Page 10 of 10

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 15 Dec 2011, o 18:13
by MarekFloryda
W sumie to historia moich motoryzacyjnych zakupów jest dość długa, ale opisze najciekawsze pojazdy:
- Lexus SC 430 - zawsze marzył mi się kabriolet, ale bałem się kupić czegoś z miękkim dachem + kosztów napraw. W związku z czym padło na Lexusa. W sumie mam pozytywne wspomnienia, ale skupię się na mankamentach tego modelu - największym problemem było zawieszenie + opony run-flat na których samochód jeździł jak na piłeczkach pingpongowych. Na szczęście zużyły się błyskawicznie i założenie zwykłych opon pomogło. Drugim problemem były przednie głośniki które nie wytrzymywały głośniejszej muzyki i trzeba było je wymieniać (na szczęście gwarancja to obejmowała). Pojeździliśmy nim trzy lata i sprzedaliśmy. O ile na początku dach był praktycznie stale otwarty, o tyle pod koniec nie otwierało się go miesiącami.
- Saab 9-3 Aero V6 2.8T 250 KM - najgorszy samochód jaki kiedykolwiek miałem - psuł się średnio raz w miesiącu, do serwisu było daleko, serwis GM pracował jak Polski Polmozbyt. Historia napraw gwarancyjnych w ciągu dwóch lat była grubości książki telefonicznej. Nigdy więcej.
- Honda Accord coupe V6 - 240 KM z sześciobiegowym manualem Hondy - gdyby ten pojazd miał napęd na tył to byłby genialnym samochodem. Niestety miał napęd na przednie koła i jazda polegała głównie na walczeniu z kierownicą. Poza tym jak na Hondę
to psuła się całkiem często - zwykle na każdym przeglądzie miałem jeden-dwa drobiazgi do naprawy na gwarancji. Honda także miała najmniejszą utratę wartości - po czterech latach sprzedałem ją za 60% ceny nowej.
- Pontiac Grand Prix GTP - 3.8L V6 z superchargerem - 10 lat temu było to sporo mocy. Samochód psuł się jak wszelkie GM'y. Niestety skończył tragicznie w zderzeniu z innym GM'em i poszedł na złom.

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 29 Dec 2011, o 12:22
by Kowal
Pochwalę się swoim obecnym samochodem, BMW 525dA touring 2002
Samochód kupiony dwa i pół roku temu w Polsce, zaniedbany mechanicznie, za rozsądną cenę. Doinwestowałem na starcie 6000zł żeby jeździł i jakieś 3000zł żeby wyglądał i służył jak najlepiej.
Opłaciło się, jeżdżę bezawaryjnie i w moim mieście dopiero niedawno pojawił się podobny samochód i to w tym kolorze, a to już mega rzadkość ;) (wersja specjalna).

Potrzebowałem dużego samochodu w który wszedłby sprzęt, kilku ludzi i mogli wygodnie jechać kilkaset kilometrów. Od kilku lat na weselach nie gram, aż takiego bydlaka nie potrzebuję, ale jest radość z jazdy.
Pierwszym samochodem jaki miałem była mała Toyota Corolla, tutaj narodziła się miłość do japońców. Lexus to cios, strzał w samo sedno. Niedługo BMW mam nadzieję trafi w inne, dobre ręce, a ja spokojnie przesiądę się do IS200.
Cena ON troszkę zaskoczyła, ale średnie spalanie to jakieś 8l (trasa/miasto), a 163 konie muszą coś pić... dlatego trochę boję się spalania Lexa, czy mnie nie zje finansowo, zwłaszcza że jest mniejszy i nie wiem czy zmieści mi się instrument z nagłośnieniem. :D

Image
Image
Image
Image

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 10 Jan 2012, o 09:01
by arkadiusz
witam @ll,

u mnie było pewno skromnie ale i tak się cieszę:

1. PF125 1500 niebieski
2. PF126p 650 pomarańcz (x3)
3. PF126p 650 butelkowa zieleń
4. Peugeot 205 954 biały (+2 silniki)
5. Lancia Dedra TD (krótko ale "treściwie") biała
6. MB W201 190D biały
7. Volvo 740 2300 biały
8. Volvo 760 2400 oliwka
9. Volvo 245 2300 niebieski
10. Volvo 240 2100 granat
11. Jaguar XJ40 4000 granat
12. Renault Twingo 1200 zielony
13. Toyota Camry TD stalowo-szary
14. Volvo 940 2300 złoty (jest 1/2 współwłasność)
15. Volvo 850 2500 niebieski (jest)

a teraz jest jeszcze piękny LS400 05/92 złoty i tak ma być :ok:

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 20 Feb 2012, o 12:04
by Kowal
To jest przed Lexusem.

http://img694.imageshack.us/img694/8118/bmwdel.jpg

Obym dostał normalne odszkodowanie, inaczej będzie sprawa w sądzie, nie dam się oszukać!

Zaczynam poszukiwania IS200 :)

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 20 Feb 2012, o 14:47
by michalm320
Nie będę zdziwiony jeśli zrobią z tego szkodę całkowitą. Obym się mylił...

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 20 Feb 2012, o 17:12
by adas
dlubalem kiedys z coobciem primere p11 gt, na forum nissana, stare piekne czasy

Re: Co było przed Lexusem

Posted: 21 Feb 2012, o 11:07
by dead_beat
rozpoczynam ferwor walki z zakupem auta...
bardzo chcę z powrotem tylni napęd... BMW mają prawie wszyscy, a Mercedesa już nie chcę...

na razie nie mogę jeszcze sprzedać tego, bo koleś, który spowodował moje "krzakocięcie i rowolondowanie" uciekł z miejsca wypadku i postępowanie jest w toku...
nie mogę na to czekać, bo potrzebuję auta na co dzień.
Historia aut:
1. Mercedes 123 240D
2. Mercedes 124 200D
3. Ford Sierra 2.0 DOHC
4. VW Bora 1.6,oczko w głowie, było: http://cikcik.pl/bora.html
Image
a teraz wygląda tak:
Image
na zdjęciu nie ma tragedii, ale generalnie jest, proste są tylko lewe tylne drzwi, przez które wysiadłem, reszta cała poobijana i przekoszona tak, że zostawia 4 ślady.
Miałem niecałe 100km/h, ale jak typek mi wjechał na skrzyżowanie, to nie zdążyłem nawet zahamować.

dość, pisania, dalej szukam auta ;)
Pozdrawiam!
---------------------
kupiłem Lexusa IS200, 23.03.2012:
viewtopic.php?f=85&t=5696

---------------------
wypadek był 9.02.2012
dziś 9.05.2012 dostałem odszkodowanie ;-)