Lexus - Forum

Jak na razie raz załadowalem do pełna, przejechałem 50 km i zostalo mi jeszcze na 22 km zasiegu. Wczoraj załadowalem na ok 80% ale tylko dlatego żeby bateria była zdrowsza - jeżdżę w trybie HV. Wydaje mi się że w codziennym pomykaniu po miescie ładowanie do 80% w wiekszosci sytuacji wystarczy. Szkoda ze w oprogramowaniu nie ma opcji zeby zatrzymał ładowanie na albo wybranej wartosci albo na 80% jak w smatrfonach. A ideałem byłoby gdyby 100% naładowania oznaczalo realnie 80% a zero 20% - wtedy bateria miałaby najwieksza zywotność

No właśnie nie widziałem nigdzie w ustawieniach gdzie z automatu można ładować do 80% lub wyłączałoby przy tej wartości.
Kupiłem sobie timer do gniazdka i ustawiłem czasówkę żeby wyłączało.

Ja rowniez mam ustawione grzanie/wentylacje  siedzen na Auto, a grzanie kierownicy na jedna kreske, Auto mi za mocno i nierowno grzeje jak na te pore roku. Przy mrozach korzystam z Auto.
Co do baterii to laduje zawsze na maxa nasze dwa 450h+ i sie nie przejmuje - jest na nie ztcp 10 lat gwarancji.
Zalecenie ladowania do 80% dotyczy raczej czystych elektrykow z duzymi bateriami i duzym pradem ladowania 50 kW i wiecej.
Przy max 6,6 kW ladowarki pokladowej w Leksie nie ma co sie przejmowac mz. Poza tym zmniejszenie zasiegu o 15-20 km to bylby dla mnie problem- szczegolnie zima- potrzebuje ok 60 km na codzienne jazdy.
Podobnie robilem w BMW i3, ktore ladowalem w nocy malym pradem zawsze do pelna, zasiegi po 6 latach byly max 5% nizsze, niz na poczatku.
 
 
 

To bardzo niewielka różnica w baterii po kilku latach użytkowania i ładowania na maksa.
Ciekaw jestem czy mogliby coś wymyśleć z gwarancją i ją skrócić lub nie uznać jak zobaczą ze się ładuje na maksa a nie na 80%. Chociaż w instrukcji nie znalazłem nic na ten temat poza informacją o systematycznym ładowaniu baterii.

Marslo wrote: ↑1 Nov 2024, o 07:51 Ja rowniez mam ustawione grzanie/wentylacje  siedzen na Auto, a grzanie kierownicy na jedna kreske, Auto mi za mocno i nierowno grzeje jak na te pore roku. Przy mrozach korzystam z Auto.
Co do baterii to laduje zawsze na maxa nasze dwa 450h+ i sie nie przejmuje - jest na nie ztcp 10 lat gwarancji.
Zalecenie ladowania do 80% dotyczy raczej czystych elektrykow z duzymi bateriami i duzym pradem ladowania 50 kW i wiecej.
Przy max 6,6 kW ladowarki pokladowej w Leksie nie ma co sie przejmowac mz. Poza tym zmniejszenie zasiegu o 15-20 km to bylby dla mnie problem- szczegolnie zima- potrzebuje ok 60 km na codzienne jazdy.
Podobnie robilem w BMW i3, ktore ladowalem w nocy malym pradem zawsze do pelna, zasiegi po 6 latach byly max 5% nizsze, niz na poczatku.
 
 
 

 

Rozmiar baterii nie ma znaczenia. Ładowanie w zakresie 30-70% jest najlepsze dla baterii Li-Ion i to wynika z chemii i budowy takich ogniw. Rozsądną opcją jest zatem 20-80%. Podobnie jest z prądem ładowania im mniejszy tym lepiej dla ogniwa. Sądzę że nawet jeśli zasięg na baterii jest niewystarczający to per saldo dla silnika spalinowego lepiej - paliwo powinno być regularnie "wyjeżdżane" a nie kiszone w baku bo stare paliwo szkodzi silnikowi. Oczywiście nie zamierzam kruszyć z nikim kopii w tej kwestii - każdy niech robi ze swoim autem co chce.
Tutaj jest film doskonale wyjaśniający to o czym napisałem:

