Lexus - Forum

turkus wrote:

Travis wrote:Jak kupiłem IS200 to teść się pytał co to za marka w ogóle jest? Chińska?

U mnie pan na strzeżonym jak zobaczył auto to zrobił oczy jak 5 zł i na plakietce napisał "LEXUX"

To jeszcze nic, max5ter jak kupił swojego lexa to miał w dowodzie napisane leksus nie wiem jak im się to udało...

U mnie na zagramanicznym dowodzie było "Sportscross". W Szwajcarowie też czytać nie potrafią

Czy ktoś ma SC-ka?

Bo rozumiem, że każdy wypowiada się ogólnie o lexach ale temat dotyczył SC400 i odnośnie tego modelu bardzo mało osób coś odpisało.
Ciężko porównać 200IS i SC400 bo nawet wchodząc na autoscout24 czy mobile de 200isów są setki, a SC400 na mobilede są 4, autoscout 8 na allegro 5.
Czy ich aż tak mało wychodziło?
Czy ludzie nie sprzedają?

jarekrk wrote:Czy ktoś ma SC-ka?

Bo rozumiem, że każdy wypowiada się ogólnie o lexach ale temat dotyczył SC400 i odnośnie tego modelu bardzo mało osób coś odpisało.
Ciężko porównać 200IS i SC400 bo nawet wchodząc na autoscout24 czy mobile de 200isów są setki, a SC400 na mobilede są 4, autoscout 8 na allegro 5.
Czy ich aż tak mało wychodziło?
Czy ludzie nie sprzedają?

31 Listopada będzie 6 lat jak kupiłem mojego SC300. Auto miała jakieś 110 tyś km, teraz ma okolo 180-190 tyś. Przez cały ukres użytkowania oprócz płynów, hamulców, filtrów wymieniłem tylko łączniki stabilizatora (może 80zł ?), zregenerowałem pompe wspomagania + nowy wąż (po części moja wina bo jeździłem pare dni bez płynu), Raz zrobiłem rozrząd i zamknął się w paru stówkach (bez pompy wody), wsadziłem nowe gumy w przednie wachacze, od polskich dziur się wybiły. I to w skrócie tyle jeśli chodzi o koszta. Mówie oczywiście o seryjnym aucie, bo od jakiegoś czasu seryjne nie jest i teraz to studnia bez dna Jak wymieniałem hamulce, na japońskich częściach, to mój mechanik nie mógł wyjść z podziwu, mówił że do swojej E39 za tyle by w miare dobrego chinskiego zamiennika nie kupił

Opinia bardzo pozytywna dzięki, ale sc300?

Skad go kupiłeś:)?
U nas przecież nigdzie nie ma tych aut

Sprowadziłem samemu, lekko drasnietego w błotnik, z USA.

Od czasu do czasu się zdarzy że jakiś jest na sprzedaż, najtrudniej znaleźć polifta.

A skoro nie ma jak tego kupić dobrego w PL to nie jest pomysłem, poszukać w UK toyoty soarer ( do 10k masz dużo do wyboru) potem kupić jakiegoś trupa(sc400) u nas jak najtaniej i przełożyć kiere ?
Możemy się cieszyć z pięknego soarera i JZa pod maska:)

jarekrk wrote:A skoro nie ma jak tego kupić dobrego w PL to nie jest pomysłem, poszukać w UK toyoty soarer ( do 10k masz dużo do wyboru) potem kupić jakiegoś trupa(sc400) u nas jak najtaniej i przełożyć kiere ?
Możemy się cieszyć z pięknego soarera i JZa pod maska:)

Tia super pomysł żeby zniechęcić się na stałe do motoryzacji nie mówiąc już o SCku, kosztach i późniejszej odsprzedaży

zniechęciłem się 6 lat temu jak miałem 200sxa i 2 razy mi się silnik wykupkał, później ze złości sprzedałem wszystko za grosze, a teraz żałuje tego jak niczego innego

jarekrk wrote:zniechęciłem się 6 lat temu jak miałem 200sxa i 2 razy mi się silnik wykupkał, później ze złości sprzedałem wszystko za grosze, a teraz żałuje tego jak niczego innego

Czego żałujesz?
Tak naprawdę nie ma czego...
Miałeś Sra czy CA?