Lexus ES model 2023

[Klaudiusz]

Na US Camry na druga polowe 2024 bedzie miala tylko hybrydy. Zegnajcie V6.

[pss]

Złe, info ale jak dadzą to 2,4 turbo to spoko, tylko ja tam planów na AWD nie widziałem.
Oni podejmują bardzo dziwne decyzje... nie wiem kto wpadł tam na pomysł by pchać 350h do RX.
Obawiam się, że ES będzie zawieszony z nowościami i toyota crown zbierze trochę zamówień jak wejdzie w wszystkich wersjach nadwozia.

[Klaudiusz]

Crown zamienil na rynku Avalona ktory byl bezposrednim odpowiednikiem ESa. Wiec obstawiam ze Crown zabierze tylu klientow ile zabieral Avalon.

[Tomasz76]

Z moich informacji wynika, że w tym roku nowego ES nie będzie. Jeśli chodzi o RX, to przez tydzień jeździłem wersją 350h. Moim zdaniem RX jest lepszym samochodem od NX, ale jest dla mnie za duży i za dużo pali. Mam w firmie już 3 Lexusy i przymierzam się do kolejnego. Mam nadzieję, że będzie to LBX Morizo RR. Po tym, gdy przesiadłem się na markę Lexus, trudno będzie mi powrócić do samochodów produkcji niemieckiej. Leasingi kończą mi się w 2025 roku i liczę, że do tego czasu wyjdzie nowy ES, lub zrobią FL NX. LS jest dla mnie za drogi. 
 

[pss]

Nie wiem czy wiesz, ale RX jest mniejszy od ES ; )
NX to zupełnie inny segment, a LBX za pewne wyjdzie w jakiejś tam ilości podobnie do Yarisa GR.
Ale to już dla fanatyków ; )

[Tomasz76]

Pisząc o RX, że jest za duży, miałem na myśli miasto. NX jeżdzę po mieście i drogach lokalnych. Tutaj sprawdza się idealnie. Gdy tylko wyjeżdżam na drogi ekspresowe lub autostrady, to wsiadam do ES. RX spala na autostradzie 3/4 litry więcej od ES. Z kolei parkowanie w mieście ES i RX do przyjemnych nie należy. Pewnie najlepszym autem do jeżdżenia po mieście byłby LBX. Mocno liczę, że w 2025 roku pojawi się nowy ES z napędem na obie osie. 

[qubokurek]

Niemiecka konkurencja robi niezłe samochody, ale... Ekologia zabiła trwałość i bezproblemowość ich użytkowania. Na autostradzie niemieckie sedany są lepiej wyciszone, mają lepsze systemy inforozrywki, jest większy wybór palety silników, ale co z tego? Lexus to przewidywalna kosztowo eksploatacja bez jakichkolwiek komplikacji i usterek, a w dodatku ich samochody dużo lepiej trzymają wartość! Ostatnio zrobiłem tour po salonach i niestety szybko wyleczyłem się z głupich pomysłów zamiany Lexusa na cokolwiek innego. Volvo S90 to piękne auto, ale sterowanie wszystkim, tym jednym ekranem to jakieś nieporozumienie! Trwałość też jest mocno dyskusyjna. Nowa E klasa, jak nie brać tych wszystkich świecidełek i wodotrysków, może się podobać. Ponoć poprawili mocno staranność wykończenia wnętrza i już nic nie skrzypi. Tylko co z tego, skoro E220d 4matic w konfiguracji podobnej do Omotenashi wyszedł mi 405tyś zł... A na hasło rabat, ich odzew to - stolica Maroka O procentach nie bardzo chcą rozmawiać bo to nowy model. BMW 5 to nie moja bajka. A6 naprawdę mi się podoba, ale jak słyszę od znajomych z jakimi borykają się problemami (tdi), to nawet nie rozważam! Dla RX też nie specjalnie widzę rozsądną cenowo alternatywę. X5 dobrze wyposażone to przynajmniej 500tyś zł, Q7 podobnie, a GLE drożej... VW Touareg mógłby być jakimś pomysłem, ale jest uzasadniona obawa o eksploatację 3.0 tdi. Cenowo wyjdzie podobnie jak RX 350h Omotenashi przed rabatami. Jakość i wykonanie jest naprawdę dobra, ale po 4 latach ciężko będzie za samochód który będzie kosztował 450tyś zł, dostać więcej niż 200tyś zł... Ktoś stwierdzi, że takim autem można jeździć dłużej i wtedy utrata wartości już tak nie boli. Pytanie ile nerwów i pieniędzy będzie mnie to kosztowało? Konkluzja jest prosta: jako użytkownicy Lexusów nie mamy łatwego życia Dzisiaj dzwonie umawiać się na serwis ES i użyczenie RX na ten dzień. Mam nadzieję, że po tej jeździe próbnej nie będę miał już takich dylematów... 
 

