Lexus - Forum

Witam,
Ostatnio auto było na serwisie, wymieniono wszystkie świece, olej w skrzyni statycznie, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy.
Wróciłem do domu i przez 150 km był spokój, na drugi dzień odpalam przejechałem 5 kilometrów.
Przy ponownym odpaleniu CHECK VSC, kontorlka trakcji, pomarańczowy wykrzyknik i check engine.
Auto nie straciło na mocy, normalnie jeździ, w czym może być problem? Chyba muszę do nich wrócić bo to ewidentnie po serwisie i gdy auto ostygło komputer odczytał błąd.
I czy ewentualnie w Toyocie mi to ogarną bo mam znacznie bliżej?

Tak.

Zwykłym Elm327 i apką na telefon też ogarniesz (odczytasz kod błędu i skasujesz).

Jakbyś mi mógł wytłumaczyć jak podłączyć się do niego przez bluetooth bo nie mam pojęcia

Podłączasz się jak każde inne urządzenie na bluetooth - zestaw głośnomówiący, słuchawki itp.
Telefon lub tablet powinien Ci go wykryć, parujesz i wszystko.

PS. Do iPhone potrzebny jest ELM na WiFi.
Ja na iOS używam apki Engine Link.

Niestety nie mam dostępu do modułu ELM, szybciej będzie mi podjechać na diagnostykę niż zamawiać z internetu. Dzięki za pomoc

Panowie, problem rozwiązany - komputer pokazał czujnik położenia wałka rozrządu, kod błędu P0348

powód-urwany kabelek

Nie będę robił nowego tematu więc zapytam tu. Dzisiaj rano zaraz po odpaleniu samochodu pokazała mi się żółta ikona z checkiem bez żadnego napisu na monitorku , rozumiem, że bez podpięcia pod komputer i sprawdzeniu co to jest się nie obejdzie?

a co chcesz żeby Ci ktoś napisał, że, np. przerwał Ci się kabelek w tym i w tym miejscu? sądzisz, że tu na forum siedzą wróżki?

Po podpieciu - wypadanie zapłonów 1,3,5
Zalecił zacząć od sprawdzenia i ewentualnej wymiany świec
Miał ktoś podobny problem ze wypadały zapalony po jednej stronie?

Tak, zawór zmiennych faz rozrządu sprawdziłbym.