Page 22 of 43

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 27 Nov 2013, o 20:39
by pdrog
maniek_ls400 wrote:Nie łap się na takie manewry - spójrz na zdjęcie kierownicy i na przebieg - (Przebieg: 149 600 km ) - niemożliwe tak styrać kierę i siedzenie kierowcy - chyba, że ciągle masz ręce ociekające od rozpuszczalnika, ważysz > 150 i masz adhd.
Też przykleję sobie CD jak będę sprzedawał swoje auto - dobry pomysł :))
ja nie wiem czy to są manewry. wiem natomiast, że pochodzenie auta z CD jest łatwe do zweryfikowania. ponadto LS jest pochodzenia krajowego i wystawiany za pośrednictwem oficjalnej sieci dilerskiej...mimo wszystko lepsze to niż zakup świeżynki od handlarzyny z gniezna/płocka/radomia etc.
możesz sobie przykleić...ale nie będzie to miało żadnej wartości jeśli nie będziesz potrafił tego udokumentować

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 00:04
by JanB
Kolego pdrog, myślę, że warto Mariusza posłuchać, bo np. mój GS ma prawie 200 tys km nakulane ori, a kierownica skórzana po prostu tylko się świeci, jak to skóra. Więc żeby w skórze dziury zrobić, to naprawdę trzeba chyba z 500 tys przejechać. Spójrz na foty aut z Niemiec, a tam przebiegu się nie opłaca kręcić, i zobaczysz, że kierownice po 10 latach nie są zniszczone. Reasumując - stan kierownicy i fotela kierowcy wskazuje na, delikatnie pisząc, większy przebieg. (a pisząc prawdę na przekręt - koniec z nowomową - piszmy i nazywajmy to po imieniu)

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 04:43
by Skwirek
Witam,

jak dla mnie - to po zdjęciach - nie znając dokładnie historii auta i nie mając portretu dotychczasowego użytkownika możemy sobie tylko gdybać.
Jak już wiadomo: "największą wadą używanego samochodu jest jego poprzedni właściciel" i to właśnie wpływa najbardziej na stan auta i jego ogólną wizurę. Przejrzałem już masę ogłoszeń (nie tylko dotyczących LS) i obejrzałem równie dużo samochodów w życiu i jedyne, co mogę wtrącić - zależy gdzie i jak auto było eksploatowane. Większość LS'ów z "zachodu" (szczególnie te jeżdżące głównie "w trasach") rzeczywiście mają mniej wytartą kierownicę przy dużo większych przebiegach. Jeżeli chodzi konkretnie o ten egzemplarz z CD - mógł on jeździć tylko "po mieście", a użytkujący go kierowca (jak większość z nas) prowadził jedną ręką, jeżeli dodatkowo miał pierścionki (lub cokolwiek innego na dłoni) to efekt takiej kierownicy można uzyskać w bardzo szybkim czasie. Mój przykład - może nie stricte Lexus'owy, ale Land Cruiser'owy. Dwa identyczne J120'tki, te same przebiegi (~180tys.km.). Jedna używana głównie w trasie, a druga - używana tylko do jazdy po mieście - przez Kobietę, która na dłoniach ma pierścionki, itp. W tej pierwszej kierownicy nic nie dolega, natomiast w tej drugiej przy ~160tys.km kierownica wyglądała jak w tym Lexusie, a po przekroczeniu 180tys.km skóra się przetarła i kierownica wymagała obszycia.

Pozdrawiam,
Marcin

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 07:26
by pdrog
Kolego JanB...może warto posłuchać, a może o kant tyłka potłuc takie rady. Po zdjęciach to sobie można pogdybać...ja nie wiem jaki ma przebieg ten lex, nie wiem czy przekręt ale wiem, że łatwo to można zweryfikować w miejscu, w którym jest sprzedawany. I z tego powodu jest to potencjalnie oferta warta uwagi.
BTW praktycznie wszystkie auta z Płocka wyglądają na fotach wręcz "słitaśnie"...i co ? o czym to świadczy?
...a w tym konkretnym przypadku może kierowca był miłośnikiem sygnetów a dupsko miał jak szafa wnękowa? i faktycznie tapicerka i kiera mocno zużyta, ale zawieszenie, silnik, blacha etc. jest w super stanie...i wtedy może warto po prostu nie generalizować.
...Niemcy i Szwajcarzy też zaczynają kombinować z autami....mniej niż Polacy i Litwini, ale się uczą...

