Page 3 of 4

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 8 Feb 2013, o 15:42
by MPower
Na stronie Lexus'a w jednym z punktów nt. Lexus Select jest napisane:
"Opcja wymiany 14 dni, 1000 km
Warunki programu Lexus Select Sprawdzony umożliwiają wymianę w ciągu 14 dni od daty wydania każdego samochodu zakupionego w ramach tego programu na inny pojazd u tego samego Dealera Lexusa. Szczegółowe warunki są dostępne u Autoryzowanych Dealerów Lexusa."

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 8 Feb 2013, o 18:14
by Yarecki
MPower wrote:Na stronie Lexus'a w jednym z punktów nt. Lexus Select jest napisane:
"Opcja wymiany 14 dni, 1000 km
Warunki programu Lexus Select Sprawdzony umożliwiają wymianę w ciągu 14 dni od daty wydania każdego samochodu zakupionego w ramach tego programu na inny pojazd u tego samego Dealera Lexusa. Szczegółowe warunki są dostępne u Autoryzowanych Dealerów Lexusa."
Ciekawe czy nie ma w warunkach szczegółowych zastrzeżeń jakiś no i co w wypadku kiedy nie ma czegoś co nas interesuje i czy można też wymienić na znacznie tańszy pojazd ze zwrotem różnicy bez żadnych potrąceń.

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 8 Feb 2013, o 19:56
by jarekrk
Może ten IS250 nie jest taki zły bo autor sam nie napisał, że rozważa oddanie auta

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 10 Feb 2013, o 18:20
by Thorgal1
oddał bym auto w pizdu ...

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 10 Feb 2013, o 19:02
by Yarecki
Thorgal1 wrote:oddał bym auto w pizdu ...
O ile warunki programy select to przewidują a wątpię gdyż spróbuj kupić nawet nówkę sztukę i po kilku dniach spróbuj ją oddać - powodzenia w naszym kraju.

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 10 Feb 2013, o 19:33
by twiti7
Standard w naszym pięknym kraju. Podobną sytuację miałem w Warszawie. O paru mankamentach wiedziałem i nie były wypisane w protokole odbioru więc zaraz ich przyatakowałem po oględzinach w swoim zaufanym warsztacie, to i owo naprawili na własny koszt potem ich postraszyłem mediami to trochę zaczęli inaczej rozmawiać i zwrócili mi koszt wymiany rolek. Jak sobie przypominam co mi kolesie w serwisie opowiadali to żal d...pe ściska szkoda że nie nagrywałem rozmów z doradcami serwisowymi. Np powodem piszczenia paska był trudności jego doboru:) a rolki prowadzące które moje dziecko nazwało grzechotkami były według aso sprawne. Najlepsi byli jak zadzwonili do mnie i mnie poinformowali że poduszka pasażera jest wyłączona - jeździło dziecko :) a co jak bym miał wypadek i z powodu braku poduszki coś by się stało pasażerowi.

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 10 Feb 2013, o 21:53
by jma
dziekuje wszystkim za wsparcie,
Co do spinek to bylem u Toyoty, spinki uzupelnilem.
Co do sensora cofania to w Toyocie jestem umowiony na wizyte, sprawdza, a serwis w Radomiu bedzie partycypowal...
Szyba mnie troche boli, ale co do stluczki to wyniki pomiaru lakieru dokonane przez serwis w Radomiu wykluczaja stluczke, chyba ze i to oszustwo, choc malo prawdopodobne bo pomiarow dokonywal rzeczoznawca, na co wystawil protokol.
Powoli zlosc mi przechodzi, nie ma co robic fetysza z auta. W koncu auto jak auto, trzeba jezdzic i tyle.
A co do podpisywania papierow o stanie auta, to jedyny podpis to na fakturze.
Ale zeby nie bylo....napisalem do Toyoty:)))) zobaczymy co bedzie

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 11 Feb 2013, o 00:29
by LinkPL
jma wrote:dziekuje wszystkim za wsparcie,
Co do spinek to bylem u Toyoty, spinki uzupelnilem.
Co do sensora cofania to w Toyocie jestem umowiony na wizyte, sprawdza, a serwis w Radomiu bedzie partycypowal...
Szyba mnie troche boli, ale co do stluczki to wyniki pomiaru lakieru dokonane przez serwis w Radomiu wykluczaja stluczke, chyba ze i to oszustwo, choc malo prawdopodobne bo pomiarow dokonywal rzeczoznawca, na co wystawil protokol.
Powoli zlosc mi przechodzi, nie ma co robic fetysza z auta. W koncu auto jak auto, trzeba jezdzic i tyle.
A co do podpisywania papierow o stanie auta, to jedyny podpis to na fakturze.
Ale zeby nie bylo....napisalem do Toyoty:)))) zobaczymy co bedzie

Jedź do lakiernika, chyba że odpuszczasz, to nie ma co szukać dziury w całym. Mogła być użyta szpachla z opiłkami, czujnik tego nie wykryje ... tylko zwinne oko Ziutka mechanika ... Mogła też być jakaś szkoda parkingowa ...

Ciesz się dzwiękiem v6 ;)

Napisz swoją opinie w dziale moje auto, pokaż co dokładnie kupiłeś i z uśmiechem wsiadaj do nowej maszynki :D

Pozdro
Link

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 11 Feb 2013, o 09:48
by Lex
jma wrote:
Co do spinek to bylem u Toyoty, spinki uzupelnilem.
Powoli zlosc mi przechodzi, nie ma co robic fetysza z auta. W koncu auto jak auto, trzeba jezdzic i tyle.
no i elegancko i bez "spinki" :biggrin2:
LinkPL wrote: nie ma co szukać dziury w całym
Ciesz się dzwiękiem v6 ;) pokaż co dokładnie kupiłeś i z uśmiechem wsiadaj do nowej maszynki :D
motorownia V6 to :puchar: liga zapewniam że będziesz bardzo zadowolony , jak emocje opadną do zera to zaprezentuj auto w odpowiednim dziale

Re: Lexus Select - porażka w Radomiu vel oszustwo

Posted: 11 Feb 2013, o 20:33
by jma
spoko, powoli emocje opadaja, jak zrobi sie troche przyjemniej , mam na mysli pogode, to autko pokaze:)