Lexus - Forum

A ile masz kaski???

8500 narazie, przeznaczone na ten cel.

To tylko BMW ... szukaj e30 325 sądzę że tyle w temacie

http://tablica.pl/oferta/bmw-e36-coupe- ... 6ecde7a30a

Myślicie że coś takiego by się nadało

Użytkowanie typowo amatorskie, zrobiłbym tylko powiększony promień skrętu, szperę 100% i rękaw. I może właśnie klatkę, bo jednak te samochody zbyt bezpieczne nie są. Interesuje mnie jeszcze czy klatka w razie W, chroni w wystarczający sposób przed obrażeniami Co jeśli auto było składane z dwóch Lepiej kupić takiego złoma za 4tys i wspawać klatkę, czy poszukać za 8000 bez poważniejszych przygód (pewnie graniczy to z cudem)

Wolałbym E36, młodszy i lepsze zaplecze serwisowe, E30 z roku na rok jest co raz mniej

Nie kupuj takich ulepów bo nie bedzie kaski ani auta

e36....
Kupujesz podstawe z 2.0, wrzucasz 2.5/2.8 lub m30b35, spawasz most i za 5-6k zł masz latającego bokiem brzydala
Dokładasz kolejne 3-4 i masz wszystko łącznie z hydraulikiem, kubłami i nawet rozpórkami czy fajniejszą felgą.

Nie pakuj żadnego uz'ta....Po co?

Marcin wrote:e36....

Wiem... Nie chcę tego samochodu, ale aktualnie jestem na etapie kupna mieszkania, więc tam odejdą mi wszystkie oszczędności, a jazda bokiem jest silniejsza ode mnie. Znowu Lexusa swojego raz, że nie chcę katować, dwa że głupio było by rozbić (cały jest z oryginalnym lakierem). BMW to najtańsza droga, a i pewnie frajda będzie

Marcin wrote:Kupujesz podstawe z 2.0, wrzucasz 2.5/2.8 lub m30b35, spawasz most i za 5-6k zł masz latającego bokiem brzydala

Wolałbym uniknąć swapów. Myślę nad M52 2.5/170 lub bardziej 2.8/193


Pytanie tylko jak kupić dobre BMW, ewentualnie kupić już lekko poprzerabiane

GrzegorzPPP wrote:I może właśnie klatkę, bo jednak te samochody zbyt bezpieczne nie są. Interesuje mnie jeszcze czy klatka w razie W, chroni w wystarczający sposób przed obrażeniami Co jeśli auto było składane z dwóch Lepiej kupić takiego złoma za 4tys i wspawać klatkę, czy poszukać za 8000 bez poważniejszych przygód (pewnie graniczy to z cudem)

Tylko nie spawany z dwóch, bardzo niebezpieczne, tym bardziej w sporcie. Nie powinien być mocno bity i musi być prosty

Klatka jeśli ma być dobra to będzie droga - strzelałabym w okolice Twojego obecnego budżetu za samą klatkę, ale żeby się bawić na poważnie jest potrzebna, bo te auta są "papierowe". To raczej nie będzie tak, że wszystko Ci się uda od razu zrobić w takim aucie.

Marcin wrote:e36....
Kupujesz podstawe z 2.0, wrzucasz 2.5/2.8 lub m30b35, spawasz most i za 5-6k zł masz latającego bokiem brzydala
Dokładasz kolejne 3-4 i masz wszystko łącznie z hydraulikiem, kubłami i nawet rozpórkami czy fajniejszą felgą.

Nie pakuj żadnego uz'ta....Po co?

Albo S50B32 Tylko sam silnik to 10k, ale miałam okazję się tym przejechać. Wgniata w fotel
Kolega przekładał ten silnik - kupił e36 z fabrycznym 1.6. Obecnie oryginalna została z niego chyba tylko bardzo brzydka buda
Plusem BMW jest to, że koszt części jest żaden - jak rozwalisz drzwi, to kupisz nowe za 6 dych. Cała karoseria jest warta nie więcej niż 1k.

turkus wrote:Plusem BMW jest to, że koszt części jest żaden - jak rozwalisz drzwi, to kupisz nowe za 6 dych. Cała karoseria jest warta nie więcej niż 1k.

I to jest główny powód. Jak chciałem robić swojego to nie mogłem się doczekać na części z okolic. A z daleka to maski po 500zł i też całe pordzewiałe.

Z nudów spojrzałem ile jest do BMW i w samych Siedlcach miałem 6 do wyboru, w cenie około 150zł...

No, a biorąc pod uwagę, że ucząc się driftować przestawisz niejeden znak drogowy przy rondzie i zahaczysz o niejedną latarnię... serio, to auto długo ładne nie będzie. Kolega ma najbrzydsze auto ze wszystkich znajomych, a i tak każdy przychodzi i prosi, żeby się nim przejechać, bo robi setkę w 5 sekund i jest po prostu niesamowite Przy czym nadal jest to auto drogowe, strasznie niewygodne, ale można jeździć