Logo Sadistic nie jest aż tak śmieszne jak moje hardcore'y
Poszedł facet do lekarza z próbka moczu. Lekarz odkręcił słoiczek, pociągnął spory łyk. Facet zbladł, a lekarz popłukał trochę w ustach, zadarł głowę do góry i zrobił tak: glugluglu, po czym połknął.
Uśmiechnął się i powiedział:
- Mocz w porządku. Proszę jutro przynieść kał...
Na drugi dzień facet przychodzi z próbką kału, podaje lekarzowi. Ten wyjmuje z szuflady łyżeczkę, otwiera słoik... Pacjent
znowu blednie. Lekarz miesza łyżeczką w słoiku, wyciąga porcję, ogląda wącha... Facet robi się zielony... Wtedy lekarz wkłada łyżeczkę do ust, mlaska, uśmiecha się. Facet ma już żołądek w gardle. Nagle lekarz przełyka i podsuwa łyżeczkę pacjentowi z pytaniem:
- Poczęstuje się pan?
Pacjent energicznym ruchem głowy zaprzecza. Wtedy lekarz rzuca z triumfem:
- Mamy pierwszy objaw! Po czym zapisuje w zeszycie: brak łaknienia.
Co ma wspólnego krótkowzroczny ginekolog i miś koala?
...mokry nosek.
- Synu czemu masz czerwone oczy ?
- Paliłem jointy tato
- Taaaaa, płakałeś lamusie !
Zbiera mi się na rzyganie gdy mam przed oczami obraz mojej córki uprawiającej sex...
Ta rama do niego nie pasuje...
- Żono, wyjeżdżam na krucjatę! Założę ci pas cnoty, abyś była mi wierna!
- To jak ja będę jeść?!
Przychodzi kobieta do ginekologa i wykłada sprawę:
- Mam jakieś czarne kropki w pachwinie.
Lekarz spojrzał na problem i pyta:
- Pani mąż jest stolarzem?
- Tak, a co?
- Proszę mu powiedzieć, żeby wyjmował ołówek zza ucha.
Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Done.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywn
ą restaurację w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała, a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to: Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien: lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa na****dala ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się.
Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Paaaanowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam kasy jak lodu, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień posuwam 2 mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- K*rwa, chyba źle wybrałem.
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nową szafę do ich sypialni. Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy którymś tam razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa.
I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
-Jeżeli dziś dzień dziecka, to kiedy jest dzień pedofila?
-Nie wiem, nie znam się na świętach kościelnych.