Lexus - Forum

U mnie w gsach powodem tych dzwiekow byl zawsze sworzen wahacza a sprawdzalem wymieniajac parami caly zawias przod.

Sęk w tym, że cały zawias przód ja mam wymieniony. Po wymianie pozostało jakieś skrzypienie na nierównościach w prawym przednim kole, więc do wymiany poszły też tuleje od mocowania amortyzatorów bo przy ruszaniu autem góra dół słychać było, że skrzypią. Po tej drugiej wymianie zostało to metaliczne stukanie i pomału mnie to doprowadza do szału, bo już wydałam kupę kasy na ten zawias, a problem jak był tak jest.

turkus wrote:Sęk w tym, że cały zawias przód ja mam wymieniony. Po wymianie pozostało jakieś skrzypienie na nierównościach w prawym przednim kole, więc do wymiany poszły też tuleje od mocowania amortyzatorów bo przy ruszaniu autem góra dół słychać było, że skrzypią. Po tej drugiej wymianie zostało to metaliczne stukanie i pomału mnie to doprowadza do szału, bo już wydałam kupę kasy na ten zawias, a problem jak był tak jest.

Metaliczny strzał w IS to ze sporym prawdopodobieństwem będą hamulce.
Sprawdź prowadnice jeśli mają wżery to do wymiany, czyszczenie zacisków, sprawdź czy klocek się nie blokuje, tłoczki czy luźno pracują - to odnośnie przodu.
Sprawdź tył również bo jak będzie brakowało elementów mocujących ( sprężynki blaszki) to na drobnych nierównościach będzie "dzwonił" klocek.

Według mnie hamulce w IS MKI to jego z największych wad, ciągle coś tam trzeba dłubać, a nie daj boże wymienić tarcze na przedniej osi bez wymiany tylnych zużytych to w 90% przód będzie do roboty ponownie w niedługim czasie, to samo tyczy się GSMK II.

Dzięki Yarecki, posprawdzam to wszystko, też obstawiam hamulce. Nie chce mi się wierzyć, że nowe sworznie sa do kitu. Tym bardziej, że stuka też na prostych kołach, nie tylko przy skręconych. Dam znać jak się dowiem, co to za draństwo tam stukało

turkus wrote:Dzięki Yarecki, posprawdzam to wszystko, też obstawiam hamulce. Nie chce mi się wierzyć, że nowe sworznie sa do kitu. Tym bardziej, że stuka też na prostych kołach, nie tylko przy skręconych. Dam znać jak się dowiem, co to za draństwo tam stukało

Ogólnie to nawet jeśli prowadnicę są ok i gumki wszystkie też są ok i nie chcesz iść w regeneracje zacisku to przynajmniej prowadnice wytrzyj do sucha i wymień smar na właściwy - nie byle co jest pod ręką bo zapieką się wtedy w momencie.
To ma chodzić jak jak masło w każdych warunkach.

Potwierdzam, metaliczne dźwięki dochodzą zazwyczaj z hamulców. Może blaszki od klocków do wymiany. Wyjęcie, wyczyszczenie i przesmarowanie pomogło u mnie ledwo na miesiąc.
Najpierw było słychać tylko przy hamowaniu na skręconych kołach, potem coraz częściej.

Witam.
Jestem świeżo po wymianie tarcz, klocków, blaszek mocujących, regeneracji zacisków oraz po wymianie płynu hamulcowego. Powiem tak stuki przy małych prędkościach na nierównościach oraz strzelanie i trzeszczenie przy skręcaniu zostało usunięte tylko zostały stuki na nierównościach typu próg spowalniający(według mnie łączniki staba). Przez co chciałbym się zapytać czy ktokolwiek może polecić mi dobre łączniki staba w normalnej przyzwoitej cenie? Bo są dostępne łączniki yamato (odpadają na starcie) oraz jakoparts (nie znam ceny oraz czy ktoś z forumowiczów je ma w swoim samochodzie i może coś na ich temat powiedzieć?), a także oryginały w ASO za 357zł(cena za dwa łączniki). I nie wiem w co lepiej zainwestować bo studencki budżet trochę uszczuplał.

Też miałem takie stuki, gadali, że to łączniki, a okazało się, że padła tuleja na bananowym wahaczu. Pojechałem na SKP i tam mi sprawdzili na trzepakach za free. Wystarczyło uchwycić wahacz, przenosił drgania.

Z doświadczenia ojca, który przerabiał w swoim aucie łączniki wszelkich marek, to tylko ori lub febi-bilstein, bo z tego co widzę są w IC, a żyły porównywalnie długo.

Po ile stoją blaszki do jarzm?

turkus aby sprawdzić czy to stuka hamulec, zrób mały test na nierównościach. Wciśnij lekko hamulec i jednocześnie gaz tak by auto nie zwalniało. Jeśli stukanie ustanie, to możesz zabierać się za hamulce.

Witam serdecznie, cały czas się zastanawiam co to może być i nie jestem pewien czy mogę sam zabrać się za grzebanie w zawieszeniu.
Przy gwałtownym skręcie i dodaniu gazu w zawieszeniu z przodu i z tyłu coś strzyka, następnie po powrocie na tor jazdy znów strzyka. Zauważyłem , że zaraz po takich sytuacji , gdy płynnym ruchem zaczynam skręcać , samochód lekko ,,płynie,, tak jak by tył minimalnie zmieniał tor jazdy ale zaraz później już się tego nie wyczuje.
Czy po tym co napisałem, można jakoś stwierdzić co to może być ? Czy oprócz sworzni i simerlockow coś innego może wydawać taki dźwięk ?
Pozdrawiam i przepraszam, że truję ...