Lexus - Forum

Witam.

Zakupiłem ostatnio lexusa IS200. Początkowo było wszystko okej ale kiedyś mu odbiło i zawiesił się rozrusznik, nie wyłączał się, kręcił się cały czas razem z pracą silnika. Po chwili problerm automatycznie ustał ale za jakiś czas pojawiło się odcinanie przy 3700 obrotów. Błąd żaden się nie świeci. Wszystko wygląda OK. Mechanicy załamują ręce i nie wiedzą co jest nie tak. Czujnik położenia wału? U supry kiedyś też miałem po swapie na 1JZ taki problem ale winą były piny NSW i STA które należało zmostkować i podłączyć do masy ale w oryginalnym lexusie bez gazu i z oryginalną skrzynią taki problem?

Jeśli jest tryb awaryjny, to musiał być poważny błąd który go spowodował. Czujnik położenia wału dawałby checka i poznałbyś po obrotach że coś jest nie tak. Podpinałeś auto pod techstreama? Działa w ogóle kontrolka check engine? Czasem handlarze wyjmują żarówkę, żeby nie straszyła

Działa Check Engine, i chwile świeciła się kiedyś kontrolka ale po ponownym odpaleniu znikła.
Podpinałem go pod OBD2 ale nie wykazało żadnych błędów. Chyba że na bardziej profesjonalnym urządzeniu coś wykaże?

Check może się nie zaświecić np. w przypadku błędów na komputerze ABS. W Techstreamie można odczytać jego błędy.

te ch**ki checka podłączają jeszcze pod lampkę od abs

Sprawdziłem ELM327 na programie i wyskoczyło takie coś. Wcześniej zrestartowałem ECU i po dodaniu gazu wyskoczył błąd o takim kodzie.

Padła 6-ta cewka.

Okazało się tak....
Skrzynka bezpieczników była zalana i popalona więc nie pokazywało za bardzo żadnego błedu, została wymieniona.
Gdy już pokazywało błędy, pokazywało wypadanie zapłonów, poszły świece nowe irydowe, i cewki.
Nic to nie dało, dalej odcinało przy 4 tys i nadal pokazywało błąd wypadanie zapłonów.
Czyjnik hamulca też był wymieniony bo podobno nie widziało hamulców.
w koncu wymieniony został czujnik wału, był polutowany ale wyglądał na nowy wymieniany już kiedyś, wymieniłem go i auto chodzi.

więc może komuś się to przyda jakby miał podobny problem.
Odcinało go przy 4 tys a błędu nie było na desce... a po podpięciu kompa całkiem co innego pokazywało.