Lexus - Forum

Trochę temat odgrzebuję, ale dopiero się z nim zapoznałem U mnie też potrafi zaterkotać, głównie po długim przestoju i głównie zimą - teraz latem mam spokój, najgorzej było zimą w górach jak ścisnęło - 20 . Serwis Lexusa oglądał auto i stwierdzili, że to łańcuch rozrządu do wymiany (auto ma 266.000 km) do tego czasem, raz na jakiś czas zaczyna się świecić żółta kontrolka silnika, później znika sama - nie ma żadnych prawideł, którymi kieruje się to że świeci albo nie. Póki co jeżdżę tak bo jest cisza (lato?) i teraz pytanie - ktoś napisał, że silnik jest bezkolizyjny?? Tzn że jeśli to te bębny i coś się wykrzaczy, to nic się raczej nie stanie? No bo jeżeli to łańcuch to jak się zerwie to kaszana pewnie - ale czy łańcucha nie słychać by było cały czas, a nie tylko przez chwilę jak odpalam na zimno?

Podpisuje sie jako kolejna ofiara tego problemu w GS450h. Auto ma 100 tys km przebiegu, ostatnia wymiana oleju byla 14 tys temu i dzwiek zaczal pojawiac sie on niedawna. Slyszalem go ja na razie chyba 3 razy. Co ciekawe wcale nie po dlugim postoju w nocy, a po tym jak po normalnej jezdzie postawie samochod NA DWORZE (obecnie temp ok -5 st) i odpale go po 2-3 godzinach. Co ciekawe kiedy samochod zostawie po jezdzie na te 2-3 godziny w garazu gdzie temp wynosi pewnie 10-15 st na plusie, przy odpaleniu nie ma tego dzwieku. Moj plan na najblizszy czas to wymiana oleju bo tak wypada z przebiegu, ale ewentualnie o jeden stopien gestszego. Wczesniej byl zalany standardowy olej wedlug ksiazki czyli 5W-30, ktory wedlug tabeli w instrukcji jest przewidziany do temperatur od -29 do 38 stopni. Gestszy 10W-30 jest przewidziany od -18 do 38, co mysle w zupelnosci by wystarczylo jesli kierowac sie ta tabelka.

gęstość oleju tu za wiele nie pomoże, przerabiałem temat w IS250.

Pomogła wymiana wariatorów/bębnów VVTI

u mnie w GSie też grzechocze ale czekam na lepsze czasy z wymianą.

Temat z grzechotanie przy rozruchu po dłuższym postoju jest dość popularny i dotyczy tak naprawdę całej rodziny silników GR czyli is250 gs300, gs450 itd
Winowajcą są bębny VVT-i i to one są do wymiany. Temat przerabiany wielokrotnie. Nie myślcie przypadkiem o kupnie używanych bo one obarczone są tą samą wadą. Rozwiązaniem są nowe z ASO za ok 1600 zł za sztukę

Albo zza oceanu za ok 1200zł za dwie sztuki.

Kaizen wrote:Temat z grzechotanie przy rozruchu po dłuższym postoju jest dość popularny i dotyczy tak naprawdę całej rodziny silników GR czyli is250 gs300, gs450 itd
Winowajcą są bębny VVT-i i to one są do wymiany. Temat przerabiany wielokrotnie. Nie myślcie przypadkiem o kupnie używanych bo one obarczone są tą samą wadą. Rozwiązaniem są nowe z ASO za ok 1600 zł za sztukę

Ceny wyssane z palca. Kolko do IS 250 Walek ssący to koszt 1000pln/sztuka po rabacie 10% do GSa są odrobine tańsze.

Za 3200pln zrobili w ASO wymianę z częściami.

thepowerofbeams wrote:

Kaizen wrote:Temat z grzechotanie przy rozruchu po dłuższym postoju jest dość popularny i dotyczy tak naprawdę całej rodziny silników GR czyli is250 gs300, gs450 itd
Winowajcą są bębny VVT-i i to one są do wymiany. Temat przerabiany wielokrotnie. Nie myślcie przypadkiem o kupnie używanych bo one obarczone są tą samą wadą. Rozwiązaniem są nowe z ASO za ok 1600 zł za sztukę

Ceny wyssane z palca. Kolko do IS 250 Walek ssący to koszt 1000pln/sztuka po rabacie 10% do GSa są odrobine tańsze.

Za 3200pln zrobili w ASO wymianę z częściami.

Gdzie udało Ci się zrobić tak tanio wymianę? Byłbym wdzięczny za info gdzie można wyeliminować problem bębnów, bo u mnie też się pojawia a chciałem zrobić auto na igłę.
Pozdrawiam
mient

Witam możecie napisać jak odpalają wasze hybrydy gs 450 h na zimnym silniku i podczas jazdy jak ddołącza się silnik benzynowy? Bo u mnie nie wiem czy to normalne ale podczas uruchomienia silnika dosyć mocno zatrzęsie całym autem i nawet kiedy jadę to czuje jak dołącza się silnik spalinowy. Auto posiadam ok 2 miesięcy i wydaje mi się że po zakupie odpalał jakoś bardziej miekko ale nie jestem pewny.

Postaram sie wrzucic filmik jak u mnie odpala na zimnym jutro. Ja tez czuje jak się silnik załącza "pod tyłkiem" przez siedzienie , czy o to ci chodzi ?

Podczas jazdy tak właśnie to odczuwam ale czy powinno tak być? Przed zakupem naczytałem się wielu opini i wszędzie pisali że jest to niewyczuwalne a jednak czuć czyżby wina silnika który ma taką kulturę pracy podczas rozruchu?