Lexus - Forum

Cześć,
Słuchajcie pacjent to Lexus IS 250 2008r., 123 tyś. przebiegu salon polska przebieg 100% pewny. Serwis miałem w kwietniu od tego momentu przejechałem 5 tyś. kilometrów, cały czas od nowości lany olej Toyoty zalecany 5w30. Po zrobieniu tych kilometrów wczoraj musiałem dolać 1 litr oleju by mieć na bagnecie niecała połowę tzn. między minimum a maximum.
Zaznaczam, że auto jeździ w mieście raczej na krótkich odcinkach, jedna wyprawa nad morze była i jeszcze jedna gdzieś na lotnisko.
W poprzednim japońscu nic nie dodawałam oleju od wymiany do wymiany.
Pytanie do Was:
- jak jest w Waszych Lexach
- martwić się tym? Czy jest to normalne?
Z góry dziękuję za zaangażowanie w temat.

Zalecam sprawdzić najpierw w instrukcji co napisał producent odnośnie spalania oleju przy spokojnej jeździe i przy dynamicznej.
To tak na początek nim zacznie się dyskusja, że jednemu bierze olej a drugiemu nie.

Pawcio1979 wrote:Zalecam sprawdzić najpierw w instrukcji co napisał producent odnośnie spalania oleju przy spokojnej jeździe i przy dynamicznej.
To tak na początek nim zacznie się dyskusja, że jednemu bierze olej a drugiemu nie.

A mógłbyś wyjaśnić o co Ci chodzi???

Pawcio1979 wrote:Zalecam sprawdzić najpierw w instrukcji co napisał producent odnośnie spalania oleju przy spokojnej jeździe i przy dynamicznej.
To tak na początek nim zacznie się dyskusja, że jednemu bierze olej a drugiemu nie.

Kolego możesz jaśniej, rozumiem, ze posiadasz jakąś wiedzę wiec się nią podziel.

Przeczytałem instrukcję od strony 277 do 280 "zużycie oleju 1 litr na 1000 km" jeśli o to Ci chodziło to jest to tylko zabezpieczenie producenta przed reklamacjami.

Nie chodzi o to, że producent się zabezpiecza ale branie oleju to jak najbardziej normalne zjawisko.
Pomijając awarię silnika olej będzie brał także zupełnie zdrowy, sprawny silnik.
Hamując silnikiem, "ostro" redukując biegi, kręcą do wysokich obrotów, piłując na zimnym silniku też będzie brało mocno olej.