Lexus - Forum

Panowie i Panie, najpierw opiszę temat, a więc kupiłem kilka dni temu ls430, był chłód deszcz i jakimś cudem pominąłem kontrolę klimatyzacji... auto przez ost rok przejechało 300km, ost. 6lat 10000km, starszy gościu wyłącza klimę żeby go nie przewiało... teraz tak: nabiłem klimę, test szczelności ok, wentylatory kręcą, brak błędów, macie jakieś pomysły? umówiony jestem do kolejnego majstra za kilka dni, ale sugestie na co patrzeć mile widziane

Skoro tak długo stał to jest duża szansa, że kompresor nie pracuje. Nie wiem jak w polifcie, ale w przedlifcie uwalony wałek od sprzęgiełka (kompresor nie działał) nie sypał błędami do techstreama. Dopiero kontrola ciśnień roboczych skierowała podejrzenia na odpowiednią część.
Pozdrawiam

dzięki za info, niestety lift posiada inny system załączania i chyba nie ma typowego sprzęgła... dzisiaj mam nadzieję że sprawa się rozwiąże

i werdykt sygnał na sprężarkę dochodzi po włączeniu klimy ... sprawca zamieszania kompresor ... szukam kupię zamienię

Hej. U mnie też był padnięty. Oddałem do regeneracji. Może to jakaś opcja.

Wysłane z mojego F1 przy użyciu Tapatalka

No to kurcze grubo. Nowy to parę tysiaków. Skoro wymieniasz na inny wymień razem z osuszaczem i to koniecznie nowym.
Pozdrawiam

Szybkie pyt ... przy jakim ubytku czujnik nie zalacza sprężarki ?

ok, klima sprawna i działa... sprężarka kaput... szary olej się z niej wylał, tak ją zmieliło, rolka napędowa zerwała sprzęgło-które de facto jest na stałe, ale najwyraźniej dla bezpieczeństwa jest zrywalne więc rolka się luźno kręci, przy okazji weszła nowa chłodnica nissen z osuszaczem , klima chłodzi i jest ok , wydatek spory, ale auto tanio kupione..