Re: Pytanie o audio w samochodzie
Posted: 4 Nov 2011, o 23:16
Maciek nie mam ML czy Nakamichi. Całe moje audio to Pioneer. Radio zmieniarka wzmacniacz i głośniki.
Forum użytkowników samochodów marki Lexus
http://www.lexus-forum.pl/
Więc jeśli głośniki są uwalone, to wymień na podobne markowe za 200-300PLNów i będziesz miał z grubsza to samo.laredo wrote:Maciek nie mam ML czy Nakamichi. Całe moje audio to Pioneer. Radio zmieniarka wzmacniacz i głośniki.
Jeśli głośniki są ok to nie zmieniaj ich Pioneer w tamtych czasach to była wyższa pólka dopiero oźniej spadli na średniąlaredo wrote:Maciek nie mam ML czy Nakamichi. Całe moje audio to Pioneer. Radio zmieniarka wzmacniacz i głośniki.
IMHO, to taka sama masówka jak Sony, Kenwood czy JVC.tomekb wrote:
Jeśli głośniki są ok to nie zmieniaj ich Pioneer w tamtych czasach to była wyższa pólka dopiero oźniej spadli na średnią
Nie wiem jak wygląda wnętrze LS400 ale jeśli pierwsze skrzypce grał sprzęt audio, to głośniki wysokotonowe patrzyłyby prosto w ucho (kierowcy albo któregoś z pasażerów) do tego procesor DSP korygujący dźwięk w zależności od tego, na którym siedzeniu siedzi słuchający, a tak pewnie nie jest...tomekb wrote:[...]nie wiem jak jest w ls 400 ale mysle ze tez sie tym zajmowanao podczas projektowania LSa
Maciek Myśle że procesora z "dopasowywaniem" dźwięku do pozycji pasażera nie ma nawet ls600. pozatym jak stworzysz dobrą scenę w samochodzie to pasażer z boku usłyszy idealnie to co słyszy kierowca.Maciej Loret wrote:Nie wiem jak wygląda wnętrze LS400 ale jeśli pierwsze skrzypce grał sprzęt audio, to głośniki wysokotonowe patrzyłyby prosto w ucho (kierowcy albo któregoś z pasażerów) do tego procesor DSP korygujący dźwięk w zależności od tego, na którym siedzeniu siedzi słuchający, a tak pewnie nie jest...tomekb wrote:[...]nie wiem jak jest w ls 400 ale mysle ze tez sie tym zajmowanao podczas projektowania LSa
Być może... Chociaż byłoby to dosyć dziwne, biorąc pod uwagę świetne wyciszenie czy chwalenie się ML...Rici wrote: Maciek Myśle że procesora z "dopasowywaniem" dźwięku do pozycji pasażera nie ma nawet ls600.
Idealnie na pewno nie...Rici wrote: pozatym jak stworzysz dobrą scenę w samochodzie to pasażer z boku usłyszy idealnie to co słyszy kierowca.
Dokładnie, to inicjatorowi wątku wszyscy tłumaczymy. Jeśli najważniejszy jest kierowca, to głośniki z tyłu najlepiej elektrycznie odłączyć. Subwoofer z tyłu oczywiście jak najbardziej tak.Rici wrote: Ja np nie biorę w ogóle tyłu pod uwagę oczekuje czegoś fajnego z przodu
Ja akurat mieszkałem kiedyś przez 20 lat kilometr od granicy z Niemcami, więc na polski rynek nie musiałem zwracać takiej uwagi i audiofilskie sprzęta widywałem w sklepach (stać mnie na nie oczywiście nie było).Rici wrote: Co do pionka to była wyższa pólka dla Polaków bo rynek był ograniczony i ciężko było kupić coś fajniejszego. Jak chcesz w miarę dobry przód to niższe modele z DLS , Focal, Rainbow, Rockfort fosgate, napewno dadzą tobie więcej niż pionki soniacze itp, ew.jbl,Infinity,Harman-Kardon, Hertz lub Nakamischi bo wrócili do łask i nawet maja przedstawiciela w Pl ale oceny głośników są średnie. No i trzeba liczyć się że trzeba gdzieś zapakować zwrotnice
Ja jak zawsze wszystko seria...Rici wrote: Skoro mamy tylu "fanów" audio w samochodzie może zrobimy temat z fotami i opisem audio w naszych lexach