Lexus - Forum

carinus wrote:Mam obecnie carine z silnikiem 3SGE(celika GT) i problem z przebiegiem momentu jest chyba identyczny jak w IS200,.Wadą silnika cariny jest dosyć spory hałas wewnątrz auta przy predkości pow.120km/h i dlatego kupuje lexa.
Ja dojeżdzam do pracy prawie 1000km i jazda cariną doprowadza do szybkiego zmeczenia.Dodatkowo podjazdy pod długie wzniesienia aż proszą o nieco większy moment obrotowy w silniku.
Zestaw do cariny kosztuje ok. 2-3kzł + moja robota.Jestem często w Poznaniu,może sie kiedyś spotkamy.

Nie jeździłem Cariną GT - sam zaczynałem od 4A-FE czyli 1.6 i można było spokojnie na niemieckich autobanach śmigać po 160-180km/h i wcale silnik głośny nie był - bardziej było słychać opływające powietrze, pod górki o dziwo też jej mocy nie brakowało.
Lex IS200 będzie miał podobne parametry jak Carina 2.0 z 3S-FE (133KM) ze względu na sporą różnicę wagi.

3S-GE miał w zależności od wersji 156 lub 175KM a 1G-FE 153KM i jest deczko mówiąc drogi w utrzymaniu to raz a dwa jeszcze droższy w podnoszeniu mu mocy. Skoro chcesz się bawić w przeróbki i umiesz zrobić wszystko sam to na twoim miejscu wsadziłbym silnik z Cariny do LEXA - w końcy w Altezzy RS200 był ten sam silnik tyle, że z głowicą Dual VVTi i mocą 210KM - tym bardziej, że twierdzisz, że masz turbo za 2-3K do tego silnika.

kolego Carinus, jak ja myślałem o otorbianiu 2jz, to przyłożyłem sie do tego troszkę, i nie wyskakuj mi tu z tekstem ze nic nie umiem robić sam, bo nie znasz mnie i jak znam życie nawet nie wiesz czym jeżdżę.
Od modowania turbiną odeszłam stwierdziłem ze nie ma gdzie tego na śląsku wykorzystać, a mieć 400-450KM po to zeby pokazac to mija sie z celem.
Doskonale wiem ile kosztuje montaż i strojenie 7000 taka zabawa, a gdzie graty tj drugie 7000zł.

nie dasz rady za 3 kawałki tego posklejać no chyba ze dysponujesz hamownią, i masz sprzet i WIEDZĘ, do zrobienia takiej mapy zeby nie rozerwało silnika, i masz taką WIEDZĘ ze dobranie turbiny pod określony silnik to pestka dla Ciebie,
smieszą mnie tacy ludzie co myślą ze turbina to montaż filtra sportowego.

p0lish wrote:uuuuu będzie grubo z turbiną za 3k

MADE IN CHINA chyba, miałem okazje pomagać w zakładaniu turbiny do Mitsubishi eclipse 2g poszło ok 10 tys. Więc też mnie zastanawia jak to zrobić za 3000.
Chyba że koledze chodzi o zestaw turbo za 3000 ale sam zestaw to nie wszystko tak jak pisze Klexus- ecu, dolot,kolektor wydechowy z całym wydechem, strojenie etc

Ale życzę oby się udało wtedy mielibyśmy wielu "uturbionych" lexów na forum bo raczej połowa ma smaczek na turbinke

Jest opcja zrobić to za 3K (do silnika 3S-GE) a może nawet taniej na używanych częściach z Celici GT-4 (rozbitek, szrot itd.).
Do 1G-FE też byłoby tanio gdyby nie fakt, że Supra MK1 z 1G-GTE czyli biturbo była puszczana tylko na Stany. Kiedyś na brytyjskim ebayu widziałem kolektory i turbiny właśnie z takiej Supry za około 500Funa.

Założyć turbo to juz jest problem , a zrobić , to tak zeby silniki nie wyzionął ducha po przejechaniu 1 tys.km to nastepny problem. Zycze powodzenia bo bedzie ci potrzebne , szczerze za te 3 tys kupiłbym na twoim miejscu ładne felgi na lato plus jakieś opony , moze nie bedzie lex szybki , ale napewno ładniej wygladał , z tego co wyczytałem to jeszcze nie masz Leszka , wiec proponuje najpierw zakupić , a potem pisac o modach itp.

