Z hamulcami do LS jest trochę jazdy. Nie dość że są za małe to jeszcze ciężko o jakiś sensowny zamiennik.
Szymon na zestawie BP plus ferodo jeździ już od dłuższego czasu. U mnie OEM tarcze zgniły po 4 latach. Fakt, że mało jeżdżę itd, ale gniły od środka - do tego stopnia, że spuchły. O ile część cierna dawała radę, o tyle od środka od dawna wyglądało to słabo.
Hamulce są skuteczne, ale mało odporne na długotrwałe intensywne użytkowanie. Tarcza generalnie nie gnie się od samego przegrzania - chyba że jest bublem z wewnętrznymi naprężeniami, które powodują jej skrzywienie po pierwszym nagrzaniu.
W tym aucie hamulce zatrzymają auto bardzo skutecznie z większych prędkości, ale trzeba unikać powatarzania takiej sytuacji.
Można sobie zahamować ostro i jechać dalej, ale zanim się zatrzymamy należy wystudzić tarcze podczas jazdy. Po zatrzymaniu tarcze stygną nierówno - część przylegająca do klocka stygnie dłużej i to powoduje naprężenia. Na rozgrzanych hamulcach należy też unikać wody. Zachlapanie nagrzanej tarczy zwykle kończy się tak samo. Jeśli tarcze nie zaczną bić po pierwszym nagrzaniu, tzn że są ok.
Pojemność cieplna układu nie jest za duża 315mmx30mm do 2t to raczej śmiech na sali. BMW e39 ma 324mm...
Kolejny częsty problem to zaciski, które potrafią wywierać nierówny nacisk na tarcze. Po nagrzaniu tarczy taki nacisk staje się zabójczy bo napiera na tarczę powodując jej zniekształcenia.
Wziąłem się teraz za wymianę i przy okazji kompleksowa regeneracja zacisku. 3 lata temu robiłem to już zestawie autofren - w sumie nawet dał radę. Powerzchnia gładka tłoczków jest ok. Gorzej wewnętrzna część i rant tych tłoczków. Tam ruda zaczęła szaleć. Za chwilę gumka zaczęłaby puszczać wodę do środka (gumka przylegała do grubej korozji).
U mnie przy przebiegu 150tys i 10 latach OEM gumki były całkiem ok, ale przez korozję na miejscu styku gumki z tłoczkiem zaczęła dostawać się woda. Dwa tłoczki pracowały o wiele ciężej niż pozostałe. Wyczyściłem to wtedy i złożyłem. Po 3 latach wygląda to tak:
2h pracy dremelkiem z kamieniem szlifującym i 8 tłoczków wyglądało tak:
Pomalowałem epoksydem, a na to lakier odporny na temp K2. Wrzuciłem do pieca na 140 stopni żeby wygrzać epoksyd - wtedy "podobno" jest odporny na wyższe temp.
I zestaw gotowy do złożenia:
Na gotowo:
Zestaw do regenracji z tłoczkami w ASO około 900zł. Myślę, że warto ratować tłoczki jeśli gładzie są ok. Gumki w Japonii kosztowały 200zł na obie osie z wysyłką.
Na tył zamówiłem tarcze BOSCH ale coś nie ma ich póki co. Szczęki obowiązkowo do wymiany do nowych tarcz - Ferodo i klocki ferodo. Tylko czekam na tarcze...