Lexus - Forum

Yarecki wrote:Należy najpierw poczynić diagnostykę a nie pałować niesprawne auto bo to się może skończyć na drogich naprawach, wszystko zależy gdzie leży przyczyna.

Zgadzam się. Samodzielne dłubanie w garażu nie ma sensu i może tylko bardziej zaszkodzić. Pzdr

Kolega opisywał problem swojego IS 200 nie gs 300 dlatego podłączyłem się pod temat,
byłem dzisiaj u mechanika, podpiąłem komputer i wyszło zero błędów, linka od przepustnicy nie ma luzu, obroty na jałowym biegu nie faluja (około 400 rpm)
mechanik podsunął mi pomysł filtra paliwa + ewentualnie pompa paliwa, czyli po prostu auto nie dostaje odpowiedniej ilości paliwa na wyższych prędkościach, zaproponował również aby kupić 100 oktanowego Shella i troche auto podisnać
Co myślicie? jak filtra paliwa to jaki jest orientacyjny koszt? występują w ogóle zamienniki??

grucha2666 wrote:czyli po prostu auto nie dostaje odpowiedniej ilości paliwa na wyższych prędkościach

A silnik rozpoznaje prędkość samochodu ? Bo według mnie dla niego to tylko konkretna ilość obrotów na minutę. Sprawdźcie sobie ile RPM macie przy tej prędkości (te nieszczęsne 160 km/h) i dajcie znać, co się dzieje powyżej tych RPM na innych biegach. Jedzie czy nie jedzie ?
Pzdr

Grucha...400rpm na jałowym??? to nie za mało? nie powinno być około 650?

Opcja z katami raczej odpada. Nawet gdyby był spadek mocy, to nie aż taki.

Przy gazie w podłodze auto działa w OL, więc tak na prawdę mapa jest dobierana głównie na podstawie danych z przepływomierza i to bym sprawdził na początku.
Same błędy to wykrywanie usterek zero jedynkowo- gdy jeden z czujników niedomaga, ale pokazuje jakieś wartości z zakresu to błąd się nie pojawi.

Żeby dowiedzieć się co mu dolega, na początek wystarcyz skaner OBD i zarejestrowanie wykresów danych dla:
- rpm
- prędkości
- otwarcia przepustnicy
- sondy przed katem
- korekty STFT i LTFT (choć w OL nie koniecznie)
- odczyty przepływomierza

Jeśli przepływka zaniża przepływ, to auto sondy pójdą na ubogo.

To znaczy ja mam automat i zawsze jak silnik sie rozgrzeje to obroty sa lekko ponad pierwsza kreske (prawie na niej) i nigdy nie bylo problemow z tym. Co do przelozenia to ja mam okolo 5,4 k rpm na 3 biegu przy 150 km/h i wtedy auto przestaje przyspieszac. Po osiagnieciu 6,3k rpm i okolo 164km/h zmienia na 4 bieg i okolo 4,4k rpm i dalej lipton :/

Zapomniałem jeszcze o jednym. Dane odnośnie kąta wyprzedzania zapłonu też będą przydatne.

owczar wrote:Opcja z katami raczej odpada. Nawet gdyby był spadek mocy, to nie aż taki.

Przy gazie w podłodze auto działa w OL, więc tak na prawdę mapa jest dobierana głównie na podstawie danych z przepływomierza i to bym sprawdził na początku.
Same błędy to wykrywanie usterek zero jedynkowo- gdy jeden z czujników niedomaga, ale pokazuje jakieś wartości z zakresu to błąd się nie pojawi.

Żeby dowiedzieć się co mu dolega, na początek wystarcyz skaner OBD i zarejestrowanie wykresów danych dla:
- rpm
- prędkości
- otwarcia przepustnicy
- sondy przed katem
- korekty STFT i LTFT (choć w OL nie koniecznie)
- odczyty przepływomierza

Jeśli przepływka zaniża przepływ, to auto sondy pójdą na ubogo.

Hej , co prawda nie w lexie ale miałem przypadek gdzie megane rodziców zamuli się do tego stopnia ze nie jechał więcej niż ok 125-130. po paru dniach z tłumika dosłownie wystrzeliła kupa "szmat" z kata. Megan po tym wystrzale odzyskał pełna sprawność

owczar wrote:Opcja z katami raczej odpada. Nawet gdyby był spadek mocy, to nie aż taki.

Przy gazie w podłodze auto działa w OL, więc tak na prawdę mapa jest dobierana głównie na podstawie danych z przepływomierza i to bym sprawdził na początku...........


Jeśli przepływka zaniża przepływ, to auto sondy pójdą na ubogo.

Ten silnik nie ma przepływki.

No to pewnie ma map sensor, więc sygnał z niego będzie istotny.

Swoją drogą, jeśli katalizator nie domaga, to wyjdzie to na analizie spalin. Koszt koło 20zl.