Lexus - Forum

Ale czy nie jest tak, że w niektórych krajach bądź regionach jest obowiązek jazdy na zimówkach w określonym czasie? A? D? CH? I? F? I oczywiscie obowiązek posiadania łańcuchów. I jak tu pojechać autem na urlop zimą.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

Krol wrote:Ale czy nie jest tak, że w niektórych krajach bądź regionach jest obowiązek jazdy na zimówkach w określonym czasie? A? D? CH? I? F? I oczywiscie obowiązek posiadania łańcuchów. I jak tu pojechać autem na urlop zimą.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

Wystarczy homologacja zimowa na wielosezonowych.
Osobiście tez stałem przed takim dylematem. Tyle,że u mnie AWD i zakup wielosezonowych opon to świetne rozwiązanie. Nie zdarzyło się aby koła zabuksowały nawet w kopnym śniegu.

Pogrzebałem w necie i znalazłem artykuł, w którym autor zadaje pytanie takie jakie i mnie chodziło od dłuższego czasu po głowie:

https://facetpo40.pl/samochody/opony-ca ... ie-lepiej/

" Podsumowując, opony całoroczne to wygodne rozwiązanie, które wiąże się jednak z kilkoma niedogodnościami, dlatego nie każdy się na nie zdecyduje. „Polska zima” to już nie słynna „zima stulecia”, dlatego ogumienie przeznaczone na ten sezon przydaje nam się coraz rzadziej – zwłaszcza w miastach, gdzie nawet po intensywnych opadach śniegu szybko zaczyna przebijać przez niego czerń asfaltu.

Czy warto dla tych kilku mroźnych, śniegowych dni w roku kupować komplet opon, który przez resztę czasu wypada gorzej od opon letnich i wielosezonowych? Zostawiamy was z tym pytaniem, bo każdy kierowca musi odpowiedzieć na nie sam na podstawie swoich codziennych doświadczeń. Nie zawsze warto iść na kompromis, ale opony całoroczne mają sens zwłaszcza w tak nieprzewidywalnych i zmiennych warunkach drogowych jak nasze.

Krzysztof Grabek"

Na lato letnie bo najlepsze na suchym, ciche i dostosowane do użytkowania w wyższych temperaturach.
Na zimę wielosezonówki dobrej klasy.
Uff. Mam nadzieję, że nie zmienię zdania do października

Ja od 4 lat jeżdżę na oponach całorocznych, przebiegi 12-15 tys km rocznie, nigdy już nie wrócę do opon sezonowych, pzdr

Jak się zachowują takie całoroczne na dużych (19+) felgach? Macie jakieś sprawdzone marki?

Ponad rok temu pisałem o moich pozytywnych doświadczeniach z całorocznym oponami Michelin Crossclimate+. Po Michelinach zdecydowałem się na całoroczne Vredesteiny Quatrac Pro i jest bardzo dobrze. Ostatniej zimy było sporo śniegu i wielosezonowe opony spisały się nie gorzej od zimowych, a przynajmniej ani razu nie zatęskniłem za zimowymi. Auto jest ciężkie, tylnonapędowe i ma mocny silnik, a mimo to opony całoroczne radzą sobie w każdej sytuacji. Zaznaczę, że jeżdżę normalnie... W normalnej jeździe - dynamicznej, ale jednak normalnej - dobre opony wielosezonowe są, uważam, wystarczające.. Na śniegu naprawdę dobrze i pewnie, na suchym - wiadomo - dobrze, na mokrym - powiedzialbym, że rewelacyjnie. Gdybym miał się do czegokolwiek przyczepić, to może do tego, że są słyszalne w jeździe autostradowej. Ale nie oznacza to, że są głośne, po prostu je słychać, a po drugie: konia z rzędem temu, kto wskaże mi opony niesłyszalne w świetnie wyciszonym Lexusie LS... Ogólnie zdecydowanie polecam do normalnej jazdy... Ja już wiem, że do sezonowych nie powrócę.

Etomee czyli Ty masz zamiar na zimę zmieniać na wielosezon ,a potem na lato???

Kolega chce zamiast nowych zimowych kupić wielosezonowe. Letnie do sprzedania pewnie pójdą.

Według mnie lepsze opony są sezonowe. Wydaję mi się, że dają one większe poczucie bezpieczeństwa, a przecież to jest najważniejsze na drodze. Na oponach na pewno nie warto oszczędzać

tyrel31 wrote:Według mnie lepsze opony są sezonowe. Wydaję mi się, że dają one większe poczucie bezpieczeństwa, a przecież to jest najważniejsze na drodze. Na oponach na pewno nie warto oszczędzać

Tutaj wracamy do testów i (co najważniejsze) do wahania warunków pogodowych w naszym kraju.
Jak często zdarzyło Ci się jeździć na oponach sezonowych w warunkach pogodowych dla nich już nie odpowiednich (nawrót zimy lub przyszła zbyt wcześnie, niespodziewany śnieg, zmieniać czy zmieniać, to już będzie ciepło czy może jednak nie, bo za wcześnie zmieniłem i/lub za późno, jest za ciepło, zimowa już nie trzyma, jest za zimno, letnia jak plastik itd itp). To jest dopiero narażanie siebie na niepotrzebne ryzyko, nie sądzisz ?
Opona całoroczna jest bardzo dobra. Może nie celująca, ale ZAWSZE bardzo dobra.
Pzdr