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 10:30
by ledziu
Auto z linaka jest tak zaorane w środku jak miałoby 500tyś.km.
Jeździłem wieloma Lexa i w tym LSami więc mówienie że ktoś kierował jedna ręka przy tak zjechanej kierownicy jest dziwne. Zdjęcia są tak zrobione żeby fotela kierownika nie było widać.
Co do tej super pewności że był serwisowany bo jest nalepka CD hmm.... nic bardziej mylnego ponieważ często auta sa wystawiane na przetarg i kupuje je handlarz który juz odpowiednio się nim zopiekuje. Do tego decyzja sprzedaży podejmowana jest na podstawie np: kosztów napraw bieżących gdzie wystarczy że do zrobienia jest zawias i u rzemieślnika mamy 8k z głowy a w ASO pewnie 20k... Nie twierdzę że w tym przypadku jest tak samo ale trzeba to dokładnie sprawdzić.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 15:31
by pdrog
ledziu wrote:Auto z linaka jest tak zaorane w środku jak miałoby 500tyś.km.
Jeździłem wieloma Lexa i w tym LSami więc mówienie że ktoś kierował jedna ręka przy tak zjechanej kierownicy jest dziwne. Zdjęcia są tak zrobione żeby fotela kierownika nie było widać.
Co do tej super pewności że był serwisowany bo jest nalepka CD hmm.... nic bardziej mylnego ponieważ często auta sa wystawiane na przetarg i kupuje je handlarz który juz odpowiednio się nim zopiekuje. Do tego decyzja sprzedaży podejmowana jest na podstawie np: kosztów napraw bieżących gdzie wystarczy że do zrobienia jest zawias i u rzemieślnika mamy 8k z głowy a w ASO pewnie 20k... Nie twierdzę że w tym przypadku jest tak samo ale trzeba to dokładnie sprawdzić.
faktycznie jest mocno zużyte, ale to może a nie musi od razu oznaczać półmilionowego przebiegu. auto jest pochodzenia krajowego, sprzedawane za pośrednictwem ASO więc można pewne rzeczy zweryfikować i to jest plus tej oferty w zestawieniu z autem od handlarzyny z przywołanego radomia/płocka/gniezna i innych tego typu miejsc, w których najczęściej mamy auta z umowami "na niemca" oczywiście od lekarza rocznik 1928.
nigdzie nie napisałem, że mam super pewność, że był serwisowany...napisałem wyraźnie: "...znaczek korpusu dyplomatycznego może (aczkolwiek nie musi) oznaczać, że na aucie nikt nie oszczędzał i druciarstwa nie urządzał..." i tylko tyle.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 15:51
by thy
Cześć,
W temacie aut z dziwnymi naklejkami na zderzakach :)
Tak się ciekawe składa, że mam LS jeżdżącego niegdyś od nowego w PL z CC na zderzakach. Niby (aż) ~300k km przelotu, ale historia serwisu została w pełni potwierdzona - fotel/kiera ma niewielkie ślady zużycia.
Tu faktycznie jest inaczej, ale z czego to wynikać może, cholera wie, może człowiek jeździł z pistoletem w ręce ;-), albo miał szorstką skórę - historia auta jest do zweryfikowania i tyle.
Pozdrawiam,
Piotr.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 15:57
by JanB
Właściwie kolego pdrog kłócimy się o nic, bo przecież nie napisałeś, że Ty chcesz to kupić, tylko jakby ktoś był zainteresowany. A ja "gdybym był zainteresowany" to bym sobie je odpuścił, albo poprosił Mariusza, żeby przy okazji luknął na auto na żywo i zdał sprawozdanie
pzdr JanB

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 28 Nov 2013, o 20:07
by kotekmalgosi
Mala uwaga,To ze jest sprzedawane przez salon :LEXUS: wcale nie musi byc jednoznaczne z tym ze salon przejmuje sie jego stanem,chyba ze ktos chce zainwestowac i przed zostawieniem go da do sprawdzenia i bedzie to wtedy "sprawdzony". Jak ktos np.zostawia im auto po kupnie nowego,wtedy to jest normalny komis i salon olewa jego stan,bardziej dbajac o swego klienta niz o nabywce starocia,bostaly klient bedzie sie u nich serwisowal. :beach:
Nie ma sie co oszukiwac,tak zdezelowane wnetrze to duuuuuuuuuzo jazdy! Ogladalem :LEXUS: po przebiegach 200k i wiecej i kiera czy tapicerka potrafily byc w stanie co najmniej dobrym,sa naprawde z niezlych materialow.
Pozdrowienia.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 29 Nov 2013, o 01:21
by JanB