Kilometrówka albo... Koniec leasingu na auta osobowe ?

[klasyk]

Panowie apeluje o spokój. Prowadzę DG od 1988 r. Zawsze byłem wrogiem. Nawet w 1989 bo zawsze komuś wydawało się, że ma gorzej ode mnie. Leży u nas coś takiego, jak edukacja ekonomiczna, stąd tak trudno o porozumienie wokół najprostszych spraw. Np wokół tego, czy należy ludzi przedsiębiorczość należy wspierać. Wspierać realnie nie na zasadzie "módlmy się". Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi, Belgowie są takim samym "suwerenem", jak nasz naród ale wiedzą, że nie można zabijać ludzkiej inicjatywy. Urzędnikom płacą za pomoc przedsiębiorcom a nie za wytykanie im błędów i karanie. Urzędy skarbowe są od poprawy funkcjonowania biznesu a nie blokowania kont.
U nas minister tworzy jakąś specjalną konstytucję dla biznesu zamiast przestrzegać obowiązującej. Zamydla oczy i wciska narodowi, że działa w jego interesie.
michalWro jest zapewne rozsądnym człowiekiem i zgodzi się z tym, że trzeba tworzyć zachęty do tworzenia nowych firm. A wtedy można osiągnąć kompromis. Nie będzie wtedy mowy o "nieuczciwości" ale o preferencyjnym traktowaniu osób chcących pracować na swoim. I nikt nie mówi tutaj o pełnej dowolności. Pragmatyzm i jeszcze raz pragmatyzm.

[zender]

.......
Ponieważ jest to forum Lexusa to dowiem się jakiem macie podejrzenia: Czy LS400/430 zdrożeją po 01.01.2017 czy raczej staną się tanie jak barszcz (bo OC i pewnie inne opłaty za 'starocia' zabiją) ? Jak obstawiacie ?

W Pl zdrożeją ata w dobrym stanie i tak już się obecnie to dzieje, za granica będą tańsze ale nie wiele.

zender

[klasyk]

A tak poważnie. Czy uważacie ze lekarz prowadzący własny gabinet ma prawo wpuszczać w koszta dojazdy do swego prywatnego gabinetu lexus-owym autem ? czy to jest sprawiedliwie społeczne kiedy jego asystentka / pielęgniarka dojeżdża swoim compactem ta sama droga z tym sama ilości kilometrów i nie może odliczyć ani 1%

Jeszcze raz zaapeluje o pragmatyzm. Sprawiedliwość społeczna nie istnieje. Mówi się o niej podczas każdej mszy albo w TV. Zapytam Cię: chcesz żeby wszyscy lekarze uciekli z Polski czy nie? Lekarzy jest za mało. Brakuje ich wszędzie. Musisz im dać coś, żeby chcieli tu zostać. Rozumiesz to ? Prawo popytu i podaży nie ma nic wspólnego z chciejstwem i poczuciem sprawiedliwości.

[michalWro]

A sposób jest prosty - wspomniał o tym Link. Zejść z obciążeniami do poziomu takiego żeby nikomu nie chciało się zbierać faktur za paliwo od rodziny, żebyś mógł legalnie odliczyć koszty firmowe itp. Zawsze i tak znajdzie się 'kombinator / bumelant" , ale będą to już jednostki. Obniżanie podatków i likwidacja potrzasków przynosi zawsze wyższe wpływy do budżetu niż 'uszczelnianie' systemu (vide Rumunia w ostatnich latach). Kończę z tą polityką.

Ja, jak mówiłem, jestem za całkowitym zniesieniem podatku dochodowego. Mniej roboty po stronie pracownika, mniej roboty po stronie przedsiębiorcy, mniej roboty po stronie urzędów, mniej roboty przy ewentualnej weryfikacji.

Ponieważ jest to forum Lexusa to dowiem się jakiem macie podejrzenia: Czy LS400/430 zdrożeją po 01.01.2017 czy raczej staną się tanie jak barszcz (bo OC i pewnie inne opłaty za 'starocia' zabiją) ? Jak obstawiacie ?

