Lexus - Forum

Kuki wrote: Tak jak piszą, przy zdjętej głowicy zrobienie regulacji zaworów to bajka

Na czym polega bajka jak głowica jest zdjęta?

Na pewno kręgosłup mniej boli, wałem nie trzeba obracać.
Jeśli auto nie widziało LPG, to wątpię żeby cokolwiek poza kontrolą tam robili z zaworami. Cenę za usługę pozostawiam bez momentarza........

Niestety ma LPG, ale w innym warsztacie uświadomli mi, że ten silnik nie do końca lubi gaz. Niedługo będę potrzebował jak najwięcej bagażnika, więc albo wymiana samochodu albo gaz wylatuje (zestaw naprawczy nie wchodzi w grę).

Nie chodzi o sam fakt że głowica jest zdjęta ale to żart doliczać taki koszt i dodatkowo wliczać demontaż i montaż głowicy bo ewidentnie podwójnie policzyli koszty.
Jak już masz głowicę zrzuconą to bawisz się wałkami jak chcesz i elegancko się wymienia szklanki także cena przesadzona.

A co do uświadomienia Cię, że ten silnik nie do końca lubi gaz to już ręcę opadają na debili warsztatowych nie mających pojęcia większego niż wymiana łożyska czy filtra paliwa.
Podaj argmenty przeciw LPG w tym silniku albo niech oni Ci podadza.. Prawdopodobnie jedyny taki że gniazda sie komuś kiedyś wypaliły bo był gaz założony w sposób gówniany i tyle.

XXI wiek ale ludzie dalej słuchają co lubią silniki.. Może by jeszcze powiedzieli którego dupska siedzenia nie lubią albo twarzy lusterko..

gmiter wrote: Jak już masz głowicę zrzuconą to bawisz się wałkami jak chcesz i elegancko się wymienia szklanki także cena przesadzona.

A jak nie masz głowicy zrzuconej to bawisz się wałkami jak nie chcesz, czy jakoś inaczej ?:P

Inaczej pisząc chyba lepiej byłoby gdybyś otworzył warsztat i zaoferował lepszą usługę w konkurencyjnej cenie ...

13Homer wrote:Niestety ma LPG, ale w innym warsztacie uświadomli mi, że ten silnik nie do końca lubi gaz. Niedługo będę potrzebował jak najwięcej bagażnika, więc albo wymiana samochodu albo gaz wylatuje (zestaw naprawczy nie wchodzi w grę).

Co masz na myśli pisząc "zestaw naprawczy" ?

klinikalpg.pl wrote:

gmiter wrote: Jak już masz głowicę zrzuconą to bawisz się wałkami jak chcesz i elegancko się wymienia szklanki także cena przesadzona.

A jak nie masz głowicy zrzuconej to bawisz się wałkami jak nie chcesz, czy jakoś inaczej ?:P

Inaczej pisząc chyba lepiej byłoby gdybyś otworzył warsztat i zaoferował lepszą usługę w konkurencyjnej cenie ...

13Homer wrote:Niestety ma LPG, ale w innym warsztacie uświadomli mi, że ten silnik nie do końca lubi gaz. Niedługo będę potrzebował jak najwięcej bagażnika, więc albo wymiana samochodu albo gaz wylatuje (zestaw naprawczy nie wchodzi w grę).

Co masz na myśli pisząc "zestaw naprawczy" ?

Ale jestes ignorantem czy ni wiesz jak wygląda regulacja zaworów w IS200? Chodzi o to że przy ściąganiu głowicy masz rozpięty rozrząd, wałki demontujesz itp itd - to samo trzeba robić do regulacji zaworów w tym aucie bo trzeba wyciągnąć całą szklankę - dlatego twierdzę że podwójnie jest policzone. Wiem, że utrzymanie warsztatów itp kosztuje sporo, pracownicy no i trzeba jeszcze zarobić ale faktycznie za taką kasę to miałby silnik i nawe w garażu możn by to samemu rozebrać i dać głowicę do planowania zamiast tutaj płacić za zdjęcie i założenie głowicy ~1500zł

gmiter wrote:A co do uświadomienia Cię, że ten silnik nie do końca lubi gaz to już ręcę opadają na debili warsztatowych nie mających pojęcia większego niż wymiana łożyska czy filtra paliwa.
Podaj argmenty przeciw LPG w tym silniku albo niech oni Ci podadza.. Prawdopodobnie jedyny taki że gniazda sie komuś kiedyś wypaliły bo był gaz założony w sposób gówniany i tyle.

