Page 1 of 2

[IS200] Remont silnika?

Posted: 2 Oct 2013, o 17:37
by jasko
Witam, oglądam forum od dawna, ale dopiero teraz się zarejestrowałem bo chyba mam duży problem...
Jadąc na trasie coś mi strzeliło, huk, trzask, silnik zgasł, na początku myślałem, że to rozrząd, ale po oględzinach mechanika okazało się, że w ogóle nie ma ciśnienia w silniku (na tłokach), woda dostała się do świec (mokre świece), pasek cały, no i mechanik wstępnie stwierdził, że remont albo wymiana silnika... Mówię wstępnie, bo jeszcze nie było nic rozbierane głębiej. Przebieg ok 260k km (teoretycznie...), olej przed wakacjami wymieniany (nic nie ubyło,przynajmniej niezauważalnie). Powiedzcie mi szczerze co o tym myślicie? Bardzo jest źle.....?

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 2 Oct 2013, o 18:25
by carsik
szczerze, to bez oględzin nikt rozsądny niczego ważnego Ci nie powie. Ale jeśli jest brak kompresji i woda w cylindrach zakup sobie nowy silnik (znaczy używany) i ciesz się jazdą. Remont to równowartość Twojego auta.

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 2 Oct 2013, o 19:08
by michuu
jasko wrote:Witam, oglądam forum od dawna, ale dopiero teraz się zarejestrowałem bo chyba mam duży problem...
Jadąc na trasie coś mi strzeliło, huk, trzask, silnik zgasł, na początku myślałem, że to rozrząd, ale po oględzinach mechanika okazało się, że w ogóle nie ma ciśnienia w silniku (na tłokach), woda dostała się do świec (mokre świece), pasek cały, no i mechanik wstępnie stwierdził, że remont albo wymiana silnika... Mówię wstępnie, bo jeszcze nie było nic rozbierane głębiej. Przebieg ok 260k km (teoretycznie...), olej przed wakacjami wymieniany (nic nie ubyło,przynajmniej niezauważalnie). Powiedzcie mi szczerze co o tym myślicie? Bardzo jest źle.....?
wymieniaj silnik, a ze starego zostaw sobie trochę gratów na zapas, albo sprzedaj lub tu wystaw ogłoszenie że masz części i osprzęt do niego

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 15 Dec 2013, o 22:56
by jasko
silnik wymieniony... dodatkowo za namową mechaników (choć nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale teraz już trudno) 'nowy' silnik został całkowicie rozebrany i sprawdzony, zostały wymienione wszystkie możliwe uszczelki oraz sworzeń tłoka (pierścienie nie były ruszane, co najwyżej może przeczyszczone). I mam w związku z tym pytanie - czy silnik jest teraz na dotarciu? Wg mechaników tak i należy go traktować łagodnie a po przejechaniu ok 1000km trzeba wymienić olej a wcześniej silnik potraktować preparatem typu motul cleaner. Ktoś ktoś może potwierdzić, zaprzeczyć, sprostować albo jakoś skomentować? :)

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 16 Dec 2013, o 00:08
by Dawid0ss
Przy pierwszym silniku - który tak nagle się rozleciał - było coś grzebane ?
Pzdr

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 16 Dec 2013, o 01:21
by jasko
Za moich czasów na pewno nic nie było robione, lecz po rozebraniu go okazało się, że był bardzo zaniedbany przez poprzedniego właściciela. Ale teraz już po ptokach, chciałbym wiedzieć jak sprawa wygląda z nowym.

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 16 Dec 2013, o 12:08
by tomekb
jasko wrote:silnik wymieniony... dodatkowo za namową mechaników (choć nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale teraz już trudno) 'nowy' silnik został całkowicie rozebrany i sprawdzony, zostały wymienione wszystkie możliwe uszczelki oraz sworzeń tłoka (pierścienie nie były ruszane, co najwyżej może przeczyszczone). I mam w związku z tym pytanie - czy silnik jest teraz na dotarciu? Wg mechaników tak i należy go traktować łagodnie a po przejechaniu ok 1000km trzeba wymienić olej a wcześniej silnik potraktować preparatem typu motul cleaner. Ktoś ktoś może potwierdzić, zaprzeczyć, sprostować albo jakoś skomentować? :)
Wg mnie tak na chłopski rozum trzeba zrobić

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 16 Dec 2013, o 12:31
by jankess
Jasne że warto na początku polatać bardzo spokojnie, obsłuchać nowy silnik i zmienić oliwę a co więcej warto zainteresować się rozrządem i pompą wody czy są świeże te fanty bądź po prostu wymienić na nówki wtedy jest spokój.

wymienili jeden sworzeń tłoka? :roll: , kompresja nowego silnika pomierzona ? jaki olej został zalany i na jaki kazali wymienić ?

mieli silnik na stole rozłożony i każą wlewać środki do czyszczenia a sami go nie wyczyścili ? hmm...



a odnośnie docierania to polataj zmień oliwę ale takie typowe docieranie na spokojnie to się robi jak honowali tuleje pod nowe tłoki , wymieniali pierścienie, wymieniali panewki.

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 16 Dec 2013, o 14:17
by KRYSPIN BACK
jasko wrote:silnik wymieniony... dodatkowo za namową mechaników (choć nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale teraz już trudno) 'nowy' silnik został całkowicie rozebrany i sprawdzony, zostały wymienione wszystkie możliwe uszczelki oraz sworzeń tłoka (pierścienie nie były ruszane, co najwyżej może przeczyszczone).
Czyli w ten sposób pozbyłeś się jakiejkolwiek gwarancji lub rękojmi na silnik od sprzedającego.
A widziałeś rozebrany ten silnik? Rozbierał ktoś go w ogóle że teraz chce go czyścić?
Dlaczego był wymieniany tylko jeden sworzeń tłoka?
Kto dostarczał te wszystkie uszczelki i uszczelnienia, ile za nie zapłaciłeś.

Jaki sens było kupować używany silnik skoro i tak wpompowałeś kasę w nowy silnik.

Jak dla mnie to trochę wałkiem pachnie...

Re: [IS200] Remont silnika?

Posted: 17 Dec 2013, o 01:08
by jasko
KRYSPIN BACK wrote: Czyli w ten sposób pozbyłeś się jakiejkolwiek gwarancji lub rękojmi na silnik od sprzedającego.
Tak, zdaje sobie sprawę, jednakże kupowanie używanych silników to trochę kupowanie kota w worku, teraz przynajmniej wiem co mam w środku.
KRYSPIN BACK wrote: A widziałeś rozebrany ten silnik? Rozbierał ktoś go w ogóle że teraz chce go czyścić?
Tak, widziałem rozebrany silnik i każda jego część była przez nich czyszczona. Dlatego teraz pytam o sens używania cleanerów.
KRYSPIN BACK wrote: Dlaczego był wymieniany tylko jeden sworzeń tłoka?
Ponieważ miał luzy, reszta w porządku.
KRYSPIN BACK wrote: Kto dostarczał te wszystkie uszczelki i uszczelnienia, ile za nie zapłaciłeś.
Warsztat i były z tym niemałe problemy. Trochę z ASO, trochę z różnych hurtowni. Zapłaciłem...dużo.

Rozrząd oczywiście nowy, pompa wody była w dobry stanie dlatego została. Kompresja pomierzona i jest w porządku, olej motul 5w30.
Czyli reasumując traktować silnik jak na dotarciu?