Lexus - Forum

Cześć z góry mówie że zamieszczony poniżej opis nie jest "złotym" środkiem oraz nie koniecznie może pomóc w twoim przypadku oraz niektórych działań nie zalecam do wykonania we własnym zakresie.
Zakupiłem IS250 w kwietniu 2018 silnik pracował ładnie (nie grzechotał przy odpalaniu) nie dymił. w okolicach września (około 6 - 7 tys. km od zakupu) pojawiła się kontrolka Low engine oil więc zaraz sprawdziłem poziom oleju i pierwsza myśl "gówniany olej" poprzednik wlał (bo to jakiś handlarz) zrobiłem płukankę i zmieniłem na Valvoline no i komunikat znikł. Po kolejnych 7 tys. km znów komunikat Low Engine Oil no więc nie pozostawiło to złudzeń że bierze około 2l na te 7 tys. Poczytałem różne zdania i opinie w internecie i jedyne słuszne rozwiązanie to remont (koszt od 5 tys. w górę) postanowiłem póki co jeździć i dolewać. Przy następnej wymianie oleju zrobiłem płukankę i znowu Volveline 5W40 . Olej jak znikał tak dalej znika więc postanowiłem coś z tym zrobić i zagłębiłem się w problematykę i odp. dlaczego może brać ten olej. Pierwsza myśl to z racji tego że jest to wtrysk bezpośredni to zbiera się dość spora ilość nagaru na zaworach oraz tłokach i zapychają - zapiekają się pierścienie olejowe. I tak przed kolejną wymianą oleju postanowiłem zakupić środek do czyszczenia z nagarów (koszt około 40 zł) i zgodnie z instrukcją na opakowaniu rozkręciłem dolot, wykręciłem świece i zaaplikowałem środek na każdy cylinder. Dodam zdjęcia ale sorry za jakość, robiłem kamerą endoskopową o dość słabej jakości.
powierzchnia tłoka przed

oraz po


Po skręceniu zrobiłem jakieś 2 tys km i zrobiłem płukankę + wymianę oleju (od poprzedniej wymiany wyszło standardowe 10 tys. ) zamontowałem również OCT czyli zbiornik na odmie który przechwytuje opary olejowe i dzięki temu nie zbiera się w kolektorze olej. Efekt po 5 tys. dolałem 0.5l oleju. Wynik w miarę zadowalający ale ... w tym roku postanowiłem puśc dalej i zająć się zaworami one też mogą być winne za konsumpcję oleju. Dość popularną metodą jest czyszczenie bez konieczności rozbierania głowic przy użyciu łupin z orzecha i tu pokaże wam parę zdjęć przed



w trakcie



oraz efekt po




dodam jeszcze filmik jak wygląda czyszczenie
https://youtu.be/VVWjGfNaVwI

dodatkowo poszło do czyszczenia: Przepustnica oraz klapy razem z przejściówka pomiędzy kolektorek dolotowym a głowicami. oraz po raz kolejny użyłem środka do czyszczenia na tłoki


po 5 tys. km nie zauważam ubytku oleju. Jak na razie koszty to około 500 zł (bez robocizny z racji iż robiłem to samemu)

2 litry na 7k to wydaje się nie taki zły wynik w porównaniu do wielu modeli audi na przykład. A zauważyłeś jakąś zmianę w mocy, czy jakiekolwiek zmiany po przeczyszczeniu? Fajnie jakbyś wrzucił też jak to będzie wyglądało na zaworach po kolejnych 7 tysiącach.

Kawał dobrej roboty.
Napisz jeszcze jaki miałeś przebieg przy którym wystąpił tak duży pobór oleju (przyznam że meeega duży - na poziomie 20-sto letnie hondy )
Ja kupiłem is250 z nalotem 112k i pierwsze co zrobiłem to zamontowałem właśnie zbiornik na olej z odmy. Aczkolwiek jak to wygląda w środku to nie wiem - na pewno przed wymianą oleju użyję środka do czyszczenia => https://tec2000.pl/produkt/czyszczenie- ... n-cleaner/
Póki co u mnie pobór jest niemal marginalny no ale warto się tym zainteresować

Zapomniałem o najważniejszym ... czyli pomiar od 0-100 km/h
Przed czyszczeniem zaworów


