LS 400 jedzie do gazownika.

Wszystkie inne dyskusje na temat LPG
Post Reply
User avatar
bedok
Lex user
Posts: 119
Joined: 3 May 2011, o 19:30
Model Lexusa: GS 300 1999 „Biała Strzała”
Skąd:: wlkp
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by bedok »

bardzo fajnie sie to czyta, dzieki ! :biggrin2:
tomekb
Lex Master
Posts: 2610
Joined: 21 Sep 2010, o 17:07
Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
Skąd:: Sosnowiec, Będzin
Location: Sosnowiec, Będzin
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by tomekb »

no ładnie widze ze tez mam racje ;)
mysle ze do 70 wejdzie ci ok 56-60 litrów jak dobrze zamontuja
LPGK

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by LPGK »

tomekb wrote:no ładnie widze ze tez mam racje ;)
mysle ze do 70 wejdzie ci ok 56-60 litrów jak dobrze zamontuja
To wszystko zależy, czy podłoga jest w poziomie czy nie.
Może też wejść tylko 50-52L - co da 380km w trasie mniej więcej - więc tragedii nie ma.
natomiast zawsze może poprosić o ile się zgodzą by zdjęli zabezpieczenie i wtedy wejdzie niemal "pod korek").
Oczywiście należy mieć tego śwadomość i w mieście nie tankować full tylko z rezerwą jakąś, a jadac w trasie pod korek i zaraz przecież zaczyna ubywać podczas jazdy i zasięg zdecydowanie się zwiększy co jest ogromnym plusem bo zakładając że wejdzie 68L to w trasie jakies 500km mozna zrobic co jest juz super zasięgiem.
Powodzenia.
User avatar
maniek_ls400
Lex Master
Posts: 1476
Joined: 7 Jun 2011, o 23:19
Model Lexusa: W221 S500
Skąd:: Piaseczno
Location: Piaseczno
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by maniek_ls400 »

W czasie moich przymiarek do LPG miałem zamiar zlecić demontaż zbiornika paliwa (80l) i wstawienie w jego miejsce beki 100litrów na LPG a w miesjce koła montaż zbiornika od widlaka (bywają okrągłe) do benzyny. Ponieważ zarzuciłem temat gazowania projekt odłożyłem na półkę.
Mariusz M.
Sprzedam części do LS430 2001 President Tel. 606-103-211
klasyk

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by klasyk »

Proszę o usunięcie z tego forum.
Klasyk
Last edited by klasyk on 8 Apr 2017, o 07:38, edited 1 time in total.
ledziu
Lex Master
Posts: 2565
Joined: 23 Aug 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by ledziu »

Wombat wrote:Prawo "ekonomii" nie jest prawem nadrzędnym. Jeżeli kimś rządzi pieniądz to ma problem (jego problem, nic mi do tego).
Jednemu sie opłaca oszczędzać na paliwie a innemu sie to nie opłaca bo ceni sobie inne rzeczy niż złotówki zaoszczędzone na benzynie. Np własną wygode albo np lubi wyglądac na takiego co to go stać na benzyne do V8. Może wizerunek jest częścią jego pracy... może bardziej mu sie opłaca wlewać na bogato wache do V8 i robić sobie koszty niż zapłacić to jako podatek państwu i nic z tego nie mieć...itd. Opłacalnośc to pojęcie względne. Więc nie generalizuj że coś jest dobre dla wszystkich.
W każdym razie uważam że widziały gały co brały. Jak sobie ktoś świadomie kupuje 4-litrowe V8 wiedząc że "nadrzędne prawa rynku" spowodują że mu szkoda na paliwo do niego to znaczy że guzik wie o rynku i przeszacował swoje możliwości :).
Zastanów się o czym piszesz. Każdym z nas pośrednio lub bezpośrednio podłączony jest do praw ekonomii. W powazniu mam wizerunek, nigdy nic nie udawałem poprostu lubię duże pojemności i przejeżdżam rocznie ponad 80tyś. km. to jest dla mnie główny powód zakładania LPG.