Z tego co zrozumiałem to carinus napisał że za 2-3k można uturbic Carine. Jeśli jest tak jak pisze konik że można od Celicy wyciągnąć turbo to pewnie da rade sie zmieścic w tej kwocie bez roboty. Oczywiście nie bedzie to żaden wielki wypas ale faktycznie brzmi to realnie. Niestety na uturbienie Lexusa trzeba przygotowac minimum 3x tyle na same części.

Problem z IS200 jest taki ze ten motor jest mało odporny na podnoszenie mocy , na kompresorze ten silnik wyciaga max 250KM a nie zapominajmy ze moc w przypadku kompresora jest dostarczana rownomiernie wiec silnik duzo lepiej znosi podniesienie mocy niz w przypadku turbo gdzie przyrost mocy jest dostarczany dosyc gwaltownie , w Is200 podobno dosyc słabe sa głowice .

Osobiscie zamiast zakladac do IS200 Turbo wolabym robic swap na inny silnik.

Co innego w przypadku iS 300 ten motor raczej bez wiekszych problemow zniesie turbo ( ale to juz chyba nalezało by załozyc nowy temat)

Ralfx wrote:Z tego co zrozumiałem to carinus napisał że za 2-3k można uturbic Carine. Jeśli jest tak jak pisze konik że można od Celicy wyciągnąć turbo to pewnie da rade sie zmieścic w tej kwocie bez roboty. Oczywiście nie bedzie to żaden wielki wypas ale faktycznie brzmi to realnie. Niestety na uturbienie Lexusa trzeba przygotowac minimum 3x tyle na same części.

Jedyny kolega na forum,który czytając rozumie co czyta.Rozmawiałem o kosztach uturbienia silnika mojej cariny,nigdzie nie było mowy o extremalnych osiagach,mapach,świnkach,zaworach,chłodnicach,hamowniach,itp.Zestaw kolektora z turbiną CT 26 + down pipe sprzedałem koledze za 700zł bo za tyle kupiłem,czego jeszcze potrzebowałem do uturbienia cariny żeby chodziła na soft-turbo,pytanie do znawców tematu z tego forum.
Niech co niektórzy nie wyśmiewają innych zanim z nimi nie porozmawiają i to czym jeżdzą o niczym nie świadczy,mi to zwyczajnie zwisa i powiewa.Fakt ze ktoś jeżdzi maluchem nie znaczy że nie stać go na nowego Lexa,można się zdziwić.Nie interesuje mnie też kolor auta inny jak czarny.
Ktoś pisał że jeździł cariną 1.6,ale nie cariną z silnikiem od celiki.Moja celika GT z tym samym silnikiem ma ciszej w środku niż carina,porównywalne hałasy do jazdy UAZ-em po czarnym.Podjazd za Niemcem pod górkę z prędkością 100km/h bez redukcji i kręcenia silnikiem jest nierealny.
Chciałem się też spytać o możliwość wsadzenia silnika R4 i ktoś już mnie ubiegł.Miałem przebłyski o możliwości wsadzenia 3SGE.Używa

Osobiscie gdybym chciał robic swap , to chyba silnik z Sorarera 2,5 TT



dane sa obiecujace , jest i moc i moment , wiec raczej bedzie czym jechac

The Soarer TT comes powered by a 1JZ-GTE 2.5-litre DOHC, 24-valve twin-turbo intercooled straight six. Running on high-octane unleaded fuel, it delivers the Japanese output regulation 206kW (at 6200 rpm) and a sizeable 363Nm (at 4800 rpm).

Ciekawe tylko jak bedzie wygladac sprawa z skrzynia biegow , bo pewnie orginalna od IS nie podejdzie.

Przychylam sie do wypowiedzi carinusa'a. Ja też uważam że nie trzeba robić od razu 300-400 KM. Jak ktoś chce uturbić IS-a na poziomie 200-220 KM też to jest sens, a nawet większy niż 400 KM na naszych polskich drogach.

Pozdro