Lexus - Forum

cut

GZOOM to był cios poniżej pasa, mogłeś to zademonstrować na innym modelu niż LS400. Teraz się czuję jakbym jeździł ciągnikiem rolniczym
Wszystko jest ładnie wszystko jest piękne ale... wyczyszczę auto na błysk, będzie jak ze szkła i co ? zostawię go pod chmurką ? poranna rosa i samochód powróci do poprzedniego stanu. Aczkolwiek obiecuję mocno się przyjrzeć tym produktom

Poranna rosa czy też deszcz nie powodują zarysowań na samochodzie więc nie rozumiem jak ma auto wrócić do stanu poprzedniego . Myjac je na bezdotykowej myjni lub ręcznie z odpowiednimi przyrzadami jak np dwa wiadra, rekawica z owczej wełny, wycierajac mikrofibra można zminimalizować ryzyko porysowania do minimum i cieszyć się długo idealnym lakierem a dzięki odpowiednim kosmetykom jak np wosk zabezpieczać lakier przed czynnikami atmosferycznymi . A robiąc np takim kwarcem zabezbieczyc dodatkowo przed zarysowaniem i zmniejszyć podatność na zabrudzenia samochodu.
można to ładnie zaobserwować na tym filmie
http://www.youtube.com/watch?v=qqwuBBYRRDY

Patrząc na Twoje podejście i kompletny brak wiedzy w tym temacie. Polecam oddać auto do firmy która zna się na tym i zrobi co trzeba. Jedynie co możesz zrobić to jeszcze gorzej zniszczyć lakier.

Jak kolega wcześniej powiedział, jeżeli nie masz czasu na czytanie to tym bardziej nie bierz się za samochód. Nikt Ci tej wiedzy i umiejętności nie przekaże w jednym poście

dzisiaj skorzystałem z wolnej chwili i udałem się do KLINIKA SKÓRY POZNAŃ (http://www.klinikaskory.pl)

http://pl-pl.facebook.com/pages/KLINIKA ... 0712184368 - tutaj właściciel zamieścił przykłady własnej pracy

faktem jest , iż skóra w moim była w dobrym stanie , co mogą potwierdzić koledzy z poznania , ale tak czy inaczej różnicę widać sporą , zdjęcia robione e52 więc szału z jakością nie ma



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

reklamy nie chcę robić , ale bardzo fajne podejście do tematu i klienta , skóra została wyczyszczona i czymś zakonserwowana , dodatkowo można naprawić nawet dość mocno zniszczoną i rozdartą skórę

Witam

Potwierdzam co napisal kolega Koza ONLY MEGUIAR`S

Efekty kilkugodzinnego polerowania mojego Lexa mozna zobaczyc na stronie

http://www.meguiars.pl/forum/Show-Your- ... -Gray.html

Zdjecia moga nie oddac efektu jaki uzyskalem "wyciagajac z lakieru" ziarna metaliku tak jak to wygladalo na zywo ale sami zobaczcie..

Pozdrawiam

laredo wrote:Jak w temacie - jakie znacie środki ( konkretnie proszę nazwy i producentów) którymi można podreperować lakier na samochodzie. Jakich sztuczek używacie, co proponujecie i czego nie polecacie. Chciałbym abyście napisali jedynie o sprawdzonych pomysłach a nie słyszanych od kolegi który słyszał od swojego szwagra itd itp...

Witam
Ja wczesniej uzywalem T-CUT Colour bylo to cos co dawalo fajny efekt,dzieki temu ze zawieralo pigmenty
koloryzujace.Niestety efekt znikal juz po pierwszym myciu gabka byla cala niebieska a na samochodzie pojawialy sie od nowa te same rysy co przed robota.Lubie jak cos jest zrobione dobrze i dlatego postanowilem zainwestowac
w troche lepsze srodki do tego typu spraw.Napisze co kupilem i od razu w takiej kolejnosci w jakiej mam
zamiar uzywac:
Meguiar's ScratchX
Meguiar's SwirlX
no i na koniec mam zamiar nawoskowac Meguiar's #16
Wiem ze mozna kupic wiecej preparatow, ale ze wzgledu na to ze sa one stosunkowo drogie ograniczylem
sie do minimum jakim sa preparaty ktore podalem wyzej.
Czekam jeszcze tylko na ladna pogode,bo garaz mam taki ciasny ze nie da rady tego tam zrobic.
Napewno zdam relacje zdjeciowa "przed,w trakcie no i oczywiscie efekt koncowy" sam jestem
bardzo ciekawy efektu,lakier mam ciemny zielony metalic ale taki ciemny ze czasami w bardzo pochmurne dni
wyglada jak czarny,wszystko mam zamiar robic recznie.
A woskow koloryzujacych nigdy wiecej
Pozdrawiam

Dorzucił bym do tego zestawi glinkę oraz jakiś cleaner, może być z meguiars np quik mist & wipe detailer celem pozbycia się pasty z auta po zakończeniu polerowania i na koniec #16 choć możesz jeszcze zobaczyć wosk Collinite 476s Super Doublecoat Auto Wax, również bardzo długo utrzymuje się na samochodzie. Na stronce wax paradise jest chyba najtaniej bo 63 zł a jak masz konto na forum kosmetykaaut to jeszcze jakaś zniżka przysługuje.

Marchol wrote:Dorzucił bym do tego zestawi glinkę oraz jakiś cleaner, może być z meguiars np quik mist & wipe detailer celem pozbycia się pasty z auta po zakończeniu polerowania i na koniec #16 choć możesz jeszcze zobaczyć wosk Collinite 476s Super Doublecoat Auto Wax, również bardzo długo utrzymuje się na samochodzie. Na stronce wax paradise jest chyba najtaniej bo 63 zł a jak masz konto na forum kosmetykaaut to jeszcze jakaś zniżka przysługuje.

Ale ja juz kupilem ta #16, a co do cleanera to jak to uzyc? tak jak szampon?,przeciez moge umyc auto
po pastowaniu karherem chyba ze ten cleaner jakos inaczej dziala,zaraz poszukam.
Kupilem #16 bo czytalem ze to bardzo trwaly wosk,a tutaj w irlandii pada co drugi dzien,mam nadzieje ze efekt bedzie trwaly.
A co do glinki to boje sie troche ze narobie cos zlego nie mam doswiadczenia z tym.Natomiast czytalem,ze w zasadzie
wszystkie pasty Megsa sa bezpieczne i ciezko narobic nimi szkod na lakierze.

glinki nie masz się co bać, a potraktowanie nią auta daje naprawdę sporo, przejedź sobie ręką np po przednim błotniku zwłaszcza za nadkolem nawet po dokładnym myciu poczujesz jakby ziarna, glinka je usunie i dodatkowo nada połysku