przez Solik88 » 13 lut 2017, o 14:42
Witam! Mam mały problem z hamulcami w moim drugim is200, jakis czas temu robilem przekladke kolektorow ssacych, wszystko ładnie pieknie poszlo, lex ktorym jeżdże na codzien jezdzi jak nalezy i bez problemowo... Jednak, wczoraj postanowilem przepalic tego drugiego pierwszy raz po przekladce ( dawce) i zauwazylem ze wlasiwie hamulce nie dzialaja... Jak by serwo nie dzialalo. Moje pytanie jest do Was takie, czy przy wymianie kolektora moglem zapomnąć o podlaczeniu czegos, co by moglo spowodowac taki stan rzeczy???
Wczoraj juz nie mialem czasu, zeby cokolwiek sprawdzac, ale dzisiaj zagladne pod maske czy podlaczone wszystko jest jak nalezy... Na co zwrocic uwage? Pamietam, ze do przepustnicy szly jakies wezyki, ale nie jestem pewien czy ma to zwiazek z pompa hamulcowa...
Z gory dziekuje za jakiekolwiek sugestje.
Tam gdzie kończy się ekonomia, zaczyna się przyjemność z jazdy!!!