Lexus - Forum

Niestety prowadnice nie rozwiązały problemu Muszę się jeszcze przyjrzeć jarzmom - może tu tkwi problem! Nie znoszę takich tajemniczych usterek

Co sądzicie o takim rozwiązaniu żeby górne prowadnice zaaplikować na dół zamiast tych z gumkami, coś takiego zaproponował mi kolega twierdząc że właśnie przez te gumki prowadnice szybciej zapiekają się.
Górne prowadnice są głównymi prowadnicami, dolne pomocniczymi, jeśli miałoby to mieć jakieś znaczenie.
Kupić chcę w ASO więc po prostu możnaby wziąć same górne.

DanLexus wrote:Niestety prowadnice nie rozwiązały problemu Muszę się jeszcze przyjrzeć jarzmom - może tu tkwi problem! Nie znoszę takich tajemniczych usterek

U mnie były te otwory w jarzmach już owalne.

Pawełn wrote:Co sądzicie o takim rozwiązaniu żeby górne prowadnice zaaplikować na dół zamiast tych z gumkami, coś takiego zaproponował mi kolega twierdząc że właśnie przez te gumki prowadnice szybciej zapiekają się.
Górne prowadnice są głównymi prowadnicami, dolne pomocniczymi, jeśli miałoby to mieć jakieś znaczenie.
Kupić chcę w ASO więc po prostu możnaby wziąć same górne.

MIalem tak w lewym kole stukalo zeby nie powiedziec napie...

twiti7 wrote:

Pawełn wrote:Co sądzicie o takim rozwiązaniu żeby górne prowadnice zaaplikować na dół zamiast tych z gumkami, coś takiego zaproponował mi kolega twierdząc że właśnie przez te gumki prowadnice szybciej zapiekają się.
Górne prowadnice są głównymi prowadnicami, dolne pomocniczymi, jeśli miałoby to mieć jakieś znaczenie.
Kupić chcę w ASO więc po prostu możnaby wziąć same górne.

MIalem tak w lewym kole stukalo zeby nie powiedziec napie...

Czyli nie polecasz tego rozwiązania i jesteś przekonany że stukanie czy raczej napie...(jak to nazywasz) było spowodowane zastosowaniem górnej prowadnicy również na dole jarzma?

Nie mierzyłem prowadnic chyba mają po 11mm. U mnie były zamienione miejscami i ta która ma gumke jej nie miała, reszta gumki była w otworze gdzie pracuje prowadnica. Efekt był taki że był luz dość duży. Prowadnica z gumka z tego co pamiętam jest dolną jeżeli chcesz ja założyć z gumką na gore to nie da rady za ciasno jest. Być może górna prowadnica razy dwa będzie ok ale nie pamiętam już ile miała luzu.
Prowadnica dolna bez gumki ma bardzo duży luz górna ma luz minimalny jak będzie dużo smaru ceramicznego to będzie ok moim zdaniem.

twiti7 wrote:Nie mierzyłem prowadnic chyba mają po 11mm. U mnie były zamienione miejscami i ta która ma gumke jej nie miała, reszta gumki była w otworze gdzie pracuje prowadnica. Efekt był taki że był luz dość duży. Prowadnica z gumka z tego co pamiętam jest dolną jeżeli chcesz ja założyć z gumką na gore to nie da rady za ciasno jest. Być może górna prowadnica razy dwa będzie ok ale nie pamiętam już ile miała luzu.
Prowadnica dolna bez gumki ma bardzo duży luz górna ma luz minimalny jak będzie dużo smaru ceramicznego to będzie ok moim zdaniem.

Ok dzięki za doprecyzowanie. Tak obie, górna i dolna, prowadnice mają po 11 mm średnicy, a i otwory w jarzmach w których pracują też wydawały się być identyczne (jeszcze do sprawdzenia, bo być może nie zmierzyłem dość dokładnie) stąd w ogóle pomysł o wrzuceniu górnej na dół.
Wobec tego co piszesz przemyślę jeszcze sens tego rozwiązania, przede wszystkim przyjrzę się otworom w jarzmach, być może są już wyrobione.

Tak mi ktos zlozyl chyba dlatego ze ta gumka pekla.
Zalozylem zestaw quick breaka i jest ok.

Ja mam dolne prowadnice bez gumek (z premedytacją). Dużo smaru ceramicznego jak kolega wyżej wspomniał i na razie od jakichś 5000 km spokój. Czasem coś stuknie ale to wina blaszek w jarzmach.
Zgodnie z tym, co już zostało tu napisane też uważam, że te gumki to prowodyr zapiekania się dolnych prowadnic. Ktoś tego dobrze nie zaprojektował.

Wystarczy przy zmianie oleju zjrzec przeczyscic nasmarowac wyczyscic klocki i gotowe.