Dzisiaj byłem na przeglądzie i na ścieżce diagnostycznej wykazało sporą różnicę pomiędzy przodem a tyłem (przód 62% a tył 64%). Diagnosta stwierdził, że jak najbardziej mozna na tym jeździć. Zmiana ortyzatorów na Nowe jego zdamiem odrobinę usztywniła by auto i tylko tyle. rzeczowego. Więc pojechałem do swojego mechanika a on na to, że chyba nie mam żadnych wydatków bo wymyślam i jego zdaniem wszystko jest ok.

I tego się trzymam. W przyszłości gdybym chciał zmienić amortyzatory to jakie proponujecie?
pozdrawiam