Page 3 of 3

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 12 Oct 2013, o 17:17
by Yarecki
prodigy007 wrote:Orientuje sie ktos moze przekładnia kierownicza z wersji angielskiej podejdzie do europejskiej?? Wyglada niby tak samo :scratch:
Jeśłi mowa o maglownicy to absolutnie nie podejdzie.

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 12 Oct 2013, o 18:06
by prodigy007
Prawdopodobnie sie rozszczelnila patrze teraz kolejna rzecz za ktora sobie wołaja jak za zboze. mam juz wsztkie czesci oprocz zbiornika na plyn do spryskiwaczy:) k**** lepiej zebym tej maglownicy niew potrzebował

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 13 Oct 2013, o 00:43
by Jago
sardzent wrote:Sugerowałbym dobrze targowac sie za uzywke w dobrym stanie, masz gwarancje ze bedzie pasowac i jakosciowo sprawdzi sie (dodatkowo w przypadku chlodnicy mozesz jeszcze przeplukac przed montazem)
Kupowanie używanej chłodnicy to bardzo głupi pomysł. Używane to syf. Jeśli chłodnica, to tylko nowa! Te, co są na Allegro, będą na pewno pasowały, więc jeśli ktoś nosi się z zamiarem kupna, to niech śmiało taką bierze. Zamienniki są podobno nawet bardziej wydajne.

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 13 Oct 2013, o 02:56
by prodigy007
zamienniki to czysta loteria albo faktycznie bedzie git i wydajny albo po paru trasach bedzie trzeba odkladac na nastepny :pala:
Mialem tak z firma Magnetti marelli pol na pol niektore czesci spoko hulały jak trzeba a inne szmelc taki ze tylko wyrzucic

Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 3 Nov 2013, o 17:06
by Palio
Hej! Jak tam Twoj samochod? Naprawiles? Tez jestem po małym dzwonie i bede prawdopodobnie potrzebował maskę, zderzak i prawa lampe :/ Masz moze namiary na jakiegoś porządnego dostawce używanych części? Szukałem na allegro ale w większości przypadków to dramat w gorszym stanie niz moj po dzwonie albo ceny z kosmosu :/. W dodatku komentarze często mówią same za siebie :/ Kurde większość to by sie kwalifikowała na paragraf za oszustwo wciskają takie graty.

Co do mojego auta tak to wyglada:
Image

Jak sądzicie - da sie cos z tego uratować? Szpachla? Cholera ze tez na drodze stanął mi dostawczak :/;)

Edit:

Pytanie co sądzicie o tych zderzakach:
http://allegro.pl/showItem2.php?item=3671611646
http://allegro.pl/showItem2.php?item=3661157529

Sa warte swojej ceny?

Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 3 Nov 2013, o 22:30
by tomekb
Maska i zderzak do uratowania bez peoblemowo mialem gorszego dzwona 2 lata temu w q7 najgorzej to znalesc dobrego fachore

Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 3 Nov 2013, o 23:09
by Palio
Dzięki za słowa pocieszenie. To jeszcze odłoże w czasie ewentualny zakup zderzaka tudzież maski. Choć te zderzaki które podałem w aukcji wyglądają ciekawie - tylko ta cena. Cóż, dobrze ze nikomu nic sie nie stało, a i auto troche odswierze bo i tak miałem zamiar ale miało to byc w przyszłym sezonie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 5 Nov 2013, o 22:27
by prodigy007
O u ciebie to malutkie szkody, jak jestes w miare technicznie uzdolniony zrobilbys to sam pod domem. Co do czesci niewiem czy Pod kolor szukasz czy obojetnie Ale koles tutaj ma spoko czesci http://allegro.pl/show_item.php?item=3611010507 albo tez kiedys kupowalem u tych http://allegro.pl/szyba-przednia-czolow ... 90914.html mozesz jeszcze zadzwonic do tych typow mialem od nich kupowac ale transport mi nie wypalil tel: 501544662

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 5 Nov 2013, o 22:31
by prodigy007
Ja Chyba bede jeszcze potrzebował Maglownice nie słyszał ktos o jakiejs moze?? w ludzkiej cenie bo jedyna jaka znalazlem za 450 uzywana kij wie w jakim stanie to nie dla mnie. mysle jeszcze nad regeneracja ale nie znam cen i zakladu ktory by to wykonal nalezycie

Re: Lexus kolizja... co z tym dalej zrobic??

Posted: 17 Nov 2013, o 16:00
by soviet100
Regeneracja koło 800 zł do 1200zł takie ceny w B-B