Podejrzewam, że za utrzymanego LS ludzie będą chcieli więcej pieniędzy (przy założeniu, że wejdzie jakaś spora akcyza: i tak będzie się opłacało bardziej niż ściąganie z zagranicy).
Te w gorszym stanie za to powinny iść w dużo niższych cenach (ludzie nie dbający o auto raczej nie będą chcieli wywalać ~1.5-2k rocznie za samo posiadanie samochodu). Ale pewnie będą szybko znikać, w końcu za kilka tysięcy można sobie kupić auto na części.

[zender]

A tak poważnie. Czy uważacie ze lekarz prowadzący własny gabinet ma prawo wpuszczać w koszta dojazdy do swego prywatnego gabinetu lexus-owym autem ? czy to jest sprawiedliwie społeczne kiedy jego asystentka / pielęgniarka dojeżdża swoim compactem ta sama droga z tym sama ilości kilometrów i nie może odliczyć ani 1%

Jeszcze raz zaapeluje o pragmatyzm. Sprawiedliwość społeczna nie istnieje. Mówi się o niej podczas każdej mszy albo w TV. Zapytam Cię: chcesz żeby wszyscy lekarze uciekli z Polski czy nie? Lekarzy jest za mało. Brakuje ich wszędzie. Musisz im dać coś, żeby chcieli tu zostać. Rozumiesz to ? Prawo popytu i podaży nie ma nic wspólnego z chciejstwem i poczuciem sprawiedliwości.

każdy daje łapówkę a że mała no cóż ! każdy ma mało to i małą łapówkę daje. Ja dałem tylko przykład lekarza ... niech będzie adwokat albo notariusz ... lepiej ? Nikt ich nie lubi

Jest patologi i tyle i trzeba w końcu to jako rozwiązać i uprościć , takie posunięcia nie sa popularne i dlatego nikt ich nie podejmuje od lat !

zender

[adamsky73]

Gość na etacie za którego ktoś płaci kupę szmalu na ZUS, zazdrości prowadzącemu DG że płaci "najniższy możliwy" czyli haracz 1200 PLN obojętne czy zarobi furę kasy czy nie zarobi złotówki. A emerytury i tak z tego nie zobaczy. Takie rzeczy tylko w Polsce. Pogratulować.
A podatki i urzędnicy? Jak jesteś taki postępowy w likwidowaniu dochodowego (bo wiadomo że Cię najbardziej boli) to proponuję zlikwidować jakiekolwiek podatki narzucone odgórnie. Niech płaci ten kto chce i ile chce. Dziesiątki tysięcy Panów urzędników znajdzie sobie uczciwą pracę i dziura budżetowa od razu się zmniejszy. Że utopia? Kościół katolicki tak od 2000 lat się utrzymuje i żadnej dziury w budżecie.
Ale w PL nigdy się nic nie uda, bo zawsze sąsiad który ma 2 cale większy telewizor będzie złodziejem

[Miłosz]

To że ktoś dyma na etacie to nie znaczy że jest jakimś nieudacznikiem. Miałem dg, która powstała z udziałem pojebudy, wyszedłem na tym jak zabłocki na mydle. Ogólnie po walkach z urzędami skarbówkami jestem w ogromnym szoku że ludzie nie zabierają stąd swoich interesów i nie przenoszą do cywilizacji. Szkoda też mi ludzi których to ten syf dosłownie niszczy. Nie ma sensu przytaczać firm typu optimus czy unimor jak dobrze kojarzę (trochę zbyt młody jestem, ale czytałem o tych historiach). Był też bardzo "fajny" film pokazujący jak działają urzędasy, za pewne wszystkim znany Układ zamknięty. Aż mi się przypomina pewna pani co nakradła prawie 50 mln i chce więcej w imię państwa polskiego i prawa czy czegos takiego podobnego. Dopóki te same gęby będą stały na czele tego syfu to nic się nie zmieni. Także w pewnym sensie rozumiem pracodawców bo mają w fhooj przerąbane żeby utrzymać się na powierzchni a jeszcze tym bardziej utrzymać pracowników.
Przydałby się i nam taki Trump...