Po czyszczeniu


Ewidentnie odzyskał trochę mocy w górnym zakresie obrotów

Przebieg aktualny 220K problemy z olejem były już przy 180K

cześć, wysłałem PW

cr@cker wrote:Cześć z góry mówie że zamieszczony poniżej opis nie jest "złotym" środkiem oraz nie koniecznie może pomóc w twoim przypadku oraz niektórych działań nie zalecam do wykonania we własnym zakresie.
Zakupiłem IS250 w kwietniu 2018 silnik pracował ładnie (nie grzechotał przy odpalaniu) nie dymił. w okolicach września (około 6 - 7 tys. km od zakupu) pojawiła się kontrolka Low engine oil więc zaraz sprawdziłem poziom oleju i pierwsza myśl "gówniany olej" poprzednik wlał (bo to jakiś handlarz) zrobiłem płukankę i zmieniłem na Valvoline no i komunikat znikł. Po kolejnych 7 tys. km znów komunikat Low Engine Oil no więc nie pozostawiło to złudzeń że bierze około 2l na te 7 tys. Poczytałem różne zdania i opinie w internecie i jedyne słuszne rozwiązanie to remont (koszt od 5 tys. w górę) postanowiłem póki co jeździć i dolewać. Przy następnej wymianie oleju zrobiłem płukankę i znowu Volveline 5W40 . Olej jak znikał tak dalej znika więc postanowiłem coś z tym zrobić i zagłębiłem się w problematykę i odp. dlaczego może brać ten olej. Pierwsza myśl to z racji tego że jest to wtrysk bezpośredni to zbiera się dość spora ilość nagaru na zaworach oraz tłokach i zapychają - zapiekają się pierścienie olejowe. I tak przed kolejną wymianą oleju postanowiłem zakupić środek do czyszczenia z nagarów (koszt około 40 zł) i zgodnie z instrukcją na opakowaniu rozkręciłem dolot, wykręciłem świece i zaaplikowałem środek na każdy cylinder. Dodam zdjęcia ale sorry za jakość, robiłem kamerą endoskopową o dość słabej jakości.
powierzchnia tłoka przed

oraz po


Po skręceniu zrobiłem jakieś 2 tys km i zrobiłem płukankę + wymianę oleju (od poprzedniej wymiany wyszło standardowe 10 tys. ) zamontowałem również OCT czyli zbiornik na odmie który przechwytuje opary olejowe i dzięki temu nie zbiera się w kolektorze olej. Efekt po 5 tys. dolałem 0.5l oleju. Wynik w miarę zadowalający ale ... w tym roku postanowiłem puśc dalej i zająć się zaworami one też mogą być winne za konsumpcję oleju. Dość popularną metodą jest czyszczenie bez konieczności rozbierania głowic przy użyciu łupin z orzecha i tu pokaże wam parę zdjęć przed



w trakcie



oraz efekt po




dodam jeszcze filmik jak wygląda czyszczenie
https://youtu.be/VVWjGfNaVwI

dodatkowo poszło do czyszczenia: Przepustnica oraz klapy razem z przejściówka pomiędzy kolektorek dolotowym a głowicami. oraz po raz kolejny użyłem środka do czyszczenia na tłoki


po 5 tys. km nie zauważam ubytku oleju. Jak na razie koszty to około 500 zł (bez robocizny z racji iż robiłem to samemu)

Ja dodam, że u ojca w GS 300 po zmianie samego oleju na amsoil 5w30 signature series tez spadło zużycie oleju.
Ale nie powiem. Bardzo fajny post.
Jak możesz to napisz jakiego środka użyłeś do czyszczenia nagarów.
A i ogólnie to 5w40 nie jest za „grubym” olejem do tego silnika?
Tam nie powinno być 5w30 ACEA A1/B1, A5/B5?

muzz wrote:Ja dodam, że u ojca w GS 300 po zmianie samego oleju na amsoil 5w30 signature series tez spadło zużycie oleju.
Ale nie powiem. Bardzo fajny post.
Jak możesz to napisz jakiego środka użyłeś do czyszczenia nagarów.
A i ogólnie to 5w40 nie jest za „grubym” olejem do tego silnika?
Tam nie powinno być 5w30 ACEA A1/B1, A5/B5?

Racja drobna pomyłka z mojej strony. Ale 5W40 nie zaszkodzi, spotkałem się nawet praktyką w krajach cieplejszych klimatycznie że ASO stosują oleje 10W ale tematu oleju nie chcę tu rozwijać bo już jest masa dyskusji i innych wątków poświęconych temu tematowi

Panowie

moze gdzie to przeoczylem ale o jakich tu silnikach mowa? w tej kwestii zucycia oleju?

w is 250 jest jeden silnik..
4gr-fse 2.5l v6
sprawa generalnie tyczy się silników z bezpośrednim wtryskiem.
pozdrawiam

pawiugp wrote:w is 250 jest jeden silnik..
4gr-fse 2.5l v6
sprawa generalnie tyczy się silników z bezpośrednim wtryskiem.
pozdrawiam

Sprawa dotyczy silnków 4gr przed liftem.