Co do ostatniego Twojego zdania to owszem widziały gały co brały. Uwielbiam duże silniki które w połączeniu z LPG dają mi frajde korzystania z nich w pracy a za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie nową motozabawkę która nie będzie zasilana LPG chociaż znajdzie się w niej V8....

P.S.

Przepraszam już będe cicho, wrcam do konkretów. :doh:
User avatar
Wombat
Lex user
Posts: 159
Joined: 3 Oct 2010, o 02:14
Model Lexusa: LS 400
Skąd:: Wawa Traktorówek
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by Wombat »

Zastanów się o czym piszesz.
pisze o tym że nie każdy patrzy na to tak samo jak ty - czego jak widze nie możesz zaakceptować. LPG można zamontować z kilku powodów i z kilku powodów można go nie założyć- oszczędnośc kasiorry nie zawsze jest podstawową wartością. Kwestia priorytetów/punktu widzenia/punktu siedzenia/własnych potrzeb/zachcianek i możliwości. A na to że ktoś kto to ogląda z boku widzi to i ocenia wg swoich kryteriów wpływu już nie masz.
________________________________________________________
a LS łyka Image
User avatar
LinkPL
Lex Maniak
Posts: 795
Joined: 9 Nov 2010, o 00:59
Model Lexusa: RX 500h
Skąd:: Iłża
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by LinkPL »

Wombat wrote:
Zastanów się o czym piszesz.
pisze o tym że nie każdy patrzy na to tak samo jak ty - czego jak widze nie możesz zaakceptować. LPG można zamontować z kilku powodów i z kilku powodów można go nie założyć- oszczędnośc kasiorry nie zawsze jest podstawową wartością. Kwestia priorytetów/punktu widzenia/punktu siedzenia/własnych potrzeb/zachcianek i możliwości. A na to że ktoś kto to ogląda z boku widzi to i ocenia wg swoich kryteriów wpływu już nie masz.
Zapomniałeś dodać, dlatego powinieneś to mieć w dupie ...
How far We can go ...
User avatar
klexus
Lex Master
Posts: 1713
Joined: 21 Sep 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Location: Śląsk
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by klexus »

Wombat, jesteś jasnowidzem?? bo ja jak kupiłem Gs-a Pb było na poziomie 4zł, czyli jak mnie nie stac lać Pb to mam kupic Matiza?? bo LPG to nie wypada.
czeressnia
Nowy lex user
Posts: 3
Joined: 23 May 2011, o 16:32
Model Lexusa: LS400
Skąd:: Warszawa
Location: Warszawa/Poznan
Contact:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post by czeressnia »

Witam szanowne grono.
Z racji tego, że to ja byłem odpowiedzialny za montaż LPG do tatowego LS'a postanowiłem napisać parę słów.
Auto odstawiłem w środę do firmy PITEC poleconej mi przez kolegów z Mercedes Poznań Club.
Właściciel firmy Pan Piotr zalecił następującą instalacje:
*Stag 300 ISA2
*dwa reduktory AC R01
*wtryskiwacze Hana H2000 zielone
*rurki faro
*węże Parker

Wczoraj po południu pojechałem odebrać auto i załapałem się na ostatnią godzinkę składania instalacji.
Panowie z PITECu to profesjonaliści z najwyższej półki.
Żadnych "patentów" druciarstwa i dyndających kabelków.
Obsługa klienta na najwyższym poziomie.
To tyle odnośnie wrażeń z montażu i kontaktu z pracownikami warsztatu.

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy Leszkiem na zamontowanej przez PITEC instalacji LPG
to są dokładnie identyczne jak na benzynie.
Nie zauważyłem różnicy jeżeli chodzi o moc czy aksamitność pracy silnika.
Jedyną rzeczą po jakiej można się zorientować na jakim paliwie auto pracuje jest dioda na przełączniku LPG/benzyna.
Nie miałem okazji sprawdzić spalania bo od rana autem zaopiekował się ojciec i ruszył w trasę z której wrażenia zapewne opisze. :D

Jeżeli więc ktoś szuka dobrego warsztatu zajmującego się instalacjami LPG to z czystym sumieniem mogę polecić Poznański PITEC.
Post Reply

Return to “Wolne rozmówki”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests