Lexus - Forum

Moze potrzeba czasu zeby sie to wszystko dotarło tak jak miało to miejsce u mnie z hamulcami z tylu. Rowniez sie grzały mimo tego, ze ręczny był na maxa poluzowany. Teraz jest juz wszystko ok ale tył rowniez jest troche bardziej rozgrzany. Nie wiem jak w rx-ie ale w is tylne tarcze nie są wentylowane i moze wlasnie to jest przyczyną twoich problemów.

Ale co ma się dotrzeć? Klocki do tarczy? Przecież ja nie zmienialem tarcz i klocków na nowe. Ale właśnie jestem ciekaw czy jak trochę się klocki wytra to czy nie będzie lepiej. Tylko ze nie mogę za długo tak jeździć i czekać aż to się ustawi bo za 3 tyg.czeka mnie podróż do Polski. Wiem że to ciężka sprawa ale jakieś rozwiązanie napewno jest.

lukas78 wrote:

Yarecki wrote: To, że to auto tyłem mocno hamuje już dawno było mówione.
Że należy wymienić i tylne tarcze nie tylko przednie bo jak tylne będą żyletkami to zamęczy się przód w momencie.
Widać konstruktor wiedział, że dał nie najlepsze heble z przodu i tym sposobem mogli ratować sytuacje.

Tak - tylko Twoja teoria na temat "ratowania sytuacji " ma się ni jak do ogólnie panujących standardów rozkładu siły hamowania w samochodach oraz bezpieczeństwa hamowania np. podczas hamowania w zakrętach.

Tyle, że bardziej nagrzana tarcza z tyłu nie oznacza, że siła hamowania była większa, tam jest mniejsza średnica/grubość ( tarcza niewentylowana) i łatwiej to rozgrzać -więc gdybym nie miał argumentów nie pisałby tego

No tu się z Yareckim zgodze ze z tyłu tarcza niewentylowana to i mogłaby się bardziej nagrzewac. Tylko ze siła hamowania najpierw. powinna łapać przód a później dołącza tył(z tego co mi wiadomo no i to czuć podczas hamowania).A co jeszcze usłyszałem że może jak wyjeżdżam w zakręt to koło sie trochę pod innym kątem ustawia i wtedy też może delikatnie się tarcza od klocków nagrzewac(tak tylko słyszałem ale nie wiem jak jest naprawdę)

leman26 wrote:No tu się z Yareckim zgodze ze z tyłu tarcza niewentylowana to i mogłaby się bardziej nagrzewac. Tylko ze siła hamowania najpierw. powinna łapać przód a później dołącza tył(z tego co mi wiadomo no i to czuć podczas hamowania).A co jeszcze usłyszałem że może jak wyjeżdżam w zakręt to koło sie trochę pod innym kątem ustawia i wtedy też może delikatnie się tarcza od klocków nagrzewac(tak tylko słyszałem ale nie wiem jak jest naprawdę)

Ja bym to obserwował i tyle, naglę się nic nie powinno wydarzyć.
Przegoń auto i zobacz co się dzieje.

leman26 wrote:No tu się z Yareckim zgodze ze z tyłu tarcza niewentylowana to i mogłaby się bardziej nagrzewac. Tylko ze siła hamowania najpierw. powinna łapać przód a później dołącza tył(z tego co mi wiadomo no i to czuć podczas hamowania).A co jeszcze usłyszałem że może jak wyjeżdżam w zakręt to koło sie trochę pod innym kątem ustawia i wtedy też może delikatnie się tarcza od klocków nagrzewac(tak tylko słyszałem ale nie wiem jak jest naprawdę)

A takie proste pytanie o Twoje odczucia. Po wrzuceniu luzu przy większej prędkości wyczuwasz, że auto wyraźnie szybciej wytraca prędkość ? Bo jeśli się swobodnie toczy, to raczej nie ma mowy o zapiekaniu się zacisku. A jak spalanie ? Pzdr

leman26 wrote:No tak tylko u mnie trc control się nie wyłącza.

Jak wyjmiesz bezpiecznik to nie będzie działać

adamsky73 wrote:

leman26 wrote:No tak tylko u mnie trc control się nie wyłącza.

Jak wyjmiesz bezpiecznik to nie będzie działać

A widzisz o tym nie pomyślałem. Muszę to sprawdzic tylko kurde który to może być jak ich tam tyle jest???!!!

W instrukcji masz dokładnie opisane wszystko. Jak nie masz papierowej to tutaj:
https://secure.drivers.lexus.com/lexusd ... -search.do

Dawid0ss wrote:

leman26 wrote:No tu się z Yareckim zgodze ze z tyłu tarcza niewentylowana to i mogłaby się bardziej nagrzewac. Tylko ze siła hamowania najpierw. powinna łapać przód a później dołącza tył(z tego co mi wiadomo no i to czuć podczas hamowania).A co jeszcze usłyszałem że może jak wyjeżdżam w zakręt to koło sie trochę pod innym kątem ustawia i wtedy też może delikatnie się tarcza od klocków nagrzewac(tak tylko słyszałem ale nie wiem jak jest naprawdę)

A takie proste pytanie o Twoje odczucia. Po wrzuceniu luzu przy większej prędkości wyczuwasz, że auto wyraźnie szybciej wytraca prędkość ? Bo jeśli się swobodnie toczy, to raczej nie ma mowy o zapiekaniu się zacisku. A jak spalanie ? Pzdr

W sumie nie jest to aż tak bardzo wyczuwalne żeby szybciej zwalnial. Wydaje mi się ze tak samo zwalnia jak wcześniej. Dzisiaj nawet wrzuciłem luz i go tylko popchnalem ręka to się normalnie rozpedzal prawie na prostej drodze. Spalanie takie samo jakie było na początku a może nawet lepsze ale napewno nie pali więcej. No raczej to nie tloczek bo jest wymieniony na nowy. Pozdrawiam