Page 9 of 23

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 7 Sep 2012, o 20:28
by ledziu
Może ja powiem o swoich doświadczeniach. Jak jeździłem ścigałem się w terenie to szpery zakładane byłe albo płytkowe albo spawanie czyli elektro szpera. Płytki do szpery dokładaliśmy w momencie kiedy ktoś chciał w większym stopniu spiąć most. Na takiej zasadzie działe np: Kaaz. Jeżeli chodzi o Torsena to jest takie połączenie streetu z torem, moi koledzy w SXach zalewali mosty z LSD gęstym olejem żeby uzyskać lepszy efekt i podobno ułatwiało to latanie bokiem. O szperce helikalnej pierwszy raz słyszę w ujęciu zabawowym ale może jeszcze nie wszystko wiem na ten temat.

P.S.

W terenie byłem tak napalony na elektro szpere że zaspawałem przedni most :szok: pierwsza wycieczka skończyła się źle dla paluszków, na drugą zmontowałem wspomaganie, a na trzecią zamontowałem nowy most :laugh1:

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 7 Sep 2012, o 20:42
by carsik
no cóż, mówiąc o sporcie stricte i jak ktoś mówi szpera to zawsze jest płytka. Drifterzy praktycznie zawsze mają elektroszpery.

Ale żeby była pełna jasnośc, jak najbardziej torsen jest w seryjnym samochodzie mile widziany, działa o niebo lepiej niż mechanizm otwarty. I naprawdę jego zalety są bardzo duże a wada bardzo malutka, praktycznie nie do zauważenia na ulicy. :biggrin2:

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 7 Sep 2012, o 21:22
by Pawciu
Ralfx wrote:Na torsenie zimą to jest jedna wielka jazda bokami - oba koła spinają się na 100% i jest kaplica
ubijałem kilka torsenów i takie zdanie zakwalifikowałbym do logiki rozmytej.
dyfry torsenowe na śniegu mogą spiąć 100% jeżeli mają tak samo śliskie/ośnieżone podłoże pod kołami, ale to sie prawie nie zdarza.

BTW, w jednym moim aucie, w konfiguracji 4wd i z elektroszperą z tyłu, na grubo ośnieżonym torze nie miały podejścia żadne inne samochody, nawet wiele mocniejsze turbo 4wd,
nie było kaplicy, auto robiło dokładnie to co chciał kierownik amator...

P.

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 8 Sep 2012, o 12:48
by Damian87
Z tego co piszecie to wynika że przy torsenie spięcie kół zależy od warunków, tj. gdy oba koła są w górze 100 % siły możę isc na jedno z kół ( dla tego jedno kręci sie jedną a drugie w przeciwną stronę..), a w ekstremalnej sytuacji moment jest rozkładany 50/50 tak?

Czytałem żę wadą takiego dyfra jest to że się szybciej nagrzewa. nie będzie szkodziło to ze pomalowali tą czarną mazią? jak dyfer da znać ze się przegrzewa? co możę sie ewentualnie stać?

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 25 Nov 2012, o 13:06
by Marchol
Takie pytanko mam dla znawców tematu :)
Czy próbował ktoś wsadzić dyfer z LSD z IS 300 do IS 200 ? Czy jest to na zasadzie Plug & Play czy trzeba coś modyfikować ?

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 25 Nov 2012, o 14:20
by dS
nie wsadzałem, ale wydaje mi się że to ten sam dyfer, jedynie ten z Altezzy jest inny bo do wału mocowany jest inną ilością śrub

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 25 Nov 2012, o 17:41
by Marchol
Jeżeli chodzi o podpięcie do wału to jest takie same, wydaje mi się że są inne mocowania półosi, tak przynajmniej wnioskuję z zdjęć w internecie, choć na toyodiy niby wygląda to dokładnie tak samo...

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 25 Nov 2012, o 18:50
by Lex
Marchol wrote:Takie pytanko mam dla znawców tematu :)
Czy próbował ktoś wsadzić dyfer z LSD z IS 300 do IS 200 ? Czy jest to na zasadzie Plug & Play czy trzeba coś modyfikować ?

chyba ktoś ostatnio coś kombinował z wkładaniem LSD do IS200 ale kompletnie nie wiem po co robić taki zabieg w IS200 z niecałą 155KM które się w ogóle nie wypycha na dole :scratch: w każdym razie coś powinno być o tym na forum

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 25 Nov 2012, o 19:21
by Marchol
Lex wrote:
Marchol wrote:Takie pytanko mam dla znawców tematu :)
Czy próbował ktoś wsadzić dyfer z LSD z IS 300 do IS 200 ? Czy jest to na zasadzie Plug & Play czy trzeba coś modyfikować ?

chyba ktoś ostatnio coś kombinował z wkładaniem LSD do IS200 ale kompletnie nie wiem po co robić taki zabieg w IS200 z niecałą 155KM które się w ogóle nie wypycha na dole :scratch: w każdym razie coś powinno być o tym na forum
Może i w sezonie letnim, nie ma to znaczenia, ale w zimowym mogę podjechać na jakiś placyk i się pobawić, co zresztą robiłem mając Mx-5, tam było 1.8 l i jakoś dawało radę :dance3: , tutaj na pewno też będzie szło, co zresztą w tamtym sezonie zimowym zostało sprawdzone, jednak otwarty dyfer robi swoje i nie ma aż takiej frajdy.

Re: [is200] LSD Szpera oznaczenia.

Posted: 26 Nov 2012, o 10:21
by dS
Lex wrote:chyba ktoś ostatnio coś kombinował z wkładaniem LSD do IS200 ale kompletnie nie wiem po co robić taki zabieg w IS200 z niecałą 155KM które się w ogóle nie wypycha na dole :scratch: w każdym razie coś powinno być o tym na forum
Przesadzasz i to mocno, z własnego doświadczenia powiem, i pewnie nie tylko ja, że LSD w IS200 robi sporą różnice, bez LSD zapomnij o kręceniu kółek, z LSD robisz to bez większych problemów. Ale to tylko fun, ważniejsze dla zwykłego kierowcy jest jazda zimą, przy LSD ciągną ci 2 koła, więc łatwiej jest wyjechać z zaspy, czy przemieszczać się pod górkę gdy jezdnia jest śliska, a bez LSD stoisz w miejscu i mielisz jednym kółkiem :sarcastic: