Page 9 of 10
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 12 Dec 2011, o 16:32
by michal_5000
dolina wrote:No i awaryjność... Moze zle trafiłem - nie wiem (...)
Padł głupi termostat, gdzie do Octavi kosztuje z 60zł, a w BMW siedzi elektryczny i już trzeba było zapłacić 400.
Nie trafiles źle - po prostu BMW to ciągły, mniejszy lub większy serwis - i mówię to na podstawie doświadczeń wielu znanych mi ludzi (parę lat siedziałem w Beemach).
Jeśli to jakaś pociecha - elektronicznie sterowany termostat do E38 zbliża się do 900 zeta, jak dobrze pamiętam
ledziu wrote:7) Nissan 200sx s14a zrobiony na maxa. Robiłem go 3 lata i potem crash w 0,3 sec. Moc oscylowała 550-600KM, charakterystyka motorowni zbliżona do V8 z kompresorem. Lista przeróbek jast tak długa że szkoda pisać.
Brzmi grubo, chetnie uslyszalbym cos wiecej. Masz jakies foty/opis gdzies na sieci?
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 12 Dec 2011, o 17:29
by dolina
michal_5000 wrote:
Nie trafiles źle - po prostu BMW to ciągły, mniejszy lub większy serwis - i mówię to na podstawie doświadczeń wielu znanych mi ludzi (parę lat siedziałem w Beemach).
Jeśli to jakaś pociecha - elektronicznie sterowany termostat do E38 zbliża się do 900 zeta, jak dobrze pamiętam

No wiesz, kupowałem zamienniki

Co i tak ceny nie były małe
BMW - Będziesz Mial Wydatek -
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 12 Dec 2011, o 21:06
by ledziu
ledziu wrote:7) Nissan 200sx s14a zrobiony na maxa. Robiłem go 3 lata i potem crash w 0,3 sec. Moc oscylowała 550-600KM, charakterystyka motorowni zbliżona do V8 z kompresorem. Lista przeróbek jast tak długa że szkoda pisać.
Brzmi grubo, chetnie uslyszalbym cos wiecej. Masz jakies foty/opis gdzies na sieci?[/quote]
Nie chętnie przystępuje do opisywania swoich projektów ponieważ po wypadku nie którzy starali się wykorzystać wiedzę zaczerpniętą z internetu przeciwko mnie. Czyli udawadnianie mi co bylo przerobione nie zgodnie z przepisami, temat nielegalnych wyścigów, homologacji na przeróbki itp. zrobiono ze mnie przestępce który ścigał się i walną 300km/h w słup, a tak nie było.
Tak ogólnikowo co do motorowni kucie, wymieniona głowica (zmienne fazy rozrządu), inne kolektory, dołożone sterowanie zm. fazami (dołożenie i przeróbka alteri olejowych), ecu Apexi, turbo GT 3076R, no i jeszcze masa innych głupotek...........
Ale jak chciałbyś pomocy przy podkręceniu s14 sr20det to nie ma problemu

Re: Co było przed Lexusem
Posted: 13 Dec 2011, o 23:56
by michal_5000
@dolina - do E38 nie ma tego w zamienniku... Zresztą te elektroniczne termostaty to słabe rozwiązanie nie tylko z racji na cenę - ja w tym miejscu
trochę ulepszyłem fabrykę
@ledziu - czaję, najwyżej kiedyś przy okazji

SR20DET to pewnie nie, na dzień dzisiejszy swoje nadzieje wiążę z 2JZ

Re: Co było przed Lexusem
Posted: 14 Dec 2011, o 00:33
by ledziu
michal_5000 wrote:
SR20DET to pewnie nie, na dzień dzisiejszy swoje nadzieje wiążę z 2JZ

tak trzymaj

Re: Co było przed Lexusem
Posted: 14 Dec 2011, o 09:51
by lassar@tlen.pl
Panowie, mialem sie nie odzywac ale tekst typu BMW - bedziesz mial wydatek jest troche nie na miejscu.
A teraz troche danych:
Monitor do nawigacji z kratkami nawiewu, lacznie 0,7 kg plastiku - 22 tys. PLN
Wymiana paska rozrzadu - po wielkiej znajomosci 1700 - w ASO sama robota 2500 o czesci nie pytalem
Wymiana uszczelniacza na koncu silnika - 990 zł uszczelka!!!! robota - wyciagniecie silnika lub skrzyni - koszt nieznany.
To wszystko dotyczy Lexusa oczywiscie. RX dla uscislenia.
Teraz BMW - mam zawsze dwa na stanie - jakos tak od dluzszego czasu wychodzi. Nie sa tanie w eksloatacji - ale i nigdy nie sa to podstawowe wersje.
Najwieksze koszty w 740d:
Rozrzad - nie wystepuje
Hamulce - tarcza orginal - 350zeta sztuka, klocki Jurid 350.
Zawieszenie - koszt okolo 1500 rocznie -koncowki drazkow, jakies elementy metalowo gumowe.
Inne - w zasadzie nie wystepuja.
Sprezarka - nowa 8k zamiennik gareta 4000 uzywana 1500
No i tyle.
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 14 Dec 2011, o 13:01
by ledziu
lassar@tlen.pl wrote:Panowie, mialem sie nie odzywac ale tekst typu BMW - bedziesz mial wydatek jest troche nie na miejscu.
A teraz troche danych:
Monitor do nawigacji z kratkami nawiewu, lacznie 0,7 kg plastiku - 22 tys. PLN
Wymiana paska rozrzadu - po wielkiej znajomosci 1700 - w ASO sama robota 2500 o czesci nie pytalem
Wymiana uszczelniacza na koncu silnika - 990 zł uszczelka!!!! robota - wyciagniecie silnika lub skrzyni - koszt nieznany.
To wszystko dotyczy Lexusa oczywiscie. RX dla uscislenia.
Teraz BMW - mam zawsze dwa na stanie - jakos tak od dluzszego czasu wychodzi. Nie sa tanie w eksloatacji - ale i nigdy nie sa to podstawowe wersje.
Najwieksze koszty w 740d:
Rozrzad - nie wystepuje
Hamulce - tarcza orginal - 350zeta sztuka, klocki Jurid 350.
Zawieszenie - koszt okolo 1500 rocznie -koncowki drazkow, jakies elementy metalowo gumowe.
Inne - w zasadzie nie wystepuja.
Sprezarka - nowa 8k zamiennik gareta 4000 uzywana 1500
No i tyle.
W przypadku lexa zaczynasz od ceny tematów nie związanych z eksploatacją czyli monitorki itp. a w BMW zaczynasz od spraw zwykłych czyli klocki, tarcze, rozrząd. Mówisz o RX to ja proponuję dowiedz się ile kosztuje przegląd po 30 tyś km. z wymianą tarcz i klocków w X6 3,0d w ASO u Fusa. Ostatnio byłem i doświadczyłem
Idąc dalej tym tropem to powiem Ci że oprócz X6 miałem przyjemność pojechać A8 4,2 TDI do ASO. Wymiana wtrysków+dwa jakieś zaworki przy filterku cz. stałych to z robocizną 26 tyś. zł. więc jak to się ma do ogólnej opinii o Audi?
Reasumując to wybiórcze ceny z serwisów nijak się mają do realnych kosztów użytkowania auta bo jeszcze jest awaryjność która może podrożyć nawet najtańsze auto do poziomu nowego mercedesa.
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 14 Dec 2011, o 15:16
by lassar@tlen.pl
moment moment. Pisze o rzeczach ktore musialem zrobic - czyli hamulce, filtry jak wszedzie i inne takie. + zawieszenie. Koniec kosztów. Natomiast napisalem też co musiałem wymienić w Lexie bo nie dzialalo. Pewnie ze bez monitora da sie zyc ale ciezko bo polowa ustawien nie dziala inaczej niz z mmonitora. Pewnie ze nie kupilem go w ASO za 22 kola tylko z rozbitka wyciagalem. Co nie zmienia faktu ze sie spier...lil i nie dzialal tak?
Co do serwisu X6 u Fusa - nie ma pakietu serwisowego w standarcie na Polske? Ze jakowoz to?
Co do Audi - mielismy passata mamy Exeo - niby to samo. Maly przeglad w Aso minimum 800. Czasem 1000. Ale nie 2,5 za Avensisa ojca.
I teraz do zeczy - porownujac czesci zamienne z ASO szybko sie okaze, ze wiele z nich jest w Lexach znacznie drozsze. I nie jest to samochod bezawaryjny bo takich nie ma.
Zaznaczam, ze pisze to po to by uswiadomic ludzi, iz stopien zuzywania ich samochodow i awarujnosc bardziej zalezy od poprzedniego uzytkownika i bezwypadkowosci niz marki.
PS
Moj Lex jest bezwypadkowy, mam do niego pelna historie, itd. itp. W lipcu napisze ile mnie w roku kosztowalo jego utrzymanie roczne. Pod warunkiem, ze go wczesniej nie sprzedam.
Re: Co było przed Lexusem
Posted: 14 Dec 2011, o 21:08
by legato97
Panowie grubo nie na temat

Re: Co było przed Lexusem
Posted: 15 Dec 2011, o 16:39
by michal_5000
O cieniach i blaskach utrzymania BMW mógłbym akurat sporo opowiedzieć - ale podsumuję to tylko cytując klasyka:
Denis Diderot wrote:I oto zapuścili się w nieskończoną dyskusję o kobietach. Jeden twierdził, że są dobre, drugi, że złe: i obaj mieli słuszność; jeden, że głupie, drugi, że pełne sprytu: i obaj mieli słuszność; jeden, że fałszywe, drugi, że szczere: i obaj mieli słuszność; jeden, że skąpe, drugi, że rozrzutne: i obaj mieli słuszność; jeden, że ładne, drugi, że szpetne: i obaj mieli słuszność; jeden, że gadatliwe, drugi, że skryte; jeden, że szczere, drugi, że obłudne; jeden, że ciemne, drugi, że rozumne; jeden, że stateczne, drugi, że wyuzdane; jeden, że postrzelone, drugi, że roztropne; jeden, że duże, drugi, że małe: i obaj mieli słuszność.
