Page 10 of 152
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 29 Dec 2014, o 00:29
by bunny54
Nie, nie oglądałem. Odpuściłem sobie na etapie rozmowy telefonicznej. Niezbyt miłej zresztą. On po prostu nie chciał słyszeć o opłatach. Mój znajomy nabył kiedyś auto na 'gebelsa' i potem miał problem jak padl mu motor. Sprzedawca powiedział że nic nie wie na temat takowego auta. Dlatego ja wolę wydać trochę więcej kasy ale mieć opłaty i fakturę w ręce. Jest kogo chwycić za gardło.
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 29 Dec 2014, o 13:34
by Lexuś
bunny54 wrote:Nie, nie oglądałem. Odpuściłem sobie na etapie rozmowy telefonicznej. Niezbyt miłej zresztą. On po prostu nie chciał słyszeć o opłatach. Mój znajomy nabył kiedyś auto na 'gebelsa' i potem miał problem jak padl mu motor. Sprzedawca powiedział że nic nie wie na temat takowego auta. Dlatego ja wolę wydać trochę więcej kasy ale mieć opłaty i fakturę w ręce. Jest kogo chwycić za gardło.
I co Ci z takiej faktury lub umowy z handlarzem ? może Cie ona jedynie ustrzec przed kupnem auta kradzionego.. lub po poważnym dzwonie... wtedy możesz się czegoś domagać choć też niekoniecznie..
To nie jest GS za 250tys zł i nie otrzymujesz wraz z nim gwarancji. To, że silnik Ci padnie po miesiącu to co ma handlarz do tego ? Pech, kasa w błoto, życie..
Taka jest niestety smutna prawda

Absolutnie nikt Ci nie zagwarantuje, że auto za 15,000 zł będzie jeździć wieczność. Może na drugi dzień się skończyć... - ale jeśli chodzi o Lexa to chyba powinieneś mieć najmniej obaw jeśli chodzi o sprawy mechaniczne w porównaniu z innymi autami

Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 29 Dec 2014, o 15:18
by hydrant23
Lexuś wrote:bunny54 wrote:Nie, nie oglądałem. Odpuściłem sobie na etapie rozmowy telefonicznej. Niezbyt miłej zresztą. On po prostu nie chciał słyszeć o opłatach. Mój znajomy nabył kiedyś auto na 'gebelsa' i potem miał problem jak padl mu motor. Sprzedawca powiedział że nic nie wie na temat takowego auta. Dlatego ja wolę wydać trochę więcej kasy ale mieć opłaty i fakturę w ręce. Jest kogo chwycić za gardło.
I co Ci z takiej faktury lub umowy z handlarzem ? może Cie ona jedynie ustrzec przed kupnem auta kradzionego.. lub po poważnym dzwonie... wtedy możesz się czegoś domagać choć też niekoniecznie..
To nie jest GS za 250tys zł i nie otrzymujesz wraz z nim gwarancji. To, że silnik Ci padnie po miesiącu to co ma handlarz do tego ? Pech, kasa w błoto, życie..
Taka jest niestety smutna prawda

Absolutnie nikt Ci nie zagwarantuje, że auto za 15,000 zł będzie jeździć wieczność. Może na drugi dzień się skończyć... - ale jeśli chodzi o Lexa to chyba powinieneś mieć najmniej obaw jeśli chodzi o sprawy mechaniczne w porównaniu z innymi autami

na te umowy z pominieciem posrednika trzeba uwzac, tydzien temu kumplowi po 4latach sprawdzili auto i aktualnie jako kradzione stoi na policji, a czy jeszcze za to nie beknie to sie okaze
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 29 Dec 2014, o 15:27
by bunny54
''I co Ci z takiej faktury lub umowy z handlarzem ? może Cie ona jedynie ustrzec przed kupnem auta kradzionego.. lub po poważnym dzwonie...'' - a czy już samo to nie jest wystarczającym powodem dla którego warto kupić auto z kompletem papierów? Wyobraź sobie że wracasz świeżo kupionym autem do domu, urywa się koło i wpadasz do rowu. po oględzinach okazuje się że wahacz był spawany a Ty masz tylko umowę na Niemca, i co wtedy? Ale ok, to nie miejsce na takie dyskusje. Pozdrawiam i bezawaryjności życzę, Marcin.
P.S. Każdy z nas może jeździć tzw wędką ale jeśli auto skradziono 5 lat temu a Ty nabyłeś je np. rok temu to owszem jesteś w czarnej du...ie ale nie w pace.
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 29 Dec 2014, o 15:54
by Lexuś
Dokładnie.. jeśli chodzi o auto kradzione to jak najbardziej. Lecz i tak handlarz wcale nie musi wiedzieć o tym fakcie, że sprowadził auto, które kiedyś było kradzione ... w Niemczech też kradną.
Skoro kupujecie auto ,,na niemca'' to i tak je można zweryfikować na wiele sposobów. Można bez problemu sprawdzić auto na policji, można w każdym warsztacie, serwisie...
Wiadomo, że najlepiej mieć kwit na cokolwiek, ale nieraz zdarzają się naprawdę fajne rodzynki, które ktoś sobie sprowadził aby dorobić parę groszy. - i to jest logiczne, że nie dostaniecie żadnego pisemka
To jest temat rzeka... i potrzebny by był osobny wątek
pozdro
gs430 z ogloszenia
Posted: 5 Jan 2015, o 20:16
by quasimodo
Witam,
Czy ktoś może oglądał tego gs? otomoto.pl/C34166530.html?output=web
Trochę już wsi na otomoto. Na początku o ile dobrze pamiętam był za 37900 później za 40900 a teraz cena spadła. Fajna folia i środek tez na zdjęciach ładnie się prezentuje.
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 11 Jan 2015, o 19:58
by dead_beat
Siemka, dziś oglądałem to auto:
http://otomoto.pl/lexus-gs-gs430-C35157780.html
i jakby ktoś chciał go kupić to może jest wart połowę swej ceny... z wad mechanicznych, pierwszy raz w życiu słyszałem jak V8 przerywa... Z blacharki to nie ma miejsca gdzie nie ma rudej - tańczy jak szalona

o pękającej szpachli też warto wspomnieć, no i pod maską każda śrubka z innej parafii. Nie chciałem się nawet nm przejechać. Środek ładny i przebieg chyba pasuje, ale wydaje mi się, że auto zaliczyło jakiś rów pełny wody, skoro wszędzie tyle rdzy.
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 22 Jan 2015, o 03:46
by łuki88
Ja pitole też się przymierzam do przesiadki z Accorda na GS300 i aż strach się bać żeby wtopy nie zaliczyć skoro tak się przedstawia sytuacja u nas na rynku. Może lepiej zostać w obeznanym mi podwórku

Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 22 Jan 2015, o 20:54
by Prezes
Re: GS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 24 Jan 2015, o 16:50
by pirzmol
Witam wszystkich. Może Wy forumowicze z większym lexus'owym doświadczeniem odpowiecie mi na pytanie
czy coś "niepokojącego" można ujrzeć na zdjęciach tego GSa
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx? ... 00&asrc=st ?
