Lexus - Forum

Kazp coś w tym jest , to nie lata 80-90 gdzie motoryzacja była delikatnie mówiąc na poziomie średniowiecza patrząc po obecnej technologii. Auta są szybsze, są mocniejsze, bardziej zaawansowane itd. Po za tym sam śmigam na wielosezonówce klebera quadra cos tam po poprzednim właścicielu i niestety nie radzą sobie te opony z tym autem, trzymanie na wodzie lipa, wchodzenie w zakręty lipa, hamowania cały czas z piskiem, auto wydaje mi się jakoś dziwnie słabo stabilne. Do takiego cikłeczento do samej jazdy po mieście myślę jeszcze spoko, ale nie do 1,7t kloca który ma rwd i trochę mocy pod pedałem gazu

Panowie, pisze o oponach ktore sprawdzilem osobiscie na kilku szybkich autach w roznych warunkach. Jak sie komus nie podoba, moze dalej zmieniac.
Za dalsze rady teoretykow dotyczace wielosezonowek juz dziekuje

Każdy ma inne wymagania. Ja juz kiedys używałem wielosezonowych opon. Pewnych ograniczeń nie da się ominąć. Nie da się stworzyć gumy która zachowa właściwości w temp od -20 do +40 stopni. Moja żona dość mocno siedziała w tym temacie na uczelni i trochę ciekawostek mi opowiadała.

Osobiście wolałbym już jeździć na zimowej Dębicy Frigo HP2 lato/ zima niż oponach wielosezonowych.
Opony wielosezonowe, podobnie jak i jazda na oponach zimowych cały rok- to taki półśrodek.

Osobiście wybrałbym jazdę na zimowych gumach niż na wielosezonówkach które nie szumią
Każdy ma swoje/ zdanie/upodobanie, nie można tego negować- OK, ale zawsze można dorzucić swoje 3gr na dany temat.


Miłosz technologia poszła do przodu, ale tak jak pisze Owczar "(...)Pewnych ograniczeń nie da się ominąć."

Zawsze są jakieś ograniczenia ale nauka nie stoi w miejscu. A co do odpowiedzi teoretyków to śmigam na tych oponach od lutego tego roku czyli już jakiś czas, więc mogę co nie co powiedzieć na ten temat. Ps jakimi mocnymi autami jezdziłeś na takich oponach ? Tylko proszę podaj przykład mocnych aut i nie awd...

Test wielosezonowek:

http://m.auto-swiat.pl/zdjecia,0jxqe

Tragedii nie ma. Ale przy mocnym aucie pedzonym na tył każdy Nm ma znaczenie. Druga sprawa to kwestia zużycia. Tak naprawdę to oszczędzamy tylko na przekladkach, bo jeden komplet zużyje się szybciej. Do auta uzytkowanego w warunkach miejskich może i nie głupi pomysł. Ale do auta na długie trasy z rodziną wole zostać przy dwóch kompletach

Witam wszystkich

Niedawno zostałem szczęśliwym właścicielem IS 250 II (z 2006r.) i stoję teraz przed zakupem felg pod zimówki. Niestety zupełnie się na tym nie znam. Czy felgi od IS 200 (5x114,3 et 45 16") o szerokości 6,5" będą pasować do tego samochodu?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

dystych wrote:Witam wszystkich

Niedawno zostałem szczęśliwym właścicielem IS 250 II (z 2006r.) i stoję teraz przed zakupem felg pod zimówki. Niestety zupełnie się na tym nie znam. Czy felgi od IS 200 (5x114,3 et 45 16") o szerokości 6,5" będą pasować do tego samochodu?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Prawdopodobnie tak, ale moim zdaniem wyślij dla pewności jeszcze zapytanie tutaj http://www.oponeo.pl/firma/kontakt/obsluga-klienta
Założę się, że na co dzień musza odpowiadać na takie pytania więc będą w stanie pomoć.

Powinno podejść, tylko strasznie te felgi bedziesz mial schowane w nadkolach.

Ori felgi mialy bodajże et 40, ale chyba byly też et45. Prosze o poprawe w razie pomyłki

Witam koleżeństwo,

jako że pierwsza zima w przede mną i w niedalekich planach mam zakup zimówek pytanie do praktyków o opony... Obecnie ujeżdżam na dedykowanych letnich 225/255/40 R18 przód/tył. Przy zakupie auta "dostałem" też felgi OZ "17 z gumami 225/45 (opony 5 lat, więc chcę zmienić).
Jako że wydatek przede mną chciałbym możliwie trafnie wydać kasę i zastanawiam się czy dobrać na zimę gumy na "18, czy przejść na "17? Czytałem też że "17 były różne na przód/tył 225/245/45 więc czy ewentualnie OZ to przyjmie? Aspekt ekonomiczny pomijam, chodzi o doznania z jazdy... z góry dzięki za podpowiedzi