Problem z ASO
: 9 kwie 2019, o 16:46
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Szkoda ,że przychodzi mnie pisać w tak smutnej kwestii. A mianowicie mój znajomy kupił u jednego z dealerów nowego NX200t po krótkim czasie maił nim dzwona i auto trafiło do tego ASO w celu likwidacji szkody. Otrzymał jako zastępcze Toyotę Auris ( w szoku byłem ,że za RX coś takiego , ale dobra) .Szkoda została zlikwidowana znajomy przyjechał po odbiór samochodu i zdanie zastępczego. I zaczęły się problemy , ASO dopatrzyło się dwóch niewielkich rysek na zderzaku i postanowiło obciążyć nim kolegę . Kolega stwierdził ,że przecież auto powinno mieć AC , Ci stwierdzili ,że tak oczywiście ale od szkód powyżej 2000zł a ta szkoda została wyceniona na 1500zł , odmówił i naprawił samochód w warsztacie nie zależnym , najpierw się przyczepili do technologii naprawy, gdy zażądał tego na piśmie zmienili front ,ze zderzak był nieściągany i pewnie pod spodem jest źle. Gdy otrzymali pismo z warsztatu niezależnego o technologii naprawy zmienili kolejny raz front. Stwierdzili ,ze ich auto nie maiło prawa być naprawiana poza ASO .I potem było jeszcze ciekawiej bo za każdym razem podwyższali mu koszt naprawy bo było 2000 a teraz wystawili wezwanie do zapłaty na 3500zł. Nie ma prawa skorzystać z AC i tak. Twierdzą ,ze auto było bezwypadkowe , jednak w tym warsztacie niezależnym został przeprowadzony pomiar grubości lakieru i nie ma miejsca z przodu gdzie było by poniżej 300-400 mikronów. Miał ktoś podobny problem ? Do kogo zwrócić się o pomoc? Jestem zszokowany jak Lexus zaczyna schodzić na psy. Chce mu pomóc bo sam namówiłem go na Lexusa. Moim koronnym argumentem była jakość obsługi. W takim razie ja się pytam gdzie legendarna jakość obsługi?
Pozdrawiam
Szkoda ,że przychodzi mnie pisać w tak smutnej kwestii. A mianowicie mój znajomy kupił u jednego z dealerów nowego NX200t po krótkim czasie maił nim dzwona i auto trafiło do tego ASO w celu likwidacji szkody. Otrzymał jako zastępcze Toyotę Auris ( w szoku byłem ,że za RX coś takiego , ale dobra) .Szkoda została zlikwidowana znajomy przyjechał po odbiór samochodu i zdanie zastępczego. I zaczęły się problemy , ASO dopatrzyło się dwóch niewielkich rysek na zderzaku i postanowiło obciążyć nim kolegę . Kolega stwierdził ,że przecież auto powinno mieć AC , Ci stwierdzili ,że tak oczywiście ale od szkód powyżej 2000zł a ta szkoda została wyceniona na 1500zł , odmówił i naprawił samochód w warsztacie nie zależnym , najpierw się przyczepili do technologii naprawy, gdy zażądał tego na piśmie zmienili front ,ze zderzak był nieściągany i pewnie pod spodem jest źle. Gdy otrzymali pismo z warsztatu niezależnego o technologii naprawy zmienili kolejny raz front. Stwierdzili ,ze ich auto nie maiło prawa być naprawiana poza ASO .I potem było jeszcze ciekawiej bo za każdym razem podwyższali mu koszt naprawy bo było 2000 a teraz wystawili wezwanie do zapłaty na 3500zł. Nie ma prawa skorzystać z AC i tak. Twierdzą ,ze auto było bezwypadkowe , jednak w tym warsztacie niezależnym został przeprowadzony pomiar grubości lakieru i nie ma miejsca z przodu gdzie było by poniżej 300-400 mikronów. Miał ktoś podobny problem ? Do kogo zwrócić się o pomoc? Jestem zszokowany jak Lexus zaczyna schodzić na psy. Chce mu pomóc bo sam namówiłem go na Lexusa. Moim koronnym argumentem była jakość obsługi. W takim razie ja się pytam gdzie legendarna jakość obsługi?
Pozdrawiam