Argument był taki, że jak się dłużej pojeździ na gazie, to szklanki do szlifowania, ale to jednorazowa akcja, później szkalnki do wymiany, a to niby sporo wyższe koszty. Różnie czytałem, ceny 50-100zł/szt., albo, że nie zawsze trzeba wszystkie wymieniać, tylko się część przekłada, a wymiany wymagają np. 4 itp. W każdym razie o zawory nie dopytywałem, wymiana kompletu szklanek mnie zaintrygowała, bo nie wiedziałem ile to kosztuje. Jak jeździłem Hondami to LPG to był dla mnie obowiązek, a tam to na ogół wymiana uszczelniaczy i silnik jak nowy.

gmiter wrote: Ale jestes ignorantem czy ni wiesz jak wygląda regulacja zaworów w IS200? Chodzi o to że przy ściąganiu głowicy masz rozpięty rozrząd, wałki demontujesz itp itd - to samo trzeba robić do regulacji zaworów w tym aucie bo trzeba wyciągnąć całą szklankę - dlatego twierdzę że podwójnie jest policzone. Wiem, że utrzymanie warsztatów itp kosztuje sporo, pracownicy no i trzeba jeszcze zarobić ale faktycznie za taką kasę to miałby silnik i nawe w garażu możn by to samemu rozebrać i dać głowicę do planowania zamiast tutaj płacić za zdjęcie i założenie głowicy ~1500zł

Wiesz, rozrząd zdejmuję jakieś 20 minut do zdjęcia wałków przy regulacji. Ale sama procedura sprawdzenia i regulacji jest taka sama na stole jak i na bloku. A już jak masz coś podparte to wtedy jest przerąbane. I jeśli w tej cenie miał szklanki to nie jest wygórowana cena.

carsik wrote:

gmiter wrote: Ale jestes ignorantem czy ni wiesz jak wygląda regulacja zaworów w IS200? Chodzi o to że przy ściąganiu głowicy masz rozpięty rozrząd, wałki demontujesz itp itd - to samo trzeba robić do regulacji zaworów w tym aucie bo trzeba wyciągnąć całą szklankę - dlatego twierdzę że podwójnie jest policzone. Wiem, że utrzymanie warsztatów itp kosztuje sporo, pracownicy no i trzeba jeszcze zarobić ale faktycznie za taką kasę to miałby silnik i nawe w garażu możn by to samemu rozebrać i dać głowicę do planowania zamiast tutaj płacić za zdjęcie i założenie głowicy ~1500zł

Wiesz, rozrząd zdejmuję jakieś 20 minut do zdjęcia wałków przy regulacji. Ale sama procedura sprawdzenia i regulacji jest taka sama na stole jak i na bloku. A już jak masz coś podparte to wtedy jest przerąbane. I jeśli w tej cenie miał szklanki to nie jest wygórowana cena.

Wątpię, żebym miał nowe szklanki. Ja bym to widział tak: za komplet świec chcieli 450zł, a gdzie indziej nie spojrzeć 300zł, więc dzielisz ich ceny przez 1.5 i masz cenę zbliżoną do rynkowej (czyli na przykład Twojej), możesz więc ocenić, co się w tej kwocie załapie. Albo poprzekładali szklanki doprowadzając luzy to porządku, a wymienili/szlifowali tylko jedną.

sztuka szklanki w ASO 75zł więc zakładałem z góry, że ich nie wymieniali tylko dopasowali szlifem, prawdopodobnie oczywiście. Tak czy inaczej cena nie wydaje sie z kosmosu.