[zender]

To że ktoś dyma na etacie to nie znaczy że jest jakimś nieudacznikiem. Miałem dg, która powstała z udziałem pojebudy, wyszedłem na tym jak zabłocki na mydle. Ogólnie po walkach z urzędami skarbówkami jestem w ogromnym szoku że ludzie nie zabierają stąd swoich interesów i nie przenoszą do cywilizacji. Szkoda też mi ludzi których to ten syf dosłownie niszczy. Nie ma sensu przytaczać firm typu optimus czy unimor jak dobrze kojarzę (trochę zbyt młody jestem, ale czytałem o tych historiach). Był też bardzo "fajny" film pokazujący jak działają urzędasy, za pewne wszystkim znany Układ zamknięty. Aż mi się przypomina pewna pani co nakradła prawie 50 mln i chce więcej w imię państwa polskiego i prawa czy czegos takiego podobnego. Dopóki te same gęby będą stały na czele tego syfu to nic się nie zmieni. Także w pewnym sensie rozumiem pracodawców bo mają w fhooj przerąbane żeby utrzymać się na powierzchni a jeszcze tym bardziej utrzymać pracowników.
Przydałby się i nam taki Trump...

dobrze mówi

zender

[LinkPL]

U nas musi odejść pokolenie pamiętające komunę. Muszą odejść stare układy ... i żeby nie było Jarek tego nie zrobi ...

Każdy jeden urzędnik państwowy jest nie dlatego urzędnikiem, że jest w tym dobry, tylko dlatego że ma koligacje. Politycy zupełnie oderwani od rzeczywistości, ponieważ nigdy żaden z nich nie zarobił normalnej złotówki. Każdy jeden przychód i rozwój nie bierze się z wypełnionego papieru którym można się podetrzeć rano na porcelanie. Rozwój bierze się z produkcji, gdy powstaje coś z niczego. To jest żaden rozwój gdy urzędnik kupuje nowy samochód, równie dobrze mógłby go kupić za coś co wyprodukował dla całej reszty. Niestety jeszcze nigdy żaden urzędnik nie wyprodukował nic co poprawiłoby ludzką codzienność, oni nie produkują masła, mleka, chleba czy reklamówki, oni są tylko konsumentami żyjącymi na koszt całej reszty. Ludzie muszą zdać sobie z tego sprawę i naszych urzędników wyjebać z urzędów i urzędy zlikwidować, ponieważ urzędnik niczego nie produkuje, a wręcz przeciwnie, konsumuje to co wyprodukuje reszta, jest typowym pasożytem i przyczyną pogarszającego się bytu reszty.

Pozdro
Link

[WSR]

...

Każdy jeden urzędnik państwowy jest nie dlatego urzędnikiem, że jest w tym dobry, tylko dlatego że ma koligacje. ...

Przesadzasz z kolei w 2 stronę, jest sporo na prawdę dobrych urzędników, którym mimo ochłapów (przeważnie) jakie dostają chce się działać, a do tego czerpią z pracy satysfakcję. Dopóki coś funkcjonuje względnie dobrze nawet tego nie zauważasz, ale jeśli nagle tego zabraknie (zrobi się dziura w drodze, nikt nie sprzątnie powalonego drzewa itp.) to po chwili wszyscy pytają, a gdzie jest urząd? Urzędnicy też są potrzebni, na pewno nie w takiej ilości (pośrednio wynikającej z bzdurnych i niepotrzebnie skomplikowanych przepisów) i oczywiście najlepiej jakby ci wyżej postawieni nie byli dobierani wg partyjnych kluczy, a doświadczenia, zaangażowania i wartości moralnych.