Lexus - Forum

luxus wrote:No to chyba tym bardziej się zmieści jak jest et 40 bo wtedy koło chowa się do środka...ja mam 9,5 cala et 10 naciągniętą oponę 235 bez negatywa i funkcjonuje a nie stoi i wygląda...

Przy większym et felga owszem chowa się, ale nie schowa się nie wiadomo ile bo w końcu oprze się o zawieszenie. U siebie z przodu mam 8" i et 45" i luzu miedzy felgą a wahaczem jest może z 5mm. Przy et 10 i feldze 9,5 felgę masz wysuniętą 16mm na zewnątrz, więc miejsca po wewnętrznej stronie jest masa, ale z kolei po stronie zewnętrznej wystaje o 54mm Więc żeby opona się w ogóle zmieściła w nadkole i nie niszczyła błotnika to musimy iść w naciąg, rant trzeba sprasować , a żeby w ogóle przejść przegląd trzeba by błotniki wyciągnąć aby koła nie wystawały poza obrys auta, chyba że na przegląd jedzie się z samym dowodem . Więc tak jak pisałem wcześniej, wsadzić się dal ale bez kombinacji się nie obejdzie. Do tego dochodzi kwestia funkcjonalności, przejście z z fabrycznych 7" na 8" już powoduje sporą zmianę w prowadzeniu bo na koleinach prowadza auto dość mocno, a co jest przy 9,5" nawet nie chce myśleć, line assist przymusowy Także taka felga dość mocno ogranicza właściwości funkcjonalne auta, choć banan na ryjku na pewno jest.

Prze 9" i et40 felga będzie ryła po wahaczu więc bez dystansu przynajmniej 10mm, który wysunie koło na zewnątrz się nie obejdzie, ale wtedy tak jak przypadku felgi 9,5" bez naciągu, rolowania i wyciągania się nie obejdzie.

Należało by jeszcze zastanowić się nad wagą koła, bo dodatkowe kg masy nieresorowanej bardzo odczuwalnie wpłyną na elastyczność auta i spalanie. Każdy dodatkowy kg nieresorowanej masy = spory worek kartofli w bagażniku, a 3 częściowe i 9" felgi lekkie nie będą.

Panowie ale dajecie argumenty, spalanie, funkconalnośc, koleiny i te sprawy. Każdy wkleja zdjęcia typu hellaflush spuszczacie się mówicie jakie to piękne ładne a nic nie działacie w tym kierunku. Najlepiej powiedziec, że się nie da albo bez przeróbek sie nie obejdzie...a kto mówił, że będzie łatwo, trzeba próbowac, co to za problem podjechac przymierzyc felgę na sucho i po problemie i wszystko jasne czy wejdzie czy nie. Jak nie to zrolowac nadkola kupic camber kity i sprawa rozwiązana...Tuning rządzi się swoimi prawami. Albo się chce albo nie...

luxus wrote:Każdy wkleja zdjęcia typu hellaflush spuszczacie się mówicie jakie to piękne ładne a nic nie działacie w tym kierunku.

no z tym to rzeczywiście jest tragedia na wymianie żarówek w pozycjach przygoda z dłubaniem się kończy bo ... jak wyżej

luxus wrote:Panowie ale dajecie argumenty, spalanie, funkconalnośc, koleiny i te sprawy. Każdy wkleja zdjęcia typu hellaflush spuszczacie się mówicie jakie to piękne ładne a nic nie działacie w tym kierunku. Najlepiej powiedziec, że się nie da albo bez przeróbek sie nie obejdzie...a kto mówił, że będzie łatwo, trzeba próbowac, co to za problem podjechac przymierzyc felgę na sucho i po problemie i wszystko jasne czy wejdzie czy nie. Jak nie to zrolowac nadkola kupic camber kity i sprawa rozwiązana...Tuning rządzi się swoimi prawami. Albo się chce albo nie...

Chcieć można ale rzeczywistość i tak wszystko zweryfikuje. Gdy ma się jedno auto ma się też jakieś granice w przeróbkach bo jednak pewną funkcjonalność auto którym jeździmy na co dzień musi zachować. Co z tego że auto będzie wyglądało super , hiper i w ogóle jak rocznie musimy pokonywać tym autem 20k-30k km, na sezon będziemy musieli kupować 2-3 komplety nowych opon, a jak będziemy potrzebowali gdzieś pojechać to trzeba będzie pójść pieszo albo wsiąść do PKSu, bo auto np nie jest w stanie przejechać przez przejazd albo wiesza się na koleinach.
Co innego gdy auto ma mieć głownie charakter rekreacyjny i jeździmy nim tylko dla przyjemności, a zimą nawet nie opuszcza garażu. Dlatego nie ma się co od razu pchać na głęboką wodę. Felgi to nie papier do dupy że się zużyje. Będziemy chcieli szerszą felgę i zdajemy sobie sprawę z czym to się wiążę to sprzedajemy i kupujemy szerszą.

co do felg to cena jest w miarę normalna jak za takie 3 częściowe szerokie parapety, ori Meister S1 3P nie stały by tutaj za 5 tylko za 8-9 k,
jak byly by zadbane w usa w sklepie ok 1k $ za sztukę. BBS 18" skręcane z 3 części miały by taka sama cene

Tracerery tech 1 sobie odpuściłem. Jednak zbyt duża szerokość i argumenty dS'a dot. utraty komfortu jazdy przekonały mnie do tego aby wybrać coś przy czym nie będę musiał kombinować. Po za tym mieszkam we Wrocławiu, kto tutaj był wie jakie mamy drogi w porównaniu do reszty większych miast na terenach RP. Z tego względu też zbyt duże obniżenie auta nie będzie miało większego sensu. Chce znaleść złoty środek pomiędzy wyglądem a komfortem. W połowie grudnia jadę do Niemiec i tam poszukam coś odpowiedniego. Przymierzam się jednak do tych felg:
http://www.reifen.com/de/RimAL/Detail/0 ... 1-8-5-X-19
Lub 18".

tu masz porównanie jak moje autko wygląda na 18" ASA i seryjnych 17" (sterczy wysoko bo było jeszcze bez gwintu )




a tak wygląda porównanie obu na autku


pomimo że różnica faktyczna w średnicy to tylko 12mm to optycznie różnica jest znacząca.

dS Wygląda spoko. A powiedz jaki kolor one mają? Silver frontpolished czy hornpolished? I jaki ET? 35?
Jeszcze się zastanawiam nad takimi opcjami:
http://www.felgeos.pl/index.php?cmd=ofe ... &rodzaj=FA
http://www.felgeos.pl/index.php?cmd=ofe ... &rodzaj=FA
http://www.felgeos.pl/index.php?cmd=ofe ... &rodzaj=FA

Trochę mi kolor nie pasuje, ale za to ET jest
ASA AR1 znalazłem tylko z ET40 w rozm 19x8,5 :/ a chciałem chociaż ET30 na tył.

Te to dla mnie bajka
http://www.neweraparts.com/Default.aspx ... ductID=926
Ale 12k zł + shipping

Sam odbiegasz od tytulu swojego tematu....

Racja, niepotrzebnie zawężyłem temat przy jego wyborze. Sorry za offtopic.