenia, inne podzespoły typu przewody hamulcowe itd
Sam jestem fanem tego typu aut ale śmieszą mnie teksty handlarzy typu "zamiast nowego auta klasy kompakt kup 'fabryczne' W124, LS400 idealne w trasy, nasi diagności po gruntownym przeglądzie nie odnaleźli śladów zużycia".
LS z niskim przebiegiem wyceniony na 10 tys EUR to żadna nowość. Takie egzemplarze i w takiej cenie były 2 i 5 lat temu. Tu się nic nie zmienia. Oczywiście problemem może być ich rzeczywisty stan ale można chyba założyć, że jak ktoś chce kupić samochód za 50 tys to poradzi sobie z weryfikacją tego stanu w oparciu o dokumentację i wiarygodną opinie eksperta.Sesil wrote:Kolego klasyk dziękuję za szczerą opinię, to nie były farmazony tylko moje zdanie nt obecnej sytuacji na rynku i nie napisałem tej opinii z punktu widzenia tzw. wiecznego marudera kupowacza.
To auto stało w Niemczech w komisie za 9 900 Eur. Fakt ładny, każdy chce zarobić - jeśli ktoś im tyle da spoko, podjęli ryzyko, osobiście sądzę że długo nie będzie czekał na nowego nabywcę. Drugi czyli ten: http://allegro.pl/lexus-ls-400-i5971021267.html - był u właściciela za 5 000 Eur wystawiony, chciałem dla siebie wziąć nawet z nim rozmawiałem z prośbą o rezerwację, ale jak widać są zwinniejsi ode mnieGumish wrote:Jak myślicie, ile będzie czekal na klienta?http://www.gieldaklasykow.pl/lexus-ls-4 ... n-wroclaw/
Jak dobra guma to nie do wyrzucenia. Zresztą, innej Lexus nie stosował w tym modelu, więc bez obaw.Gumish wrote:No to pewnie miechy od pneumatyki też do wyrzucenia, przecież sa z gumy.
Users browsing this forum: No registered users and 17 guests