Page 5 of 5
Umierające wspomaganie...?
Posted: 20 Aug 2013, o 21:49
by Jarek.K
Co u mnie sie dzieje. A więc trochę dziwnie sie prowadzi o cienkie z prawej strony przekladnia więc jak ktoś ma na zbyciu europejską wersje do is200 to chętnie kupię.Poprosilbym także admina o przeniesienie wątku do ogłoszenia lub umożliwienie zamieszczenia ogłoszenia o kupnie maglownicy.
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 28 Aug 2013, o 21:52
by Damian87
jadąc autostradą od powiedzmy 140km/h delikatnie kładąc kierownicę w jedną bądź drugą stronę czuje w niej delikatne drganie, nie przeszkadza mi to ale czuję pewien dyskomfort, co to może być?.. jak pisałem wcześniej w kierownicy jest mały luz ale wcześniej miałem Hondę Accord był tam taki sam jak nie większy ale nie było takiego efektu...
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 29 Aug 2013, o 08:13
by carsik
powodów może być mnóstwo i nikt Ci tego nie wywróży bez poważnych działań diagnostycznych. Zaczynając nawet od banalnego delikatnego niewyważenia kół.
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 25 Oct 2013, o 15:46
by Palio
Hej! Może ktoś z Was wie co to za kabel jest podłączony od góry do pompy wspomagania w IS 200?? Jest to cienki kabelek koloru niebiesko żółtego z brązowym gumowym zakończeniem i czarną kostką. Wchodzi to od góry po lewej stronie od węża do płynu wspomagania zaraz za kołem napędowym pompy. Dzisiaj stwierdziłem że ten kabelek mam urwany. Żadnych objawów. Nie mam czasu się za to zabrać wiec stad pytanie czy to jest jakiś istotny element :/.
Pozdrawiam
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 9 Nov 2013, o 11:50
by kfiatq
ten kabelek idzie do czujnika ciśnienia wspomagania, podczas kręcenia kierownicą komp dodaje lekko gazu żeby go nie przyduszało, też mam urwany i właśnie kupiłem używany czujnik za 50zł na allegro
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 29 Nov 2015, o 02:29
by Damian87
hałasuje u mnie pompa wspomagania, może nie tyle pompa co rolka bo po psiknięciu dajmy na to wd40 nastaje na jakiś czas cisza. Trzeba wymienić całą pompe czy z tym coś da się zrobić aby było dobrze na dłużej niż po psiknięciu smarem?:)
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 29 Nov 2015, o 09:41
by luki90
Łożysko trzeba wymienic, a jak byś już miał ją na stole to komplet uszczelek jakieś 120 żyła pytałem w naszym ASO
Posted: 29 Nov 2015, o 13:09
by Damian87
Jest jakiś manual wymiany tego łożyska czy to jest tak skomplikowane że oddać to jakieś firmie która się tym zajmuje?
Re: Umierające wspomaganie...?
Posted: 29 Nov 2015, o 17:12
by luki90
Nie wiem nie szukalem , ale widziałem kiedyś jakiś od Corolli i z tego co pamiętam nie był to proces skomplikowany. Najgorzej to z tym lozyskiem bo trzeba wycisnac i później na prasie wcisnąć nowe.