Co do historyjek to miałem kiedyś GS MK2, średni stan blacharsko lakierniczy, trochę tynku bo miał przygodę z tyłu i z przodu ( podłużnice były ok) zniszczony środek ale za to dobry przebieg z książką. Historia była taka że kupiony od turasa i tyle bo skąd mam wiedzieć dlaczego był malowany, zrobiłem dobrą cenę i poszedł nawet nie czyszczony

Za jakiś czas znalazł się na jednej ze stron z historyjkami no i był już mega opis, nie był po dzwonie tylko były przelakierowane elementy że względu na rysy, była nawet moja fotka w ogłoszeniu ale już w mega cenie. Mega opis=mega cena
Szacun za to, muszę chyba wynająć jakiegoś polonistę żeby pisał mi wypracowania
Co do tego auta z K-T wierzę że jest oki i sprzedawca nie należy do grupy kretaczy, nie raz jak nie miałem auta takiego jak klient chciał to odsyłałem do niego chociaż w życiu z nim nie gadałem