[qubokurek]

Z moich informacji wynika, że w tym roku nowego ES nie będzie. Jeśli chodzi o RX, to przez tydzień jeździłem wersją 350h. Moim zdaniem RX jest lepszym samochodem od NX, ale jest dla mnie za duży i za dużo pali. Mam w firmie już 3 Lexusy i przymierzam się do kolejnego. Mam nadzieję, że będzie to LBX Morizo RR. Po tym, gdy przesiadłem się na markę Lexus, trudno będzie mi powrócić do samochodów produkcji niemieckiej. Leasingi kończą mi się w 2025 roku i liczę, że do tego czasu wyjdzie nowy ES, lub zrobią FL NX. LS jest dla mnie za drogi. 
 


 

LS nie jest wart pieniędzy jakie oczekuje za niego Lexus. Tu Niemcy odjechali na kilka długości, co brutalnie pokazują wyniki sprzedaży LS. Za 600-700tyś zł można kupić fajną S-klasę, A8, 7 czy Panamerę. Ale koszty zarówno zakupu jak i eksploatacji powalają... Niestety to również nie jest mój pułap cenowy
  
 
 

[pss]

LS odjechał cenowo poza skale, a reszta po prostu jest tańsza od niemiec stąd ma wysoką sprzedaż.
Awaryjność to inny temat i trzeba pamiętać, że Toyota to już nie jest ta Corolla co robiła miliony kilometrów, a księgowi są wszędzie ; )
Czym więcej elektroniki tym więcej problemów, czujniki, kamery... dostarczają Ci sami dostawcy.
Niemcy mają spore problemy z Dizlem oraz wysokimi przebiegami i to na nim głównie psują sobie ten wskaźnik awaryjności.
Dalej dochodzi np. pneumatyczne zawieszenie, dociągi drzwi które się psują... ale to ficzery których nie znajdziecie w podstawowych wersjach Lexusa.
AISIN i strojenie silników benzynowych to też ciekawy temat, specjalnie są zamulone by zużywać mniej komponenty.
To dopiero zrobili lepiej dla RC-F "track edition", ale wiedzieli, że to limitowana wersja i będzie głównie stać jako pokazówka ; )

Mogli by dorzucić to 4x4 do ES i mocniejszy silnik, ale no po co jak cena skoczy i spadnie sprzedaż która aktualnie jest bardzo dobra ? ; )
Tak samo mogli by wrzucić IS'a do Europy, ale po co jak cenowo nie będzie konkurencyjny i sprzeda się w ilości kilku sztuk...

[Konlin]

Mogli by dorzucić to 4x4 do ES i mocniejszy silnik, ale no po co jak cena skoczy i spadnie sprzedaż która aktualnie jest bardzo dobra ? ; )

 

Gdyby to zrobili jako opcja a nie zamiana tego co jest to sprzedaż by wzrosła bo przygarnęliby tych, którzy chcą lub potrzebują AWD i muszą iść gdzie indziej. A dla tych którzy nie chcą dalej mieliby obecną wersję.
Ja sam przyszedłem do Lexusa po anulowaniu zamówienia na Volvo S60 z AWD. Chciałem a nie potrzebowałem więc bardzo mi nie zależało ale gdybym musiał go mieć to zamiast ES pewnie wziąłbym A4 z quattro. Pytanie ile jest takich osób żeby opłacało się to oferować w EU.