https://www.youtube.com/watch?v=SEK0wN_IqgA

Można spokojnie ładować do maxa baterię pod warunkiem, że zaraz po takim ładowaniu auto jedzie. Gorsze dla degradacji baterii jest utrzymywanie 100% stanu naładowania niż samo ładowanie do 100% bezpośrednio przed użyciem. Nie powinno też się stosować ciągłego doładowywania do 100% od np 70-80% ale powinno się dać baterii dojść do niemal dolnej granicy. Pamiętać należy również, że sama żywotność baterii wyrażona w cyklach ładowania nie spowoduje, iż po minięciu magicznej liczby cykli (liczonej jako całościowe rozładowanie pojemności + całościowe naładowanie pojemności) bateria jest do wymiany. Jedynie straci po tym okresie parę procent pojemności pierwotnej a następnie będzie tracić kolejny procent po kilkuset kolejnych cyklach ładowania aż do moment gdy użytkowanie takiej baterii zrobi się uciążliwe. Osobiście uważam, że bateria już jest ograniczona z dołu/góry poprzez elektronikę pokładową do bezpiecznych pojemności. Pojemność dostępna do trybu PV ok 14 kwh z 18,1 kwh baterii powoduje, że zostaje 4kwh na tryb HEV - a to byłoby za dużo (choćby w porównaniu do modelu 350H gdzie jest ok 2kwh) i osobiście uważam że do dyspozycji na HEV zostaje ok 2kwh (wystarczy na prawie 9 km). Dodatkowo zasadą jest, że z baterii bezpiecznie wykorzystuje się 80-90% pojemności i nie liczy się tu pojemności od zera (które nie jest zalecane dla baterii) tylko od 5-7% do 90-95% poziomu naładowania. Charakterystyka napięciowa bateri litowo jonowych jest niemal płaska w zakresie ok 5 do 95% poziomu naładowania a poniżej i powyżej następuje gwałtowny spadek/wzrost napięcia. Tak więc pojemność między 5-95 jest to użyteczna pojemność baterii i nie sądzę, że inżynierowie lexusa pozwoliliby do ładowania do 100% pojemności gdzie w ostanich 5% napięcie rośnie nagle i niebezpiecznie o 25% do granic zalecanych dla ogniwa lub w dolnych 5% do zera spadłoby o 25% a w bezpiecznej pojemności 90% baterii różnica napięć wynosi ok 8%. Należy również pamiętać, że bateria jest złożona z kilkudziesięciu (albo kilkuset - nie wiem tego jak jest w 450h+) ogniw, gdzie inżynierowie również musieli ustawić monitorowanie na poziomie pojedynczego ogniwa i w tzw bezpiecznym wspólnym zakresie. Dodatkowym atutem plug-ina jest to, że samo ładowanie następuje dosyć wolno i osiągnięcie 100% naładowania (w rzeczywistości pewnie 95% pojemności baterii) jest dużo bezpieczniejsze dla baterii niż gdyby to było szybkie ładowanie. Technologia w tym zakresie ciągle zmienia się na plus.

Ladujac od zera zasiegu w trybie EV mozna maksymalnie zaladowac nieco ponad 14 kWh,co oznacza,ze prawie 4 kWh sa ciagle dostepne w trybie jazdy hybrydowej HV tj ponad 2 x wiecej , niz w moim poprzednim RX 450h F Sport, gdzie bateria miala ztcp 1,8 kWh.
Dzieki temu, silnikowi 4 cylindrowemu zamiast V6 i zapewne poprawionemu zarzadzaniu energia w V generacji srednie spalanie w trybie HV jest ok 2 l/100 km nizsze, niz w IV generwcji RX.
Przy wykorzystaniu pelnej mocy ladowarki pokladowej tj 6,6 kW ladowanie od zera zasiegu EV do pelnej baterii tj 18,1 kWh zabiera ok 2,5 h.

W stanach na 2025 już jest nowy RX z dodatkami i zmianami względem poprzednich wersji , między innymi z nowym wyświetlaczem dla kierowcy (ten co ma lbx itd) . W Europie póki co głucho, ale pewnie też czeka podmianka.

Tak tylko jako ciekawostkę dla zainteresowanych podam, że otrzymałem drugi komplet kluczyków dokładnie ;po miesiącu od odebrania auta z salonu.

odoja wrote: ↑29 Nov 2024, o 13:00 W stanach na 2025 już jest nowy RX z dodatkami i zmianami względem poprzednich wersji , między innymi z nowym wyświetlaczem dla kierowcy (ten co ma lbx itd) . W Europie póki co głucho, ale pewnie też czeka podmianka.

Źródło?