mefiu wrote:Hej
Kupiłeś pewnie nowe ? I jak wrażenia, kupiłbyś jeszcze raz po tych 9 miesiącach ? Wybrałeś benzynę ze względu na brak dostępności hybrydy czy po prostu nie chciałeś hybrydy ?
Przy moich przebiegach też skupiam się na szukaniu benzyny, chociaż jak trafi się hybryda to rozważę.
Wziąłem go w leasing, samochód był używany z przebiegiem około 23 tys. km. Głównie wynikło to z tego, że chciałem mieć go od razu, a nie za "pół roku" oraz musiałem zamknąć formalności przed nowym rokiem, a był to już okres przedświąteczny. Zastanawiałem się również nad kią xceed, ale nie znalazłem odpowiadającego mi wyposażenia. Mój UX to był trochę taki wybór z braku wyboru. Jeżeli byłaby dostępna hybryda w podobnym wyposażeniu w tamtym momencie pewnie mocno bym się nad nią zastanowił.
Jeszcze słowem wstępu, aby moja opinia została dobrze odebrana - z natury nie mam potrzeby szpanować samochodem, a samochód ma spełniać swoją funkcję - bezpiecznie i komfortowo przetransportować mnie z miejsca A do miejsca B, nie myśląc przy tym, że będę musiał za chwilę wezwać lawetę. Samochodem zrobiłem 15 tys km, ze średnim spalaniem w okolicach 8l/100km w proporcjach miasto/trasa - 50/50, i do tej pory bez niespodzianek. Odnośnie kosztów serwisu - za serwis przy 30 tys. zapłaciłem około 1900zl. Ogólnie jeżeli nie jesteś "narwanym" kierowcą, to bardzo przyjemny samochód, który ma kilka swoich wad. Ale najpierw krótko o plusach. Jestem bardzo zadowolony z systemów wspomagających jazdę oraz świateł adaptacyjnych LED. Samochód do jazdy po mieście, czy drogami krajowymi jest dość przyjemny, zawieszenie dobrze wybiera nierówności. - jest w miarę cicho, nie słychać silnika, skrzynia potrafi trochę zawyć przy dynamicznym przyśpieszaniu, jednak nie jest to aż tak wielkim problemem jak niektórzy to opisują. Fizyczne przyciski od sterowania klimatyzacją również na plus oraz sterowanie radiem przyciskami przy podłokietniku.
Na minus -
Fabryczne opony runflat na których stał samochód do najcichszych nie należą. Przy prędkości autostradowej robi się już dość głośno, w głównej mierze przez hałas z nadkoli. Dobrze jest sprawdzić co się dostaje.
System multimedialny jest dość prehistoryczny, i nie wszystkim może pasować obsługa touchpadem, dostęp do niektórych ustawień jest dość ciężki.
Brak automatycznie składanych lusterek po zamknięciu samochodu.
Dość głośno pracująca klimatyzacja oraz część ustawień klimatyzacji schowana w menu do którego trzeba się przeklikać - np. opcja dual.
Część opcji w menu oznaczona jest kompletnie nieczytelnymi ikonami przy których nie wiesz czy masz otwarty nawiew klimatyzacji na tył albo włączone podgrzewanie przedniej wycieraczki.
Czasem przydałoby się trochę więcej miejsca w bagażniku, bo jest strasznie nieforemny.
W wersji prestige manualnie regulowane fotele bez ustawienia odcinka lędźwiowego to jest coś co mnie zaskoczyło.
Jakość poszycia foteli skórzanych też nie jest najlepsza - widać już na fotelu kierowcy ślady zużycia w postaci przemarszczeń czy nitek na łączeniach.
Dość mały bak paliwa, który przy dość spokojnej jeździe trasą szybkiego ruchu wystarcza na przejechanie 550-600km.
Lakier rysuje się od samego patrzenia na samochód. Niespodzianki zostawione przez ptaki najlepiej zmywać od razu jeżeli nie chcesz zostać ze śladem na lakierze.
Odnośnie ponownego wyboru - jestem zadowolony jednak nie zachwycony. Zapewne dłużej bym się zastanowił przy ponownym wyborze tego modelu. Jeżeli to ma być główny pojazd w domu, na pewno zastanowił bym się nad wzięciem czegoś większego w hybrydzie.