Oj żebyś wiedział, że ciężko coś nierozklekotanego, bez betoniarki szpachli dorwać... 3 lata niespecjalnie mocno, ale rozglądałem się. Obejrzałem w sumie 6-7 sztuk. Do jednego w Łodzi nawet ze swojej poczciwej Camry nie wysiadałem, ulep totalny.ledziu pisze:po 3ech sztukach mk1 uważam że jest to gitarowe wozidło którego ze świeczka szukać na polskich drogach
Swojego trafiłem u mnie w mieście z pukającą przy uruchomianiu panewką, ale wolałem powalczyć z silnimiem niż z rudą