Lexus - Forum

Coś jest złego w malowaniu 15 letniego auta? Naprawdę jeszcze wszyscy kupując 15-18 letnie auto maja nadzieje że nie miało ryski, ma ori progi, zero rdzy itp?

Kurde każdy na siłę chce być naiwny. Chyba fajnie kupić auto któro ma odświeżony lakier i ładnie się prezentuje, wątpie aby większośc z Was kupiła auto np 2-3 tysiące mniej niż średnia cena aby jechać za miesiąc do lakiernika i wydać 4-6k za malowanie całego auta.

Ja kupiłem auto które miało w kilku miejscach poprawki lakiernicze i teraz kieszeń boli ale chcę wydać 5k za pomalowanie całego auta aby było w stanie idealnym.

I co za 2-3 lata wytawie go na forum czy gdzieklwiek i będzie walenie komentarzami że auto całe malowane? No i co wtedy?

Żal niektórych czytać naprawde.

Kurde całe malowane, jeździ prosto, dobrze złożone to brać i nie płakać bo sam nie dołożysz po kupnie takiej kasy na malowanie jak ktoś przed Tobą położył, szczerze wątpię.

popieram w 100% przedmówcę .jak to mi mówił znajomy handlarz im starszy trup tym bardziej lataja z miernikami i marudzą szukają sprawdzają vin a auto za 8 koła .ceny aut w de są wyższe jak u nas więc zdrowo myślący człowiek powinien zrozumieć czemu tak jest i jakie auta kupują handlarze i co z nimi robią żeby zarobić

Nie do końca mogę się z Wami zgodzić. Co w tym złego, że ktoś szukając auta za 10k chce kupić zadbany, sprawdzony egzemplarz, a nie kupuje pierwszego lepszego trupa i go reanimuje? Nie można generalizowac to, że dobre auta na zagranicznych portalach są droższe niż w Polsce nie świadczy, że osoba zajmująca się profesjonalnie handlem autami nie jest w stanie kupić danego modelu z pewnego źródła taniej. Przykład mój znajomy, który bierze praktycznie 80 % aut od jednego z dealerów w niemczech. Samochody pozostawione w rozliczeniu większość w bdb stanie, a przez to, że odbiera tygodniowo około 8 aut ceny ma bardzo atrakcyjne. Kolejna kwestia sam miałem około 15 aut, zaczynając od starych e30, a kończąc na kilkuletnich autach (nigdy nie mialem nowego auta) i wszystkie były w oryginalnym lakierze (ewentualnie jakiś element odświeżony), z książkami itp. Nie każde używane, starsze auto musi być zmęczonym egzemplarzem i moim zdaniem to nic dziwnego, że osoba kupujący używane auto chce aby było możliwie w jak najlepszym stanie. Jest jeden minus z reguły trzeba poświęcić dużo czasu aby trafić takie auto. Ja osobiście wolę poczekać, dołożyć trochę kasy i kupić zadbany, sprawdzony egzemplarz.

Mani,
Czy 12-18-letni samochód w dobrym/bardzo dobrym stanie technicznym z poprawkami lakierniczymi to nie jest "zadbany egzemplarz"?

Cześć,

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-is- ... xtor=SEC-8

Do tego miejsca mam 370 km, więc to trochę daleko. Co myślicie o tym egzemplarzu?

jeszcze jest taki, trochę bliżej:

https://www.olx.pl/oferta/lexus-is200-a ... a8c7b2d713

rupert wrote:Mani,
Czy 12-18-letni samochód w dobrym/bardzo dobrym stanie technicznym z poprawkami lakierniczymi to nie jest "zadbany egzemplarz"?

Pewnie, że drobne poprawki lakiernicze nie skreślają auta ale moim zdaniem to nic dziwnego, że ludzie sprawdzają również starsze auta przed zakupem.

gmiter wrote:Coś jest złego w malowaniu 15 letniego auta? Naprawdę jeszcze wszyscy kupując 15-18 letnie auto maja nadzieje że nie miało ryski, ma ori progi, zero rdzy itp?

Kurde każdy na siłę chce być naiwny. Chyba fajnie kupić auto któro ma odświeżony lakier i ładnie się prezentuje, wątpie aby większośc z Was kupiła auto np 2-3 tysiące mniej niż średnia cena aby jechać za miesiąc do lakiernika i wydać 4-6k za malowanie całego auta.

Ja kupiłem auto które miało w kilku miejscach poprawki lakiernicze i teraz kieszeń boli ale chcę wydać 5k za pomalowanie całego auta aby było w stanie idealnym.

I co za 2-3 lata wytawie go na forum czy gdzieklwiek i będzie walenie komentarzami że auto całe malowane? No i co wtedy?

Żal niektórych czytać naprawde.

Kurde całe malowane, jeździ prosto, dobrze złożone to brać i nie płakać bo sam nie dołożysz po kupnie takiej kasy na malowanie jak ktoś przed Tobą położył, szczerze wątpię.

Może masz i rację kolego, bo każdy ma swoją...
Moja wina w tym, że nie do końca rozwinąłem wypowiedź o lexie, którego skomentowałem.
Wracając do tego egzemplarza https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-is- ... 79bc1ba09f
Faktem jest, że auto na żywo robi bardzo mocne wrażenie. Jeżeli komuś nie przeszkadza, że ciężko znaleźć ponizej 200, za to często 400+, a kilku miejscach miernik gubi skalę, to można się wybrać.
Każdy ma inne priorytety.
Pozdrawiam

Skorpion wrote:

gmiter wrote:Coś jest złego w malowaniu 15 letniego auta? Naprawdę jeszcze wszyscy kupując 15-18 letnie auto maja nadzieje że nie miało ryski, ma ori progi, zero rdzy itp?

Kurde każdy na siłę chce być naiwny. Chyba fajnie kupić auto któro ma odświeżony lakier i ładnie się prezentuje, wątpie aby większośc z Was kupiła auto np 2-3 tysiące mniej niż średnia cena aby jechać za miesiąc do lakiernika i wydać 4-6k za malowanie całego auta.

Ja kupiłem auto które miało w kilku miejscach poprawki lakiernicze i teraz kieszeń boli ale chcę wydać 5k za pomalowanie całego auta aby było w stanie idealnym.

I co za 2-3 lata wytawie go na forum czy gdzieklwiek i będzie walenie komentarzami że auto całe malowane? No i co wtedy?

Żal niektórych czytać naprawde.

Kurde całe malowane, jeździ prosto, dobrze złożone to brać i nie płakać bo sam nie dołożysz po kupnie takiej kasy na malowanie jak ktoś przed Tobą położył, szczerze wątpię.

Może masz i rację kolego, bo każdy ma swoją...
Moja wina w tym, że nie do końca rozwinąłem wypowiedź o lexie, którego skomentowałem.
Wracając do tego egzemplarza https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-is- ... 79bc1ba09f
Faktem jest, że auto na żywo robi bardzo mocne wrażenie. Jeżeli komuś nie przeszkadza, że ciężko znaleźć ponizej 200, za to często 400+, a kilku miejscach miernik gubi skalę, to można się wybrać.
Każdy ma inne priorytety.
Pozdrawiam

Co masz na myśli?
Poza tym chyba później trudno byłoby odsprzedać taki egzemplarz?

Mam na myśli to, że jak wysiadałem ze swojego auta i zobaczyłem tego lexa, to wiedziałem, że będzie mój. Lśniący, świeży, na pięknych kołach...
Niestety z każda późniejszą chwila czar pryskał

Czyli generalnie nie polecasz?
Poza tym lakierem co jest z nim nie tak?
dzięki i pozdrawiam