Lexus - Forum

Przyszła zima i pora odświeżyć temat.

To moja pierwsza zima IeSem i w ogóle RWD i muszę powiedzieć że lekko nie jest.
Po zaśnieżonej drodze trzeba bardzo uważać, całe szczęście że jest opcja SNOW bo moim zdaniem bardzo pomaga. W zasadzie przy każdym skręcie po mieście dupka samochodu ucieka, fakt że trochę to prowokuję Jest bezpiecznie bo przy malej prędkości auto jest całkowicie pod kontrolą, ale w trasie jeżdżę bardzo uważnie i dosyć wolno.

Najgorzej temat wygląda przy parkowaniu... w zasadzie postawienie samochodu w trochę większym śniegu kończy się tym, że po taki postoju nie można normalnie wyjechać. Kilka razy pomogło mi rozbujanie furki, ale dziś pod robotą parking ( nieutwardzony ) zasypany śniegiem około 20 cm - wjechałem przodem trochę krzywo, więc chciałem cofnąć i wyprostować ale już się nie dało.
Dało się natomiast ( bujając ) podjechać trochę do przodu, więc zaparkowałem na dwóch miejscach Po robocie kumple wypchną

Wydaje mi się ( poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie ) że łatwiej autem wyjechać ze śniegu jadąc do przodu niż do tyłu.
Myślałem że IeS łatwiej będzie miał wyciągnąć całość tyłem / do tyłu - a tymczasem wygląda na to że chyba łatwiej jest wyjeżdżać do przodu.
Generalnie dupka IeSa jest za lekka. Opony zimowe maja trzy lata, 6 mm bieżnika. LSD na pokładzie.

Jeździsz na letnich oponach?? w dodatku na 3?

Niefortunnie to sformułowałem, już poprawione.
Oczywiście opony zimowe, wiek opon - 3 lata. 6 mm bieżnika mierzone od zgrubienia.

fakt ze dupka jest lzejsza , ja to nawet mam filmik jak u rodzicow wyjezdzam z podworka i Ojciec ze smiechu nie moze koniec zimy to byl wiecej blota jak sniegu ale pubaw po pachy . tak samo jak Ty piszesz tyl przod tyl .

Fakt ze mialem letnie opony , bieznik tyl hmm balon

Dodam jeszcze ze teraz na letnich jezdze i przy nowym zawieszeniu hsd , nawet na 2 czy 3 biegu juz trakcji nie gubi jak mu depne . Ladnie ten tyl dociska .

Pozdrawiam

NappyBoy wrote:fakt ze dupka jest lzejsza , ja to nawet mam filmik jak u rodzicow wyjezdzam z podworka i Ojciec ze smiechu nie moze koniec zimy to byl wiecej blota jak sniegu ale pubaw po pachy . tak samo jak Ty piszesz tyl przod tyl .

Fakt ze mialem letnie opony , bieznik tyl hmm balon

Dodam jeszcze ze teraz na letnich jezdze i przy nowym zawieszeniu hsd , nawet na 2 czy 3 biegu juz trakcji nie gubi jak mu depne . Ladnie ten tyl dociska .

Pozdrawiam

Ja mam male porownanie : pierwszy snieg w Olsztynie is na oem zawiasie (nie sport) zwykly dyfer bez lsd i zimowki miesne i miekkie. Ciagle trc skrzypialo pod gorke nie moglem ruszyc co prawda wyslizgane bylo ale przod naped podjechal z zatrzymanego...parkowanie w sniegu zapomnij nieco pomagalo snow ale i tak sie kopalem.

No i wreszcie w tym tygodniu przetestowalem auto na sniegu po zmianie zawieszenia na gwint HSD i wlozeniu lsd na tych samych zimowkach na tylnej osi co wczesniej sie slizgalem.

Efekt taki ze ani razu nie uzylem snow juz odruchowo wylaczam trc po odpaleniu ,uslizg jak chcesz po prostu ruszyc minimalny, auto klei i mozna sie pobawic

k0zz wrote:Wydaje mi się ( poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie ) że łatwiej autem wyjechać ze śniegu jadąc do przodu niż do tyłu.

moze to wynika z tego ze wiekszosc opon jest kierunkowych?

Kupcie lepsze opony

Ja swoim ISem raz wpadłem w pole i praktycznie zawisłem na śniegu Lekko odkopałem tylne koła przód tył i wyjechałem

I to był jeden jedyny przypadek gdzie się zakopałem Na mieście nigdy nie miałem problemu.

GrzegorzPPP wrote:Kupcie lepsze opony

Potwierdzam, kolega w Aurisie był w szoku, że możemy tak szybko jeździć po mieście i IS nie zarzuca, stwierdził, że musimy mieć dużo lepsze zimówki niż jego

hehe no pewnie ze zimowki maja znaczenie . Ja w mojej opowiesci zaznaczylem ze mialem letnie ,kierunkowe , lyse balony

Dzis normalnie przez Gdańsk smigalem na nowych letnich oponach , barum bravuris 2 i przyczepnosc caly czas wiadomo jazda z glowa , noga z gazu bez gwaltownych akcji

Nie szkoda Ci nowych letnich opon na teraz? Zniszczą się przecież, za niska temperatura.