Page 5 of 13

Posted: 19 Jun 2015, o 07:08
by micrus
Problemem są koszty robocizny (2500-3000 w ASO). Jak już otwierać to lepiej od razu wszystko wymienić.

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 19 Jun 2015, o 10:49
by lnd30
Mój egzemplarz od przebiegu ok. 90 tys km.(odkąd go mam) tak hałasuje przez ok. 1 sekundę po rozruchu. Teraz ma ok 170 tys km i jest dokładnie tak samo. Auto oglądałem 2 razy przed zakupem z kolegą i on zwrócił uwagę na ten dziwny dźwięk. Nigdy nie odpalał na zimno tak samo aksamitnie jak na po rozgrzaniu. Teraz będę odpalał go co rano ze strachem. A taki dobry samochód miałem, bezawaryjny :biggrin2:

Posted: 19 Jun 2015, o 12:27
by micrus
Wyluzowane podejście :lol: Ja bym osiwiał słysząc to co rano.

Re:

Posted: 19 Jun 2015, o 18:23
by zender
micrus wrote:Wyluzowane podejście :lol: Ja bym osiwiał słysząc to co rano.
osiwieć to można dopiero jak się słucha startu silnika TSI vw :mad:

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 19 Jun 2015, o 23:20
by JanB
lnd30 wrote:Mój egzemplarz od przebiegu ok. 90 tys km.(odkąd go mam) tak hałasuje przez ok. 1 sekundę po rozruchu. :biggrin2:
Może rozmagnesował ci się magnatek, którego magiczne cząstki molekularne przylegać mają do wszystkich części metalowych silnika ... :sarcastic:

A tak na poważnie, to przecież każdy silnik ciut zaklepie zaworami zanim się olej dostanie do "szklanek" i je wyciszy. Jeżdżę też 250D20V i kilka sekund klepania na zimnym to "normalka". Potem ma być cicho.

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 20 Jun 2015, o 07:01
by LinkPL
Jeśli bardzo Ci to przeszkadza to zrób to i będziesz miał z głowy.

Kwintesencją tematu jest dylemat czy warto i czy się opłaca ... I jak byś przemyślał temat, to dojedziesz do wniosku, że mało jest rzeczy w życiu które się opłacają. Ale wielu ludzi to robi, bo warto, jak ktoś coś lubi. Wymienisz te kółka, wydasz duże pieniądze, ale będziesz zadowolony jak odpalisz i będzie cisza.

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 20 Jun 2015, o 08:43
by adamsky73
LinkPL wrote:ale będziesz zadowolony jak odpalisz i będzie cisza.
No chyba że nie, bo jak coś mechanicznego się rusza i ociera to zawsze hałasuje. Macie tyle głośników w autach i nie wiecie że wystarczy podgłośnić kiedy coś hałasuje? :biggrin2:

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 20 Jun 2015, o 13:05
by pkobierecki
Czytam ten temat i chyba zacznę siwieć :D Czy nowsze silniki są wolne od tej wady? Czy problem jest rozwiązany w IV-tej generacji GS-a?

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 20 Jun 2015, o 16:01
by Rici
Witam zaciekawił mnie wątek ponieważ również przesiadłem się na mk3 po rozmowie z serwisem usłyszałem:

Bardzo częsta przypadłość tych silników nowszej generacji lexusa jak i również toyoty. Podobno pojawia się też przy kiepskim oleju oraz gdy traci swoje właściwości, często przy większym przebiegu wycierają się bębny i powstają luzy - NIE jest to problem inwazyjny w działanie silnika ale upierdliwy dla ucha :D czyli ta sek aż olej zacznie smarować jednak warto podlecieć i sprawdzić w serwisie czy to na pewno od tego.

Otrzymałem też link :

http://carspecmn.com/toyota-and-lexus-v ... 2gr3gr4gr/

Re: GS 450h - coś hałasuje po odpaleniu na zimnym

Posted: 20 Jun 2015, o 23:17
by LinkPL
Problem występuje co jest potwierdzone ... najlepiej przyrównałbym go do problemu łożyska oporowego przy sprzęgle w IS200. Kupiłem swojego Is200 jak miał 192k km i szumiało, coś tam nawet ocierało ... przejechałem 100k km i nie zaglądałem do sprzęgła. Gdyby nowy nabywca tam nie zaglądał, to pewnie auto jeździłoby do tej pory na tym sprzęgle ... więc myślę, że tutaj problem jest tej samej natury ...

Weźcie pod uwagę, że przy nowych większych silnikach BMW jest dokładnie to samo. Nie wymieniony w porę olej, lub jazda na long life skutkuje wytartymi vanosami, które zaczyna być słychać. Urywające się klapki plastikowe i wpadające do cylindra nadal są plastikowe ... (3UZ-FE ma metalowe ;) ) Myślę, że nie ma co się tutaj rozwodzić na tym tematem, wiadomo że coś takiego denerwuje, ale najlepiej chyba przejść koło tego i cieszyć się jazdą zamiast wymyślać sobie bez sensu ...

Pozdrawiam
Link